Maria Wincławska

Włodzimierz Wincławski

 

                                              

 

 

W: ‘IDEE NAUKOWE ADAMA PODGÓRECKIEGO”

(red. Jerzy Kwaśniewski, Jan Winczorek} PTS-IPSiR UW, Warszawa 2009 r.

 

 

 

ARCHIWUM ADAMA PODGÓRECKIEGO

 

 

Wprowadzenie

 

Osoba, która podejmie się napisania monografii o Adamie Podgóreckim, a wkrótce tak z pewnością się stanie, będzie dysponowała bogatą bazą źródłową. Profesor Podgórecki zmarł bowiem zaledwie przed dziesięciu laty (18 sierpnia 1998 roku w Ottawie)[1], żyją więc osoby, które obcowały z nim na co dzień: wdowa, jego najbliżsi uczniowie, przyjaciele (niektórzy jeszcze z okresu studiów) a także adwersarze. Wywiady z nimi dostarczyć mogą materiału, którego trudno nie docenić. Przy tym jego kariera naukowa oraz twórczość już doczekały się stosunkowo bogatego piśmiennictwa[2]. Jest ono cenne, bowiem w większości prace te napisane zostały przez znawców problematyki podejmowanej przez Profesora. Choć nie pozostawił on własnej biografii, to nie bez znaczenia dla poznania jego działalności stają się opublikowane przez niego opracowania o instytucjach, w których walnie zaznaczył swój udział[3]. Wreszcie, po Profesorze Podgóreckim pozostała bogata spuścizna, która jest przedmiotem prezentowanej informacji.

Spuścizna Adama Podgóreckiego trafiła do Torunia, do Archiwum Socjologii Polskiej przy Instytucie Socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika[4]. Archiwum to – poświęćmy mu tu kilka słów - jest w trakcie organizacji, tworzone jest z inicjatywy społecznej, nie posiada ani etatu archiwisty, ani własnego budżetu. Lokum otrzymało od władz uczelni, jest doraźnie wspierane finansowo przez Instytut Socjologii. Większość prac wykonywana jest jednak społecznie. Zbiory nie są do końca uporządkowane, stąd nie wszystkie materiały są dziś dostępne. Do najcenniejszych zbiorów Archiwum zaliczamy: (1) teki zmarłych socjologów polskich zawierające życiorysy, bibliografie, opracowania na temat ich twórczości, wycinki prasowe, korespondencję z rodziną i inne; (2) odbitki kserograficzne, mikrofilmy, płyty DVD z unikalnych i dziś trudno dostępnych publikacji wczesnej socjologii polskiej; (3) odbitki kserograficzne, wycinki prasowe, publikacje dotyczące ważnych wydarzeń z życia socjologii polskiej w układzie chronologicznym; (4) dokumentację Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Socjologicznego, głównie dotyczącą spraw i socjologów (deklaracje członkowskie) spoza Warszawy; (5) nagrania z przebiegu konferencji socjologicznych (m. in. z „Drugiej Konferencji Socjologów Partyjnych” w roku 1967 oraz konferencji „W służbie społeczeństwa czy władzy” (1995 rok); (6) spuścizny socjologów: Józefa Chałasińskiego, Adama Podgóreckiego, Jana Szczepańskiego. Sukcesywnie przekazuje do Archiwum swoje dokumenty i materiały prof. Zbigniew T. Wierzbicki.

Spuścizna Adama Podgóreckiego przywędrowała do Torunia z Ottawy w połowie 2006 roku. Stało się to po wyrażeniu zgody na przekazanie dokumentów przez profesor Marię Łoś, o co prosił opiekun Archiwum. Pierwszym etapem czynności przekazywania dokumentów było ich uporządkowanie i spakowanie w domu pp. Podgóreckich. W tym celu do Kanady udała się Maria Wincławska[5]. Panie Łoś i Wincławska przepracowały wspólnie wrzesień 2002 roku. Ich czynności sprowadzały się do wyselekcjonowania materiałów uznanych za warte archiwizacji, ich wstępnego uporządkowania według klucza przygotowanego wcześniej w Toruniu i zapakowania w kartony. Za sprawą Marii Łoś zostały one, w liczbie 14., przesłane do Torunia. Zawartość przesyłki stanowi około czterech metrów akt. W Toruniu opróżniono kartony, dokonując pogłębionej systematyzacji akt, nazewnictwa teczek i rozłożenia ich na regałach.

Adam Podgórecki, do połowy lat 70. profesor Uniwersytetu Warszawskiego, opuścił kraj w roku 1977 w następstwie represji władz politycznych (postawiono mu zarzut „prowadzenia działalności antypaństwowej”) i rozwiązania kierowanego przezeń zespołu. Po dwóch latach pracy naukowej w Holandii i Wielkiej Brytanii, w roku 1979 zatrudniony został na stanowisku profesora socjologii i antropologii w Carleton University w Ottawie, gdzie osiadł na stałe i pracował aż do przejścia na emeryturę. Zdeponowana w toruńskim Archiwum spuścizna Adama Podgóreckiego zawiera prawie wyłącznie materiały wytworzone na emigracji, po roku 1977. Podgórecki wyjechał z Polski nieomal „tak jak stał”, z kilkoma niezbędnymi dokumentami osobistymi i „szczoteczką do zębów”. Kserokopie tych ważnych dokumentów osobistych (np. odpisy dyplomów) znalazły się w przesyłce z Ottawy. Z dokumentów wytworzonych przed 1977 rokiem są w spuściźnie także materiały dotyczące działalności Adama Podgóreckiego w uniwersyteckim Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji oraz kopie dwóch listów do Ministerstwa Oświaty i Szkolnictwa Wyższego, w których zwracał się o ponowne rozpatrzenie prośby o pozwolenie na wyjazdy zagraniczne. Pierwszy list z 1970 roku dotyczył wyjazdu do Uniwersytetu w Pensylwanii. Ministerstwo uznało wówczas, że wyjazd Podgóreckiego jest niemożliwy z powodu „braku kadry naukowej w kraju w zakresie nauk społecznych” (sic!). W drugim liście, z roku 1977, prosi on o zezwolenie na wyjazd do Oxfordu na okres pięciu lat. Uzasadniał ją, między innymi, przemęczeniem psychicznym wywołanym przez wydarzenia roku akademickiego 1975/1976, pamiętnego ze względu na pozbawienie go kierownictwa Zakładu Socjologii Norm i Patologii Społecznych IPSiR UW, zwolnienie pracowników kierowanego przezeń zespołu badawczego, odebranie zajęć dydaktycznych z interesujących go przedmiotów i przymusowe przeniesienie do Zakładu Etyki Wydziału Nauk Społecznych. Dokumenty te, gromadzone przez profesora w biurku na uczelni, przesłał mu, już po jego wyjeździe, jeden z uczniów. Niestety inne dokumenty, głównie o charakterze osobistym pozostały w Polsce i prawdopodobnie „zaginęły”. Braki te zrekompensowane mogą zostać w jakimś stopniu, gdy badacz sięgnie po znajdujące się w kraju dokumenty osobowe Adama Podgóreckiego o charakterze urzędowym zdeponowane w Archiwum UJ (akta studenckie), w dziale kadr UW (akta pracownicze, których do dziś nie przekazano do archiwum uczelni) oraz w Archiwum Akt Nowych w zbiorze dokumentów Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego (zespół 317). Pozwalają one na odtworzenie kariery zawodowej Adama Podgóreckiego do czasu jego wyjazdu na stałe z Polski.

Spuściznę Profesora Adama Podgóreckiego uporządkowano tworząc trzy zbiory dokumentów: (1) dokumenty osobiste; (2) pracownia twórcza oraz (3) materiały obce.

 

Dokumenty osobiste

 

W zbiorze materiałów nazwanych „dokumentami osobistymi” znalazły się (1) materiały osobiste sensu stricto oraz (2) korespondencja o charakterze osobistym (w tym głównie z przyjaciółmi i socjologami), jak też korespondencja urzędowa z osobami publicznymi, wydawnictwami, bibliotekami i księgarniami.

Materiały osobiste sensu stricto to dokumenty urzędowe, takie jak na przykład kserokopia ostatniej strony kanadyjskiego paszportu, kserokopia przyznania Podgóreckiemu obywatelstwa kanadyjskiego czy wreszcie oryginały bądź kopie dyplomów akademickich (doktorat i habilitacja). Znajdują się tu także własnoręcznie pisane życiorysy, zarówno w formie tradycyjnej, jak i CV sporządzone według znormalizowanego wzorca oraz wypełnione kwestionariusze osobowe. Do większości życiorysów dołączona jest aktualna bibliografia. Do tej kategorii zaliczono również opinie lekarzy holenderskich o stanie zdrowia i przebiegu pooperacyjnej rekonwalescencji. Jedna z teczek tego zbioru, zdeponowana pod hasłem „nagrody i odznaczenia”, zawiera przyznane Podgóreckiemu wyróżnienia, między innymi dyplom „Bronisław Malinowski Social Science Award” z datą 8 grudnia 1997 roku oraz maszynopis, wraz z ręcznymi poprawkami, przemówienia laureata wygłoszonego podczas wręczania nagrody. W zbiorze mamy także korespondencję z Uniwersytetem Carleton w Ottawie w sprawie zatrudnienia oraz dokumenty dotyczące przejścia na emeryturę: zarówno w Uniwersytecie Warszawskim, jak i list w tej sprawie z Carleton. Ostatnia teka tego zbioru zawiera nadesłane kondolencje, prasowe wycinki nekrologów oraz wspomnienia o zmarłym.

Drugi podzbiór omawianego zbioru jest bardzo bogaty. Składają się nań listy, pisane przez socjologów polskich i zagranicznych. Mamy tu także listy od znajomych i przyjaciół spoza środowisk socjologicznych. Skromniejsza, pod względem liczby listów, jest korespondencja z osobami publicznymi oraz z wydawnictwami (podzielona na lata 70’, 80’ i 90’). Znajduje się tu też korespondencja na podstawie której można pokusić się o odtworzenie lektur Podgóreckiego - są to poświadczenia prenumeraty czasopism, zamówień książek, a także rewersy wypożyczeń książek z bibliotek oraz podziękowania bibliotek za darowane przez Podgóreckiego książki.

Wśród listów od socjologów polskich najbogatszy zbiór stanowią listy od Andrzeja Tymowskiego (korespondencja z lat 1978-1990) oraz Jerzego Kwaśniewskiego (1978-1996). Znaczna jest także liczba listów od Aleksandra Matejki (1977-1997), Alicji Iwańskej (1976-1996) i Magdaleny Sokołowskiej (1978-1986). W zbiorach archiwum znajdujemy również listy Andrzeja Kojdera, Witolda Kieżunia, Aleksandra Gelli, Bronisława Misztala, Jacka Kurczewskiego, Joanny Kurczewskiej, Jerzego Tabina i Sławomira Magali. Niektóre z wymienionych osób zastrzegły, że korespondencja ta może być udostępniania dopiero po śmierci autorów listów. Adam Podgórecki korespondował także i z innymi socjologami,,choć korespondencja ta, nie jest już tak obfita, jak z osobami wymienionymi wyżej[6].

Zbiór listów od socjologów zagranicznych otwiera bogata korespondencja nadsyłana w latach 1982-1995 przez Georga Tsobanoglou oraz Joachima K. H. Schmidta (drugiego z autorów do udostępnienia po jego śmierci). Wśród innych, znanych socjologów światowych korespondowali z Podgóreckim Robert Merton, Daniel Bell, Wiliam Evan, a także Seymour Martin Lipset i Isaiah Berlin. Wreszcie w teczce „korespondencja z innymi osobami” na szczególną uwagę zasługują listy od Stanisława Barańczaka, Zbigniewa Thielle, Jana Steczkowskiego, Lecha Falandysza oraz Jerzego Pelca (tego ostatniego także do udostępnienia po śmierci autora).

W korespondencji z Adamem Podgóreckim podejmowane były różnorakie problemy, od ogólnych refleksji na temat spraw egzystencjalnych (np. wymiana opinii na temat życia po śmierci z Aleksandrem Matejką), poprzez wymianę listów dotyczącą zagadnień ściśle naukowych (np. z Berlinem na temat pojęcia inteligencji) po refleksje wokół bieżących tematów krajowych. Tematy polskie poruszane były bardzo często. W listach pisanych z Polski komentarze do końca lat 80’były z konieczności bardzo lakoniczne (np. Lech Falandysz w 1988 roku prosił z Freiburga Podgóreckiego o „krótki liścik do Polski z odpowiedzią zawoalowaną, ale w miarę jasną” gdy pytał się go o możliwości emigracji do Kanady w latach 90’). Dopiero z podróży zagranicznych autorzy dzielili się swoimi odczuciami na temat tego jak się żyje w Polsce. Między innymi Magdalena Sokołowska w lutym 1980 roku pisała, iż „życie w Polsce jest okropne, smutne, ciężkie i beznadziejne”, a w marcu „po 2 miesiącach wracam [do Polski], bez tęsknoty zresztą. Brr! Mam wrażenie, że znów zanurzę się w pomyje”. Lech Falandysz w lutym 1988 roku pisał do Podgóreckiego: „wyjechałem na krótko do Freiburga (…) przyszłość w Polsce zapowiada się makabrycznie i co będzie z dzieciakami?”

Na szczególną uwagę zasługuje systematyczna i serdeczna korespondencja Adama Podgóreckiego z Robertem Mertonem z lat 1967-1998, czyli z czasów, gdy Podgórecki mieszkał jeszcze w Polsce, aż po rok śmierci adresata (ostatni list od Mertona nosi datę 20 maja 1998 roku). Korespondencja ta jest w archiwum pozycją nietypową, a to dlatego, że zachowało się wiele rękopisów lub kopii ksero listów wysyłanych przez Podgóreckiego do Mertona, czego w większości brakuje w korespondencji z innymi osobami. W zbiorach znajduje się także wiele nadbitek prac Roberta Mertona z dedykacją dla Adama Podgóreckiego i Marii Łoś.

Z charakteru korespondencji między Mertonem a Podgóreckim można wyczytać, iż łączyła ich „naukowa przyjaźń”. Merton kilkakrotnie starał się pomóc Podgóreckiemu w szukaniu wydawców dla jego prac[7], a także z własnej woli poprawiał jego maszynopisy. Poprawki te miały nie tylko charakter językowy[8], ale także były dyskusją z tezami autora. Jednocześnie wyrażał nadzieję (jak na przykład przy korekcie książki The Scholar in the Socialist Country) ,że jego uwagi nie wpływają na „żywiołowy język Adama”.

Robert Merton i jego żona Harriet Zukerman z niecierpliwością czekali na kolejne tomiki opowieści chińskiego mędrca Si-Tiena. Gdy dostali „pośmiertne wydanie przypowieści mistrza” (Allegories of Si-Tien), Merton napisał: „dostrzegłeś zapewne mój smutek wyrażony tym długim milczeniem po przesłaniu mi Si-Tien’s Last Day. Sama myśl, że nasz długoletni chiński przyjaciel – filozof przeszedł do wieczności była tak przygnębiająca, że po raz pierwszy nie byłem w stanie zmobilizować się do przekazania mojego uznania dla (jak zrozumiałem) jego ostatnich mądrości. Ale teraz gdy wydane zostały pośmiertnie jego „Alegorie”, śmiem wyrażać nadzieję, iż zostawił on bogatą spuściznę dla swoich wiernych czytelników, która będzie jeszcze długo publikowana”.

Podzbiór zawierający korespondencję Adama Podgóreckiego zamykają listy z osobami publicznymi. Znajdują się tu zarówno kopie listów i brudnopisy wysyłane przez Profesora do osób publicznych, jak i odpowiedzi od nich. Znajdujemy tu, na przykład, korespondencję ze Stolicą Apostolską (z ks. Stanisławem Dziwiszem), kancelarią Lecha Wałęsy, członkami brytyjskiej Izby Lordów, czy wreszcie kancelarią prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki Ronalda Reagana. Tu też ciekawostka – pracownik kancelarii dziękuje Podgóreckiemu, w imieniu prezydenta, za życzliwość i przesłanie dowcipu (niestety jego kopii brak).

 

Pracownia twórcza

 

Kolejny dział spuścizny Adama Podgóreckiego, nazwany „pracownią twórczą”, to najbogatszy zbiór dokumentów Profesora, który został zdeponowany w Toruniu. Mieszczą się tu (1) maszynopisy i rękopisy prac (publikowanych i niepublikowanych), (2) dokumenty wytworzone w trakcie działalności w instytucjach naukowych oraz (3) dokumenty powstałe w związku z podróżami naukowymi.

Na podzbiór „maszynopisy i rękopisy prac” składają się teksty przygotowane do druku, z których znaczna część została już opublikowana, ale także takie, które nie doczekały się ogłoszenia. Wyzwaniem dla archiwisty staje się tu wyodrębnienie tekstów niepublikowanych[9]. Niezwykle cenne dla poznania twórczości Podgóreckiego są materiały, które nie były przygotowywane z myślą o ich opublikowaniu. Są to głównie teksty pisane wyłącznie dla celów dydaktycznych: tzw. departmental working papers z Uniwersytetu Carleton, które, powielane z przeznaczeniem dla studentów, znalazły się w obiegu uniwersyteckim w niewielkiej liczbie egzemplarzy. Do tej kategorii zaliczają się także konspekty wykładów oraz programy zajęć dydaktycznych i seminariów dydaktyczno – naukowych. Wśród prac nie przeznaczonych do druku znajdują się w tym podzbiorze także różne ekspertyzy, opinie, recenzje, rekomendacje osób oraz ich dorobku, a także odręczne plany przygotowywanych wystąpień na konferencje naukowe. Tu też znalazła się teczka, w której zgromadzono wycinki prasowe z wypowiedziami Profesora udzielonymi dziennikarzom. W podzbiorze tym zamieszczono również gromadzone przez Adama Podgóreckiego materiały z konferencji, w których brał udział (zaproszenia, korespondencja z organizatorami, programy, plakaty, podziękowania) oraz z jego odczytów naukowych (także zaproszenia, programy, plakaty, podziękowania). Na osobną i szczególną uwagę zasługują pozostawione na piśmie szkice z pomysłami do planowanych prac monograficznych.

W osobną grupę ujęto dokumenty związane z działalnością Adama Podgóreckiego w instytucjach naukowych. Pierwsza z tek zawiera materiały dotyczące Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW. Wśród tych dokumentów, które częściowo omówiono wyżej, znajdują się także dokumenty dotyczące „sprawy Walczaka” (są to między innymi: odpis pozwu Stanisława Walczaka, artykuły prasowe będące jego podstawą, korespondencja między Adamem Podgóreckim, a reprezentującym go pełnomocnikiem)[10]..

W kolejnej teczce zgromadzono dokumenty związane z działalnością Podgóreckiego w International Sociological Association, przede wszystkim w sekcji socjologii prawa i sekcji socjotechniki. Są to głównie listy dotyczące organizacji sesji tych dwóch Committees w czasie kolejnych zjazdów Światowego Towarzystwa Socjologicznego, ich programy i inne materiały dotyczące ISA (m. in. korespondencja z 1982 roku w sprawie zaproszenia Lecha Wałęsy na X Kongres ISA w Meksyku). W archiwum znajdują się też pisma poświadczające członkostwo Adama Podgóreckiego w Polskim Towarzystwie Socjologicznym, udział w organizacji Międzynarodowego Instytutu Socjologii Prawa w Onati (Hiszpania), a także uczestnictwo w redakcjach czasopism naukowych.

Podróże zagraniczne w ramach stypendiów naukowych (fellowships, visiting professor) tworzą oddzielny dział zbiorów. Znajdująca się tu dokumentacja dotyczy wyjazdów do NIAS (1977), All Souls College Oxford (dwa pobyty w latach 70. i 90.), Australii (1984), Woodrow Wilson Center (1985-1986), Papui Nowej Gwinei (1987), Chin (1987), Niemiec w ramach programu DAAD (1993), Stanford i Berkeley (1994) i innych. Składają się na nią korespondencja z ośrodkami, do których wybierał się Podgórecki, aplikacje, plany podróży, a nawet bilety lotnicze. W osobnej tece zebrano dokumenty powstałe w rezultacie działalności społeczno – kulturalnej Podgóreckiego w organizacjach polonijnych Kanady i USA. Kolejna grupa materiałów dotyczy grantów badawczych. Są tam podania, wypełnione formularze i kwestionariusze, jak również odpowiedzi z instytucji finansujących badania naukowe, w tym także odmawiające przyznania funduszy na projekty.

Obszerny dział „pracowni twórczej” to materiały dotyczące „chińskiego mędrca” Si-Tiena. Zachował się bodaj komplet rękopisów książeczek z jego myślami, w języku angielskim i polskim, korekty, a nawet matryce drukarskie, a także korespondencja z „Printers and Poets”, wydawcą tomików. Pozostałe liczne odręczne zapiski o Si-Tienie, znalezione w gabinecie profesora podczas przygotowywania spuścizny do wysłania do Polski (nierzadko na serwetkach – pisane zapewne w kawiarniach - czy na odwrocie kopert otrzymywanych listów), wydają się stanowić materiał do opublikowania kolejnego tomiku.

 

Materiały obce

 

Ostatni ze zbiorów spuścizny Adama Podgóreckiego stanowią „materiały obce”. Zbiór ten prezentuje się na tle dwóch pozostałych stosunkowo skromnie. Znalazły się tu przede wszystkim niepublikowane opinie o pracach Podgóreckiego, recenzje wydawnicze oraz recenzje, które ukazały się drukiem w czasopismach. W osobnych teczkach zgromadzono kierowane do niego, liczne prośby od osób prywatnych o pomoc i wstawiennictwo, prosby o recenzje prac na stopnie, rękopisy i nadbitki artykułów „z prośba o przyjęcie…” oraz adresy i wizytówki od osób znajomych.

 

Zakończenie

 

Przejętą z Kanady spuściznę Adama Podgóreckiego uzupełniają materiały dotyczące jego osoby, a będące kopiami dokumentów znajdujących się w Instytucje Pamięci Narodowej (dar Jerzego Kwaśniewskiego). Są to informacje tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa na temat sytuacji w Oddziale Warszawskim PTS, w których Podgóreckiego wymienia się, obok Stefana Nowaka, jako członka „wrogiego [wobec władzy komunistycznej] centrum” Oddziału i warszawskiego opozycyjnego środowiska socjologów, które „typowało i przeprowadzało wybory [do władz PTS], według swych założeń, eliminując z góry aktywnych partyjnych socjologów, a na ironię dokooptowując (sic!) jednego partyjnego socjologa, mającego jednak z nimi określone powiązania”. Inne informacje zgromadzone w IPN to donosy na temat przebiegu reorganizacji IPSiRu oraz pobytów Podgóreckiego za granicą. Również od Jerzego Kwaśniewskiego otrzymaliśmy kolejne dokumenty dotyczące (1) „sprawy Walczaka o zniesławienie”, w tym także artykuły w „Kierunkach”, które stały się dla Stanisława Walczaka podstawą do wytoczenia procesu sądowego Adamowi Podgóreckiemu oraz innym autorom, oraz (2) dokumenty ilustrujące konflikt w związku z oskarżeniami kierowanymi pod adresem Marii Boruckiej-Arctowej. Kolejnym uzupełnieniem spuścizny Profesora jest dar jego ucznia, Andrzeja Kojdera, w postaci zbioru 100 listów przysłanych mu przez Mistrza.

Charakterystyczne dla prezentowanego zbioru materiałów Adama Podgóreckiego jest bogactwo materiałów z drugiego okresu jego działalności naukowej i zawodowej, to jest z czasu pobytu na emigracji po roku 1976. W chwili wyjazdu z kraju miał on 51 lat i był w pełni sił twórczych. Przyszły biograf Profesora zmuszony będzie do poszukiwań materiałów sprzed 1977 roku w różnych źródłach i miejscach[11]. Druga właściwość tego zbioru to niewielka liczba materiałów dotyczących spraw życia osobistego (np. brak dokumentów rodzinnych czy korespondencji z członkami rodziny). Biograf Adama Podgóreckiego nie znajdzie więc w Toruniu niczego o środowisku rodzinnym Profesora, jego socjalizacji, pobycie w szkołach, studiach i pierwszych krokach na drodze zawodowej i naukowej. Niemniej toruńskie archiwum Adama Podgóreckiego zawiera, mimo oczywistych luk, materiały niezbędne do pełnego poznania jego osoby i twórczości, a także do poznania relacji i postaw warszawskiego środowiska socjologicznego oraz ówczesnych stosunków między socjologią a władzą komunistyczną. Trudno jednak, po dokonanym tylko pobieżnym ich przeglądzie, wyrokować, oceniać i hierarchizować ich wartość. Pokuśmy się na koniec jedynie o wskazanie dokumentów, które wydają się, na pierwszy rzut oka, szczególnie cenne.

Bez wątpienia takimi są materiały, na które składa się korespondencja z najbliższymi współpracownikami z Warszawy: środowisko UW, IPSiR i sekcje PTS (socjologii prawa i socjotechniki). Dostarczają one informacji o funkcjonowaniu socjologicznego środowiska warszawskiego od przełomu lat 70 i 80 do połowy 1995 roku. Znaczna część tych listów jest jednak zastrzeżona i będzie ujawniona po śmierci ich autorów. Korespondencja odsłania osobowość Profesora – uwidaczniają to zarówno listy pisane przez niego samego, jak i też opinie o nim, wyrażane wprost przez jego przyjaciół. Listy ukazują jego zaangażowanie społeczne, wyrażane chęcią naprawy świata, zdradzają przy tym niecierpliwość w sytuacjach wydłużającego się załatwiania spraw przez niego inicjowanych oraz rosnący w tych okolicznościach upór. Stawał się przez to niejednokrotnie bezkompromisowy[12], a przy tym nierzadko nadmiernie krytyczny. W roku 1986 strofował go w liście Merton, zwracając mu uwagę, iż chyba przesadza twierdząc, że „w Polsce nie pozostał już żaden socjolog z prawdziwego zdarzenia”. Rarytasem dla badacza twórczości Adama Podgóreckiego będą rękopisy prac dotąd nie opublikowanych, zarówno przygotowywanych książek i artykułów, jak i też materiałów przeznaczonych wyłącznie do celów dydaktycznych.

Status Profesora Adama Podgóreckiego w nauce światowej stawia socjologów polskich przed powinnością opracowania monografii o jego twórczości. Także jego los w Polsce rządzonej przez komunistów zachęca do podjęcia studium o sukcesach i klęskach bezkompromisowego socjologa borykającego się z totalitarnym państwem.

 

[1] Zob. nekrologi: Kaczyński A.: Si-tien zachorował: Adam Podgórecki. 1925-1998. Rzeczypospolita 1998 nr 195 s. 28; Kalinowski M.: Profesor Adam Podgórecki wzorem człowieka nauki. Rocznik Otwocki 1998 t. 3 s. 96-8; Kojder A.: Adam Podgórecki`s Vita Activa. Polish Sociological Review. 1999 nr 2 s. 323-30; Kurczewski J.: Adam Podgórecki (16 XII 1925-18 VII 1998. Studia Socjologiczne 1998 nr 3 s. 13-17 (Przedr. w: Socjologia na Uniwersytecie Warszawskim. Fragmenty historii. Red. A. Sułek. Warszawa 2007 s. 467-71); Wilczak J.: Instytut dobrej nadziei. Polityka 1998 nr 35 s. 54-5.

[2] Zob. przede wszystkim: Socjotechnika. Kontrowersje, rozwój, perspektywy. Red. J. Kubin i J. Kwaśniewski. Warszawa 2000, „Prace Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych”. 1999 nr 2 (Red. tomu J. Kurczewski) oraz hasło encyklopedyczne pióra A. Kojdera zamieszczone w Encyklopedii Socjologii. Suplement Warszawa 2005 s. 187-93.

[3] A Story of a Polish Thinker. Köln 1986. O tym jak moralny imperatyw zniszczył komunizm. W: Klub Logofagów. Wspomnienia. Red. A. Rozmarynowicz. Kraków 1996 s. 80-95. Zob. też Socjalistyczny i postsocjalistyczny typ uczonego w naukach społecznych. W: Społeczeństwo polskie. Rzeszów 1995 s. 34-67

[4] Instytut Socjologii UMK (Archiwum Socjologii), ul. Fosa Staromiejska 1a. 87-100 Toruń.

[5] Podróż została sfinansowana ze środków prywatnych, a pobyt (mieszkanie i wyżywienie) przez Marię Łoś.

[6] Są to listy od Stanisława Andreskiego, Czesława Czapowa, Ryszarda Dyoniziaka, Kazimierza Frieske, Jerzego Giedymina, Jana Góreckiego, Feliksa Grossa, Jana Grossa, Aleksandra Herza, Jakuba Karpińskiego, Władysława Kwaśniewicza, Hanny Malewskiej, Wacława Makarczyka, Edmunda Mokrzyckiego, Józefa Niżnika, Stefana Nowakowskiego, Marii Ofierskiej, Andrzeja Rażniewskiego, Andrzeja Sicińskiego, Antoniego Sułka, Jana Strzeleckiego, Zygmunta Skórzyńskiego, Włodzimierza Wesołowskiego i Andrzeja Zajączkowskiego.

[7] Między innymi w roku 1992 dla książki The Social Oppression.

[8] Jak na przykład dodanie rodzajnika “A” w tytule maszynopisu Concise Plan to Reform Higher Education in Kanada, który to artykuł wydaje się być tekstem nieopublikowanym.

[9] Z rzeczy niepublikowanych Adama Podgóreckiego najcenniejszy wydaje się rękopis książki Megasocjologia, który tuż przed śmiercią autora została zaakceptowany do druku przez Toronto University Press. Autor otrzymał maszynopis z uwagami recenzji wydawniczych, ale nie zdołał już przygotować poprawek.

[10] Stanisław Walczak wytoczył proces Adamowi Podgóreckiemu, Adamowi Radajewskiemu, Zbigniewowi Dziedzickiemu, Cezarowi Borowskiemu o „ochronę czci i dobrego imienia” naruszonych, jego zdaniem, w artykułach dotyczących Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji zamieszczonych na łamach tygodnika „Kierunki”, nr 49, 1981 rok (A. Podgórecki, „Niezwykła historia pewnej reorganizacji”, Z. Dziedziczki, C. Borkowski, „Na tropach patologii” oraz artykuł redakcyjny „Rekapitulacja”).

[11] Zob. uwaga na początku tekstu.

[12] Ujawniło się to szczególnie w okresie jego walki o zachowanie wypracowanego przez niego i zespół profilu naukowo – badawczego i dydaktycznego IPSiR. Tak oto oceniała go osoba z nim zaprzyjaźniona: „Byłeś wyjątkowo niestrawny dla szerszego grona – prawników, socjologów, władz itp. Miałeś niezmiernie mało przyjaciół, a bardzo dużo wrogów lub niechętnych, lub w najlepszym razie obojętnych ludzi wśród socjologów partyjnych, jak i bezpartyjnych. Niektórzy z nich twierdzą, że czasem traktujesz ich jak wrogów. Ja tak nie uważam, ale może coś w tym jest. Generalna opinia, że jesteś >konfliktowy< usprawiedliwiona. Walczyłeś na wszystkich frontach równocześnie” (List Magdaleny Sokołowskiej z 1980 roku).

Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium

Ta strona została stworzona za darmo w WebWave.
Ty też możesz stworzyć swoją darmową stronę www bez kodowania.