Nagłówek



Daniel Wicenty

IPN Gdańsk, Uniwersytet Gdański

 

TRZY DEKADY WOBEC SB: NIEZNANY WYMIAR

BIOGRAFII ADAMA PODGORECKIEGO

 

Si-Tien powiedział: Mędrzec Xiang zwrocił się do

swego brata. „Żyjąc w systemie zamkniętym, strzeż

się jak plagi tych, ktorzy mogą być tajnymi jego

agentami; oni zbierają wszystko, co może nas dotyczyć;

unikaj także tych, ktorzy posiadają władzę,

oni wydają tym agentom polecenia, ktore się do

nas odnoszą; powinieneś unikać także słabych, oni

mogą nas sprzedawać.

 

Streszczenie

Artykuł ukazuje elementy biografii Adama Podgoreckiego z perspektywy działań

Służby Bezpieczeństwa, instytucji infiltrującej polskiego socjologa przez niemal trzy

dekady (od wczesnych lat pięćdziesiątych do poźnych lat siedemdziesiątych).Autor podkreśla

rolę SB w życiu Podgoreckiego poprzez opis jej metod, struktur i form kontroli.

Kreśli także zestaw typowych nagrod i kar, ktorymi dysponowała SB w środowiskach

naukowych. Dość szczegołowo ukazuje represyjne działania w stosunku do Instytutu

Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji z lat 1974–1976, gdy SB razem z administracją

uniwersytecką i komorką PZPR dokonała jego karnej reorganizacji. Wskutek tego

Podgoreckiemu i niektorym jego wspołpracownikom złożono „ofertę nie do odrzucenia”,

 

opuścili oni IPSiR i zaprzestali nowatorskich badań nad patologiami społecznymi.

 

Wkrotce Podgorecki wyjechał z Polski na zawsze.W artykule wykorzystano dokumenty

z archiwum Instytutu Pamięci Narodowej.

 

Three Decades against Security Service:

Unknown Dimension of Adam Podgorecki’s Biography

Abstract

The article shows parts of Adam Podgorecki’s biography from the perspective of

the Security Service (SB), an organization infiltrating the Polish sociologist for nearly

three decades (from early fifties to late seventies). The author stresses the role that

the SB took in Podgorecki’s life by demonstrating its methods, structures and types of

control. Typical “carrots and sticks” present in the scientific milieus are also included.

More detailed picture is provided in relation to some repressive actions that touched the

Institute of Social Prevention andResocialisation in years 1974–1976 as the SB together

with university authorities and communist party cell reshaped the IPSiR. Thereupon

Podgorecki and some his associates received an offer they couldn’t refuse, leaving

IPSiR and ceasing some innovative research concerning social pathology. Soon afterwards

Podgorecki left Poland forever. The archival data from the Institute of National

Remembrance represents the empirical basis of the article.

 

Wstęp

Gdy w czerwcu 1998 r. Andrzej Kojder zagajał odczyt Adama

Podgoreckiego, powiedział: „Cokolwiek by nie powiedzieć o Profesorze

Adamie Podgoreckim, powie się za mało”. Dwa miesiące poźniej

Adam Podgorecki niespodziewanie zmarł, zaś dwanaście lat po jego

nagłej śmierci ciągle jeszcze niestety powiedziano i (zwłaszcza!) napisano

o Podgoreckim zbyt mało. O ile podjęto już proby zmierzenia się

z jego dorobkiem naukowym (Kwaśniewski i Winczorek red. 2009),

to opowieść o jego skomplikowanych losach ciągle czeka na napisanie.

A życie Podgoreckiego, pełne komplikacji, zmagań i kontrowersji,

jak mało ktore rozsadza formułę okolicznościowych wspomnień

bądź encyklopedycznych biogramow. Zasługuje rownież na trwały zapis,

niezależnie od pamięci jego ciągle żyjących najbliższych, uczniow,

wspołpracownikow, kolegow i adwersarzy1.

 

1 Niniejszy tekst jest drobnym elementem szerszego zamysłu badawczego autora,

ktory — jak autor ma nadzieję — zostanie zwieńczony pełną biografią Adama Podgoreckiego.

 

Ważną część tej opowieści musi zawierać rozdział poświęcony

kontroli operacyjnej rozpostartej przez UB/SB nad Adamem Podgoreckim

przez niemal trzy dekady. Działania „bezpieki” bowiem wprowadziły

dramatyczną cezurę na życiowej osi Podgoreckiego: wyjazd

w styczniu 1977 r. z Polski, do ktorej tworca Si-Tiena wrocił dopiero

po ponad 21 latach. Tak więc podstawowym celem niniejszego tekstu

będzie rekonstrukcja działań podjętych w stosunku do Podgoreckiego

przez „bezpiekę od przełomu lat czterdziestych i pięćdziesiątych aż

do roku 1977, kiedy SB zamknęła oficjalnie sprawę prowadzoną przeciw

Podgoreckiemu. Konsekwentnie stosując perspektywę poznawczą

bezpieki” wskażę struktury zajmujące się Podgoreckim, metody kontroli

operacyjnej oraz jej przyczyny. Bliżej przyjrzę się zwłaszcza okresowi

1974–1977, ukazując rownież działania administracji UniwersytetuWarszawskiego,

Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji

UW, partyjnej komorki IPSiR oraz środowiska socjologicznego, wiążące

się z karną reorganizacją IPSiR, likwidacją Zakładu Socjologii

Norm i Patologii Społecznej kierowanego przez Podgoreckiego oraz

jego wyjazdem z Polski. Poza tym chcę przez pryzmat losow Podgoreckiego

widzianych z perspektywy „bezpieki” zaproponować zestaw

problemow badawczych wartych do podjęcia dzięki archiwalnym peregrynacjom

po zasobach Instytutu Pamięci Narodowej.

 

Ślady Adama Podgoreckiego w archiwaliach IPN

sprawa „Personalistow”

 

Pierwszy ślad w dokumentach UB/SB rejestrujący istnienie Podgoreckiego

pochodzi z 1951 r. z akt sprawy „Personalistow”2; dotyczyła

ona rownież m.in. Czesława Czapowa, Jerzego Kubina, Wacława

Makarczyka (z ktorymi zresztą przyjaźnił się i wspołpracował przez

następne lata), Aleksandra Matejki, Zygmunta Skorzyńskiego i Jana

Jozefa Lipskiego.W„Postanowieniu o wszczęciu agenturalnego opracowania”

z 31 stycznia 1951 r. Podgorecki (wpisany błędnie jako „Podgorski”)

określony został jako aktywny członek „Personalistow” grupy

 

2O dokumentach tych (w aktach zachowanych jest jedenaście tomow) wspomina

Wanda Kaczyńska, ktora rownież częściowo rekonstruuje działalność grup samokształceniowych,

w ktorych działał Podgorecki (Kaczyńska 2009: 87–89).

 

krakowskiej3. W tomie trzecim sprawy znajdują się protokoły z przesłuchań

Podgoreckiego4. Sprawa „Personalistow” zainicjowana na początku

1951 r. przez Wydział IV Departamentu V Ministerstwa Bezpieczeństwa

Publicznego wWarszawie5 prowadzona była pod kryptonimem

Wilki” (w Krakowie sprawą kierowała Sekcja IVWydziału V

Wojewodzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego). Zamknięto ją

w 1958 r. (a de facto pod koniec 1953 r.6). DepartamentVMBPzajmował

się ochroną operacyjną partii i organizacji społeczno-politycznych

przed wpływami „reakcji”, nadzorem nad organizacjami i stowarzyszeniami

społecznymi, przeciwdziałaniem wpływom związkow religijnych

(przede wszystkim Kościoła rzymskokatolickiego) oraz kontrolą nad

szkolnictwem, aparatem administracyjnym i instytucjami kultury.Wydział

IV był tzw. wydziałem młodzieżowym i kontrolował m.in. życie

wyższych uczelni (Szwagrzyk 2005: 34–35).

Czego dotyczyła sprawa „Personalistow/Wilkow”? Z perspektywy

bezpieki” była to „wroga działalność o zabarwieniu reakcyjnym”:

Po rozwiązaniu organizacji klerykalnych na przełomie 1949/50 r. na

odcinku młodzieżowym powstało szereg luźnych grup. Szczegolnie

zaktywizowała się młodzież rekrutująca się z b. organizacji ≪Kolumna

Młodych≫, ktorej najaktywniejsi członkowie za prowadzenie wrogiej

działalności zostali aresztowani, a ≪Kolumna Młodych≫ rozwiązana.

Zaktywu działaczy katolickich ≪Kolumny Młodych≫, ktorzy nie zostali

aresztowani oraz towarzysko-katolickich klubow ≪Pawiany≫ i ≪Logofagowie

powstaje w 1950 r. zespoł personalistyczny. (…) Inicjatorami

założenia zespołu personalistow są: SKORZYŃSKI Zygmunt i CZAPOW

Czesław. Jako głowny cel tego zespołu miało być dokonanie

rewolucji personalistycznej≫. (…) W tym czasie poszczegolni członkowie

kierownictwa oraz aktywiści organizują zespoły akademickie.

Zespoły takie powstały na wyższych uczelniach: Warszawy, Lublina,

3Archiwum IPN (dalej — AIPN), 01224/5, t. 1, Postanowienie o wszczęciu agenturalnego

opracowania, Warszawa, 31 I 1951 r., k. 5.

4Ibidem, t. 3, Protokoł przesłuchania podejrzanego Adama Podgoreckiego, Krakow,

12 X 1953 r., paginacja nieczytelna.

5Oficjalny plan operacyjny do sprawy powstał w czerwcu 1951 r. (ibidem, 01224/5,

t. 1, Plan agenturalnego rozpracowania i przedsięwzięć operacyjnych w sprawie „WILKI”,

Warszawa, 2 VI 1951 r., k. 13–21).

6Ibidem, t. 1, Postanowienie o zakończeniu i przekazaniu do archiwum spraw

ewidencji operacyjnej, 11 X 1958 r., k. 110.

Trzy dekady wobec SB 203

Krakowa i Gliwic. Były to zespoły akademicko-dyskusyjne, przeprowadzające

wrogą robotę na płaszczyźnie ideologicznej. Zespoły te nie

ograniczają się jedynie do pracy ideologicznej, ale stawiają na zagadnienie

nielegalnej działalności na wypadek wojny”7. Nie jestem tu

w stanie przesądzić, w jak dużym stopniu zarzut organizowania zbrojnych

grup zajmujących się „dywersją i „zamachami”, obecny w materiałach

Personalistow/Wilkow”, był sztucznie imputowany. Trudno

nawet powiedzieć, czy rzeczywiście były to grupy zorganizowane

w swoistą siatkę. Z punktu widzenia instalowania w Polsce reżimu

stalinowskiego (sprawa przypadała na 1951–1953) środowiska takie

były groźne choćby ze względu na autonomiczne funkcjonowanie poza

kontrolowanymi strukturami partyjnymi i organizacyjnymi oraz poza

meta-perspektywą marksizmu-leninizmu. Zwrocę tu jeszcze uwagę na

wiedzę „bezpieki” o funkcjonowaniu „Klubu Logofagow”, do ktorego

należał rownież Podgorecki. „Logofagowie” istnieli w latach 1946–

1949, prowadzili działalność na wzor oksfordzkich debating societies

i stanowili wyjątkowo inspirujące miejsce kulturalnego i swobodnego

publicznego debatowania w czasach (jeszcze) względnej swobody intelektualnej

i politycznej oraz wolności słowa8. Przy bardzo dużej rożnorodności

zapraszanych gości (zarowno ideowej, jak i zawodowej) światopogląd

większości „Logofagow” kształtowały wartości patriotyczne

i niepodległościowe. Zakończyli działalność w obliczu zbliżającego się

terroru stalinowskiego i jak się zdaje, nie stali się przedmiotem kontroli

operacyjnej „bezpieki”9. Rok 1949 przyniosł koniec swoistej gry

pozorow ze strony komunistow10.Wprzypadku środowisk naukowych

7AIPN, 01224/5, t. 2, Wniosek o częściową likwidację agenturalnego rozpracowania

kryptonim „Wilki”, Warszawa, 29 VIII 1953 r., k. 407, 408.

8 Niektorzy członkowie Klubu podają rownież rok 1947 jako moment rozpoczęcia

działalności, zaś rok 1948 lub 1950 jako jej zakończenie (więcej o „Logofagach” —

Rozmarynowicz zbior i oprac. 1996).

9Księga ewidencyjna Klubu została zresztą spalona przez Jozefa Skąpskiego w obliczu

aresztowania Andrzeja Ciechanowieckiegow październiku 1950 r. na prośbę matki

Ciechanowieckiego (Skąpski 1996: 108–109).

10Po kongresie zjednoczeniowym PPS i PPR w 1948 r. istniała już monopartia,

ujednolicono strukturę związkow zawodowych, ruchu młodzieżowego i rynku prasowo-

wydawniczego, zaczynały się procesy działaczy niepodległościowych, zmieniała się

także polityka w stosunku do Kościoła. Zaczynał się także okres ekspansji „bezpieki”

wraz ze zwiększającym się zakresem zwalczanej „wrogiej działalności” oraz organizacją

kontroli nad partią; szerzej—zob. Musiał 2005: 227–245; Terlecki 2007: 80–85, 93–107.

204 Daniel Wicenty

i akademickiej socjologii nasiliły się zmiany organizacyjne (likwidacja

katedr socjologii, zmiany programow nauczania, wstrzymanie naboru

na studia socjologiczne od 1948 r.) oraz bezpośrednie ataki na nieprawomyślnych

socjologow i filozofow11. Symbolicznym momentem rozprawienia

się z burżuazyjną myślą w humanistyce był I Kongres Nauki

Polskiej (Hubner 1983; zob. rownież Hubner 1992; Kraśko 1996).

W sprawie „Personalistow/Wilkow” Podgorecki był rozpracowywany

operacyjnie, a także aresztowany (?) i przesłuchiwany12. Co

oznaczał fakt rozpracowywania? Informuje o tym szczegołowo dokument

z lutego 1953 r., w ktorym czytamy: „Figurantow jak: Marek

Zbigniew, Bizon Stefan, Wezranowski Eugeniusz, Podgorecki Adam,

Skorzyński Zygmunt, Świątnicki Władysław, ustalić i zebrać informacje

z terenu Uczelni o ich zachowaniu, obliczu politycznym, kontaktach.

(…) Sprawdzić w sieci Sekcji IV i Wydz[iału] Operacyj[nego]

czy w/w przechodzą jako kontakty. Z chwilą uzyskania pozytywnego

wyniku, po uprzednim sprawdzeniu sieć tą wykorzystać. Sprawdzić czy

figuranci nie przechodzą w rozpracowaniach innych jednostek, o ile

tak zapoznać się z materiałami i wykorzystać do rozpracowania. Po

ustaleniu adresow i miejsca pracy założyć inwigilację korespondencji.

Uzgodnić z jednostkami operacyjnymi na ktorych to obiektach przebywają

figuranci celem rozpracowania ich. Po wykonaniu zaplanowanych

przedsięwzięć ustalić kontakty figurantow i wytypować kand[ydatow]

na werbunek”13. W praktyce chodziło więc o zebranie wszystkich do-

11Wtym kontekście ważny fragment życiorysu Leszka Kołakowskiego podał Krzysztof

Masłoń: „W marcu 1950 roku ośmiu studentow, członkow PZPR wystąpiło z otwartym,

publicznym atakiem na wybitnego filozofa prof. Władysława Tatarkiewicza, protestując

przeciwko rzekomemu dopuszczeniu na prowadzonym przez niego seminarium

do ≪czysto politycznych wystąpień o charakterze wyraźnie wrogim budującej socjalizm

Polsce≫. Kilka miesięcy poźniej Tatarkiewiczowi odebrano prawo do wykładania i prowadzenia

zajęć, a pod tym donosem czy też, jak wtedy go nazywano, listem otwartym

podpisali się procz Leszka Kołakowskiego m.in. Bronisław Baczko, Irena Rybczyńska

i Henryk Holland” (Masłoń 2009).

12Dokumenty są w tej mierze nie do końca jasne. W aktach znajduje się wniosek

o aresztowanie Podgoreckiego, a także protokoł z przesłuchania jako podejrzanego.

Nie wiadomo więc, czy rzeczywiście został aresztowany, czy też zatrzymany, a następnie

przesłuchany. Nie wiadomo także, jak długo pozostawał w areszcie/był przesłuchiwany.

Przesłuchanie miało miejsce w Krakowie, brak innych danych nie pozwala na bliższą

lokalizację.

13AIPN, 01224/5, t. 1, Plan operacyjnych przedsięwzięć do sprawy krypt. „Wilki”,

Krakow, 19 II 1953 r., k. 38.

Trzy dekady wobec SB 205

stępnych informacji: z uczelni, biur meldunkowych, archiwum MBP,

a także od agentury — sprawa „Personalistow” została zainicjowana

przez donos agenta14 ps. „Popiel”, ktory zresztą wyraźnie zdominował

akta sprawy częstotliwością przekazywanych informacji. Chodziło

także o perlustrację korespondencji oraz o nakłonienie do ewentualnej

wspołpracy. Samo aresztowanie/zatrzymanie Podgoreckiego miało

miejsce prawdopodobnie 12 października 1953 r.; zachowany protokoł

przesłuchania z tego dnia pokazuje mniej więcej tyle, że przesłuchujący

uparcie pytał o nielegalną organizację „Personalistow”, zaś

Podgorecki konsekwentnie odpowiadał, że nie zna takiej organizacji

i nigdy do niej nie należał15. Protokoł ten jest o tyle wiarygodnym

dokumentem, iż każda z jego ośmiu stron jest odręcznie podpisana

przez Podgoreckiego. Nie da się już tego powiedzieć o uzupełnieniu

protokołu z przesłuchania16. Rożnica między postawą Podgoreckiego

w protokole przesłuchania a w owym uzupełnieniu jest uderzająca17:

Tak więc takie momenty polityczne jak: badania środowiska robotniczego

oraz zżycie się z młodzieżą zorganizowaną, tak na Wydziale

Filozoficzno-Społecznym [UJ], jak i na obozie akademickim, dopomogły

mi do całkowitego wyleczenia się z błędu psychologizmu [Leona]

Petrażyckiego. Moj światopogląd polityczny kształtował się pod

znakiem związku teorii z praktyką, zatem praktyka wyprowadzania

mnie z teoretycznych błędow”18. W uzupełnieniu owym znajdziemy

także fragmenty mowiące, że zarowno praca doktorska Podgoreckiego

z prawa, jak i jego magisterium z socjologii oraz inne prace z przełomu

14Nie wchodząc w szczegoły esbeckiej nomenklatury, termin „agent” stosowany był

do 1956 r. i oznaczał tajną i świadomą wspołpracę z organami „bezpieki”. W latach

1957–1990 termin ten zastąpiono „tajnym wspołpracownikiem” (za wyjątkiem wywiadu

cywilnego i wojskowego PRL, gdzie cały czas operowano terminem „agent”).

15AIPN, 01124/5, t. 3, Protokoł przesłuchania podejrzanegoAdama Podgoreckiego,

Krakow, 12 X 1953 r., paginacja nieczytelna.

16 Materiałw całości maszynopis—posiada odręczny dopisek „Adam Podgorecki”

na pierwszej stronie. Charakter pisma tego dopisku jest wyraźnie inny od oryginalnego

autografu Adama Podgoreckiego. Poza tym na ostatniej stronie uzupełnienie do

protokołu podpisane jest na maszynie „Adam Podgorecki”.

17Schemat ten znajdziemy także w innych przypadkach osob przesłuchiwanych

w sprawie „Personalistow”, m.in. Zygmunta Skorzyńskiego i Aleksandra Matejki.

18AIPN, 01124/5, t. 3, Uzupełnienie protokołu przesłuchania, Krakow, 13X1953 r.,

paginacja nieczytelna.

206 Daniel Wicenty

lat czterdziestych i pięćdziesiątych napisane zostały z konsekwentnie

marksistowskiej perspektywy19.

Zzarysowanych wyżej powodow do tego typu dokumentow należy

podchodzić niezwykle ostrożnie—dodatkowe wyjaśnienia mogły być

wymuszone lub/i sfabrykowane. Akta „Personalistow” bowiem w żadnym

miejscu nie zdradzają atmosfery dojrzałego stalinizmu w Polsce

i typowych metod pracy „bezpieki”. Departament V MBP kierowany

był w tamtym czasie przez Julię Bristigerową, osławioną przez praktyki

sadystyczne. Wiadomo skądinąd, że przesłuchanie Podgoreckiego

było brutalne, stosowano deprywację snu, głodzenie, zastraszanie (np.

karą śmierci, wieloletnim więzieniem) i inne mniej lub bardziej wyrafinowane

metody psychicznego i fizycznego znęcania się (Kojder 1999:

123–124)20.

Sprawy obiektowe krypt. „Logos”, „Antyk” i „Socjologia”

W sprawach obiektowych21 Logos”, „Antyk” i „Socjologia”

Adam Podgorecki pojawia się już jako uznany naukowiec, zaangażowany

w działalność nie tylko naukową, ale i organizacyjną (przede

wszystkim w kontekście reaktywowania i rozwoju Polskiego Towarzystwa

Socjologicznego). Sprawa „Logos” dotyczyła zresztą funkcjonowania

PTS, zaś „Antyk” — Polskiej Akademii Nauk22. Obie sprawy

prowadzone były przez Departament III, z wiodącą rolą Wydziałow

III i IV.Wydział III zwalczał m.in. dywersję ideologiczno-polityczną

(przede wszystkimRadiaWolna Europa), zaśWydział IV zajmował

się głownie kontrolą środowisk naukowych, tworczych, kulturalnych

19Wydaje się to mało prawdopodobne, żadne znane autorowi źrodła nie wskazują

na młodzieńczą fascynację marksizmem; teoretycznie jest to możliwe do sprawdzenia

i w poczuciu autora powinno zostać w przyszłości sprawdzone.

20Mowi o tym także Maria Łoś (korespondencja mailowa autora z M. Łoś, z dn.

18 XI 2009 r.).

21Sprawy obiektowe to jedna z form profilaktycznej kontroli operacyjnej, stosowanej

przez SB w przypadku konkretnych instytucji (np. PTS), środowiska (np. naukowego)

lub wydarzenia (np. konferencja naukowa; szerzej —zob. Musiał 2007: 250–259).

22Sprawę „Logos” (w dokumentach pojawia się także kryptonim „Logizm”) prowadzono

w latach 1970–1975, zaś „Antyk” w latach 1976–1990 (całość tej dokumentacji

liczy 10 tomow).

Trzy dekady wobec SB 207

i młodzieżowych (Piotrowski 2006: 14, 18). Sprawa „Socjologia” dotyczyła

V Ogolnopolskiego Zjazdu Socjologicznego w Krakowie (25–

27 stycznia 1977 r.) i prowadzona była przez Wydział III Komendy

Wojewodzkiej MO w Krakowie (odpowiednik Departamentu III na

poziomie wojewodztwa). Warto zwrocić uwagę na to, że wszystkie te

sprawy zostały zainicjowane w latach siedemdziesiątych, w momencie

znacznego rozrostu całej struktury MSW (Terlecki 2007: 215–216)

oraz zaistnienia ukierunkowanej i systematycznej kontroli środowisk

naukowych (zwłaszcza po Marcu ’68)23.

Powody kontroli ludzi i instytucji nauki były wielorakie. Kontekst

Marca ’68 wskazywał na potrzebę ciągłego monitorowania nastrojow

politycznych, a zwłaszcza opozycyjnych naukowcow. Naukowcy

byli poza tym grupą zawodową regularnie kontaktującą się ze

światem zachodnim24. Chodziło także o kontrolę tych ośrodkow naukowych,

ktore prowadziły badania na rzecz gospodarki narodowej.

W aktach „Antyku” Podgorecki pojawia się czterokrotnie. Dwa

dokumenty dotyczą bezpośrednio przypadku karnej reorganizacji IPSiR,

ktory szerzej omowięwdalszej kolejności. Pierwszy z nich to „Program

działań operacyjno-politycznych w wyższych uczelniach” (bez

daty, pochodzący prawdopodobnie z 1976 r.): „W ostatnim okresie

wprowadzono na terenie wyższych uczelni limitowany poziom zatrudnienia

i porządkowano strukturę organizacyjną niektorych placowek

naukowo-dydaktycznych (przede wszystkim wydziały humanistyczne

i społeczne). Zanotowano w związku z powyższym szereg przypadkow

niezadowolenia np. Instytut Profilaktyki i Resocjalizacji Społecznej—

sprawa prof. PODGORECKIEGO i jego wspołpracownikow”.

Prognozowano „Nasilenie akcji solidarnościowo-obronnej w związku

z rozwiązywaniem umow o pracę (wygasanie kontraktow) z osobami

znanymi z wrogich napastliwych antysocjalistycznych postaw. Np.

Inst. Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji, sprawa zaskarżenia do

23Jak zauważa Sławomir Cenckiewicz, „Większość tzw. spraw obiektowych i spraw

operacyjnego rozpracowania założono na instytucje naukowe (zresztą nie tylko naukowe)

na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych” (Cenckiewicz 2005: 166; por.

także Rutkowski 2006).

24Co wchodziło także w sferę zainteresowań Departamentu I (wywiadu) i II (kontrwywiadu).

208 Daniel Wicenty

sądu PAN przez prac. nauk. IFiS Joannę Strzelecką25. Materiał ten

pośrednio pokazuje wagę wydarzeń wokoł IPSiR z 1976 r. — sprawa

Instytutu oraz Podgoreckiego i jego wspołpracownikow stała się

ilustracją groźnego problemu. Sprawa IPSiR wrociła w drugim dokumencie,

z lipca 1976 r., w ktorym czytamy: „Z wiarygodnego źrodła

uzyskano informację, że w dniu 27.06. br. (poniedziałek) odbyło się

zebranie Polskiego Towarzystwa Socjologicznego, na ktorym omawiano:

generalną i indywidualną ocenę stanu socjologii.Wczasie zebrania

postanowiono opracować i przesłać do ministra [Nauki, Szkolnictwa

Wyższego i Techniki gen. dyw. prof.] S[ylwestra] Kaliskiego list w sprawie

osob zwolnionych z pracy. Opracowany list przez prof. A[dama]

Podgoreckiego i S[tefana] Nowaka podpisany zostanie przez Zarząd

Głowny PTS, ktorego prezesem jest S. Nowak. Wymienieni traktują

list jako formę interwencji w sprawie 7 osob, m.in. M[arka] Stycznia

i [Andrzeja] Celińskiego oraz rozwiązywanego w Instytucie [Profilaktyki

Społecznej i] Resocjalizacji „Zakładu A. Podgoreckiego”26.

Trzeci dokument z akt „Antyku” jest interesujący ze względu na odsłonięcie

jednego z mechanizmow kontroli nad uczelniami wyższymi.

Jest to sprawozdanie ze spotkania wysokich rangą oficerow SB (m.in.

gen. Adama Krzysztoporskiego, dyrektora Departamentu III) z kierownictwem

Ministerstwa Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki

z czerwca 1975 r. Czytamy tam, że jednym z zagrożeń mogło być przyjęcie

na studia osob, ktore prawdopodobnie w przyszłości sprawią władzy

problemy. Minister NSWiT prosił więc przedstawicieli SB, żeby

przygotowali mu listę z potencjalnie niebezpiecznymi maturzystami,

zapewniając jednocześnie, że jeśli lista ta nie przekroczy 200 osob, to

będzie w stanie rożnymi działaniami administracyjnymi nie dopuścić

do ich przyjęcia na studia. Gdyby lista ta była zbyt długa (minister

podał liczbę 500), wtedy jego możliwości okazałyby się zbyt słabe27.

Jeśli chodzi o Podgoreckiego, to ponownie posłużył jako przykład niewłaściwej

postawy naukowca; zaowocowało to zresztą wstrzymaniem

25AIPN, 0236/454, t. 1, Program działań operacyjno-politycznych w wyższych uczelniach,

bd., k. 24, 26.

26Ibidem, t. 2, Informacja operacyjna dotyczącą zebrania PTS, Warszawa,

7 VII 1976 r.

27Ibidem, t. 1, Sprawozdanie naczelnikaWydziału III Departamentu III z przeprowadzonych

rozmow z kierownictwem MNSWiT, Warszawa, Warszawa, 12 VI 1975 r.

Trzy dekady wobec SB 209

paszportu służbowego na okres 3 lat28. Ostatni dokument pochodzi już

z 1982 r. i dotyczył Międzynarodowego Kongresu Socjologow w Meksyku,

na ktorym była delegacja socjologow z Polski oraz Podgorecki,

wtedy już jako profesor Carleton University z Kanady. Kongres był

oczywiście ochraniany przez SB; w podsumowaniu funkcjonariusz Departamentu

III napisał: „Niepokojącym zjawiskiem jest rownież to, że

partyjni przedstawiciele nauk społecznych nie potrafią (lub niektorzy

nie chcą) dawać skutecznego odporu na ataki ze strony rodzimej

opozycji politycznej wywodzącej się z nauk społecznych (…). Do żenujących

przykładow można zaliczyć milczenie przedstawicieli naszej

delegacji na Międzynarodowym Kongresie Socjologow w Meksyku

w miesiącu sierpniu bieżącego roku, na ktorym, wobec atakow przedstawicieli

emigracji politycznej, m.in. prof. A[dama] Podgoreckiego,

dr. S[tanisława] Barańczaka, potępiających aktualną sytuację społeczno-

polityczną w Polsce — nikt z przedstawicieli naszej delegacji nie

potrafił wystąpić z repliką29.

W przypadku sprawy obiektowej „Logos” dotyczącej kontroli

PTS, przyczyną jej założenia były kontakty polskich socjologow z naukowcami

z krajow kapitalistycznych oraz niewłaściwe postawy tychże

socjologow.W„Planie przedsięwzięć operacyjnych” z listopada 1970 r.

czytamy: „Reaktywowanie działalności PTS po 1956 roku związane było

z reaktywowaniem socjologii jako odrębnego kierunku w naukach

społecznych. Stosunkowo szybko okazało się, że socjologia, a co za

tym idzie i Polskie Towarzystwo Socjologiczne, opanowane zostały

przez grupy rewizjonistyczne i grupy ulegające wpływom metodologii

burżuazyjnej. (…) Czołowe role w PTS do 1968 roku odgrywały następujące

osoby: prof. dr Nina Assorodobraj-Kula, doc. dr Zygmunt

Baumann, doc. dr Maria Hiroszowicz, doc. dr Stefan Nowak, doc.

dr Adam Podgorecki”30. W innym miejscu tego dokumentu podkreślono,

że niektore osoby (tu znow A. Podgorecki), chociaż pozornie

28Ibidem, k. 261. W rzeczywistości zakaz ten obowiązywał ponad rok.

29Ibidem, t. 4, Informacja dot[ycząca] sytuacji w naukach społecznych, Warszawa,

11 IX 1982 r., k. 85. Dokument ten zamieszczają także Patryk Pleskot i Tadeusz P. Rutkowski

w wyborze materiałow dotyczących PAN (Pleskot i Rutkowski wybor, wstęp

i oprac. 2009: 349–351).

30AIPN, 0236/167, Plan przedsięwzięć operacyjnych do sprawy krypt. „Logizm” na

okres od 24 listopada 1970 roku do 31 grudnia 1971 roku,Warszawa, 23 XI 1970 r., k. 7.

210 Daniel Wicenty

nieaktywne polityczne, w sprzyjających okolicznościach mogą „zaktywizować

swoje rewizjonistyczne działania”31.

W sprawie „Logos” Podgorecki pojawił się jeszcze dwukrotnie.

Chodzi o materiały dotyczące lat sześćdziesiątych; niezależnie od intencji

SB (wychwytującej wszelkie przejawy „wrogich” działań i postaw)

mają one wartość przede wszystkim w kontekście dokumentowania

życia naukowego polskiej socjologii. W notatce służbowej

z lipca 1965 r. dowiadujemy się, że w 1963 r. PTS zorganizował uroczyste

zebranie dla uczczenia pamięci Stanisława Ossowskiego, na

ktorym czytano fragmenty prac Ossowskiego32. Kolejna notatka pochodzi

z listopada 1969 r. i jest sprawozdaniem z konferencji naukowej

Wpływ myśli Machiavellego na wspołczesne nauki społeczne” (21–

23 XI 1969 r.). Podgorecki był jednym z organizatorow konferencji

oraz jednym z prelegentow. Kpt. Wacław Krol z Departamentu III

dość szczegołowo opisał kolejne referaty, w tym tworcy Si-tiena: „Referat

doc. A. Podgoreckiego stanowił, niezależnie od osoby N. Machiavellego,

konsekwentną prezentację socjotechniki (…). Niezależnie

od tego referent od razu na wstępie — świadomie lub nieświadomie

dokonał samookreślenia się politycznego stwierdzając, że

temat swoj ustawił w formie dekalogu zaleceń N. Machiavellego pod

adresem ≪Księcia≫ czyli człowieka rządzącego na wzor 10 przykazań

ktore wszyscy uznajemy, a ktore są najdoskonalszym zestawem zaleceń

i wzoru postępowania stworzonym przez ludzkość≫”33.

Akta dotyczące kontroli operacyjnej V Zjazdu Socjologicznego

(sprawa „Socjologia”) pokazują wyraźnie zmieniający się kontekst

społeczno-polityczny. Mit Gierka upadał, powstał KOR, a intelektualiści

(w tym socjolodzy) protestowali przeciwko zmianom w Konstytucji

PRL34. W „Planie operacyjnego zabezpieczenia obrad V Ogol-

31Ibidem, k. 8.

32Ibidem, Notatka służbowa, Warszawa, lipiec 1965 r., k. 16.

33Ibidem, Notatka służbowa kpt. W. Krola, Warszawa, 27 XI 1969 r., k. 87. Kpt.

Wacław Krol to zresztą postać dość ważna, jeśli chodzi o rekonstrukcję działań SB

w stosunku do polskiego środowiska socjologicznego od końca lat sześćdziesiątych do

lat siedemdziesiątych. Bywał na konferencjach naukowych, zajmował się werbunkiem

socjologow, był swego rodzaju „aniołem strożem” IFiS PAN, po Grudniu ’70 podjął

także probę stworzenia zespołu socjologow sporządzających dla SB profesjonalne ekspertyzy

naukowe (szerzej — zob. Wicenty 2009a).

34 Szerzej o tle społeczno-politycznym V Zjazdu—zob. Wicenty w druku.

Trzy dekady wobec SB 211

nopolskiego Zjazdu Socjologicznego” z 15 stycznia 1977 r. odnotowano:

Na zjazd spodziewany jest przyjazd rownież grupy osob znanych

naszemu aparatowi ze swej negatywnej postawy i działalności tak

w przeszłości, jak i chwili obecnej. Do osob tych należą: Stefan Nowak,

Adam Podgorecki, M[aria] Łoś, J[acek] Kurczewski, a z Krakowa —

J[erzy] Mikołowski-Pomorski, W[ładysław] Adamski, P[aweł] Rybicki”

35. Sam Podgorecki na Zjeździe się nie pojawił — zgoda na jego

wyjazd do Holandii w styczniu 1977 r. miała charakter ultymatywny,

warunkiem jej uzyskania była absencja na Zjeździe. 15 stycznia wyjechał

z Polski, ale fakt ten nie został najwyraźniej wychwycony przez SB;

Podgorecki widniał w wykazie osob (z 18 stycznia), ktore „winny być

obligatoryjnie objęte kontrolą operacyjną w czasie trwania Zjazdu”36.

Sprawa „Pagorek”

Akta sprawy „Pagorek” poświęcone są bezpośrednio Adamowi

Podgoreckiemu. Informacje tam zgromadzone pochodziły przede

wszystkim z Wydziału III i IV Departamentu III oraz Wydziału III

Stołecznego Urzędu Spraw Wewnętrznych. Sporadycznie notatki dotyczące

Podgoreckiego spływały także ze struktur Departamentu I

i II (wywiad i kontrwywiad PRL). Niewielka część z najstarszych dokumentow

gromadzona była przez „bezpiekę doraźnie, natomiast

od lat sześćdziesiątych (nie można niestety na podstawie akt określić

tego precyzyjnie) zainteresowanie Podgoreckim stało się systematyczne,

najpierw w ramach tzw. kwestionariusza ewidencyjnego37, a od

kwietnia 1976 r. do października 1977 r. sprawy operacyjnego sprawdzenia38.

35AIPN, Kr 08/249, Plan operacyjnego zabezpieczenia obrad V Ogolnopolskiego

Zjazdu Socjologicznego, Krakow, 15 I 1977 r., k. 10. Wybrane dokumenty ze sprawy

Socjologia”—zob. Wicenty 2009.

36Ibidem, Szyfrogram naczelnika Wydziału III Departamentu III do naczelnika

Wydziału III KW MO w Krakowie, Warszawa, 18 I 1977 r., k. 113.

37Forma profilaktycznej kontroli operacyjnej konkretnej osoby, w stosunku do ktorej

istniało podejrzenie, że może podjąć „wrogą działalność lub/i kiedyś taką działalność

podejmowała (Musiał 2007: 249–250).

38Forma kontroli operacyjnej konkretnej osoby inicjowanej, gdy SB uzyskiwała

wstępną informację o prowadzeniu przez tę osobę „wrogiej działalności” (Musiał 2007:

242–244).

212 Daniel Wicenty

Najstarszy dokument datowany jest na 17 marca 1959 r. i jest

to notatka służbowa prof. Marii Ossowskiej dotycząca Podgoreckiego

(ktory od lutego 1958 r. pracowałwKatedrze Historii iTeorii MoralnościUWkierowanej

przez Ossowską, zresztą został tam zatrudniony na

jej prośbę). Notatka ta ma w zasadzie wyłącznie informacyjny charakter

i pozbawiona jest elementow oceny.Wynika z niej, że ktoś poprosił

Podgoreckiego — prawdopodobnie za pośrednictwem Ossowskiej —

o sporządzenie życiorysu i wykazu publikacji. Jak jednak pisała Ossowska,

w marcu 1959 r. Podgorecki był za granicą (stypendium Forda

w USA); dodała także: „Dr Adam Podgorecki zajmuje się specjalnie

metodologją dyscyplin praktycznych.Wydał on ostatnio z tego zakresu

większą publikację pt. ≪Założenia polityki prawa (Metodologja pracy

legislacyjnej i kodyfikacyjnej)≫, Warszawa 1957, ktora spotkała się

z dużym zainteresowaniem ze strony teoretykow prawa. Po powrocie

ze Stanow Zjednoczonych dr Podgorecki ma zamiar przystąpić do

habilitacji z zakresu zagadnień z pogranicza prawa i moralności”39.

Nie jest znany kontekst powstania tego dokumentu; nie wiadomo, kto

bezpośrednio zwrocił się do Ossowskiej o taką notatkę: MSW, może

władze UW? Nie wiadomo rownież, w jakim celu. Kolejne materiały

pochodzą z 1962 r. Jest to odręczny wypis z akt osobowych oraz

odręczne sprawozdanie ze studiow zagranicznych, oba sporządzone

przez Podgoreckiego. Znow nie wiemy, jakie były okoliczności ich

wytworzenia. W czerwcu 1962 r. Podgorecki został sprawdzony przez

Biuro „C” (centralne archiwum SB) oraz Wydział IV Departamentu

III w związku z wyjazdem do USA; ze sprawdzenia tego wynikało,

że Podgoreckiego zarejestrował Wydział IV Departamentu III w lipcu

1962 r., prawdopodobnie jako osobę rozpracowywaną w ramach

kwestionariusza ewidencyjnego40. Pośrod tych starszych dokumentow

istotną wartość z punktu widzenia rekonstrukcji życia naukowego tamtych

czasow ma także notatka z marca 1963 r., ktora dość szczegołowo

opisywała prelekcję Podgoreckiego w Klubie Dobrej Roboty na temat

39AIPN, 0246/817, Notatka służbowa prof. M. Ossowskiej nt. A. Podgoreckiego,

17 III 1959 r., k. 46. Zachowano oryginalną pisownię notatki.

40Nawiasem biorąc, jest dość dziwne (wygląda to wręcz na swego rodzaju przeoczenie),

że SB w sprawie „Pagorek” nie odnotowała wcześniejszego zainteresowania

Podgoreckim w kontekście sprawy „Personalistow”.

Trzy dekady wobec SB 213

socjotechniki — być może był to jeden z pierwszych systematycznych

wykładow rodzącej się subdyscypliny41.

Nie ma tu potrzeby bardzo szczegołowego omowienia wszystkich

wytworzonychwnastępnych latach dokumentow autora Społeczeństwa

polskiego. Czynnikiem porządkującym i selekcjonującym materiał archiwalny

będzie formalny powod wszczęcia sprawy przeciw Podgoreckiemu:

wspołpraca obywatela PRL z ośrodkami dywersji”.Wgruncie

rzeczy chodziło o rożnego rodzaju znajomości Podgoreckiego w środowiskach

zachodnich socjologow oraz o kontakty z osobami, wobec

ktorych była pewność bądź podejrzenie o wspołpracę z Radiem Wolna

Europa i innymi „ośrodkami dywersji ideologicznej”. Stało się to

rownież jedną z przyczyn wszczęcia procedury werbunkowej w stosunku

do Podgoreckiego. 19 czerwca 1963 r. funkcjonariuszWydziału IV

Departamentu III napisał „Raport o zezwolenie na przeprowadzenie

rozmowy operacyjnej”, w ktorym konkludował: „Celem rozmowy jest

bliższe rozpoznanie A[dama] P[odgoreckiego], a szczegolnie jego stosunku

do Służby Bezpieczeństwa MSW. Chodzi o ogolną i wstępną

ocenę możliwości operacyjnego pozyskania go do wspołpracy z nami.

Pozyskanie A. P. byłoby korzystne ze względu na jego pozycję,

działalność naukową naWydziale FilozoficznymUW, w [Polskim] Towarzystwie

Socjologicznym, w ≪Klubie Dobrej Roboty≫ oraz z racji jego

kontaktow z pewnymi ludźmi za granicą ([Jerzy] Langrod, [Roslyn]

Menzel)”42.Wymieniony tam prof. Jerzy Langrod miał być oficjalnym

powodem kontaktu SB z Podgoreckim. Langrod znał się z Podgoreckim

jeszcze z czasow „Logofagow” i jego studiow na UJ, w 1949 r.

wyjechał z Polski i odmowił powrotu. Dostał obywatelstwo francuskie

i stał się interesujący dla SB ze względu na wspołpracę z francuskimi

i amerykańskimi fundacjami udzielającymi stypendiow dla polskich

naukowcow. Rozmowa tworcy Si-Tiena z SB miała miejsce 20 czerwca

w kawiarni „Warszawska” i sporządzono z niej notatkę.Wkontekście

pytań o J. Langroda „Dr A. P. odpowiadał na moje pytania b. zwięźle,

krotko i wyważonymi zdaniami. Odniosłem wrażenie, że starał się po-

41Ibidem, Notatka z prelekcji wygłoszonej przez doc. [Adama] Podgoreckiego

w dniu 20.III br. w Klubie Dobrej Roboty w Warszawie, Warszawa, 21 III 1963 r.,

k. 52–56.

42Ibidem, Raport o zezwolenie na przeprowadzenie rozmowy operacyjnej z A. Podgoreckim,

Warszawa, 19 VI 1963 r., k. 61–62.

214 Daniel Wicenty

wiedzieć możliwie jak najmniej i zawsze w pozytywnym oświetleniu”43.

Funkcjonariusz nalegał jednak na dalsze kontakty:„Wczasie rozmowy

A. P. był bardzo zdenerwowany w sposob b. widoczny. Zamowił sobie

herbatę i ciastko, za ktore zapłacił odrębnie. Kiedy powiedziałem, że

chciałbym z nim jeszcze raz porozmawiać na podobny temat nalegał,

by zrobić to teraz. Tłumaczyłem, że wolałbym w innym terminie, gdyż

nie jestem teraz przygotowany. Zastrzegł, by w takim razie przysłać

mu urzędowe wezwanie do Ministerstwa. Już w czasie telefonicznego

umawiania się na to spotkanie chciał, by odbyło się ono w gmachu

MSW.Widać z tego, że A. P. zależy, by jego kontakt z MSW miał charakter

jak najbardziej oficjalny. Na podstawie rozmowy (trwała ona

około jednej godziny) sądzę, że stosunek A. P. do Służby Bezpieczeństwa

MSW nacechowany jest dużą rezerwą i niechęcią, szczegolnie do

utrzymywania kontaktu w jakiejkolwiek formie”44.

Zwrocę tu uwagę na kilka spraw. Proba zwerbowania Podgoreckiego

była dość typowa i przebiegała wedle procedur określonych

w aktach normatywnych regulujących tego typu działania (Ruzikowski

2004: 8–10). Proba werbunku została poprzedzona wytypowaniem

i opracowaniem, czyli zebraniem wszystkich istotnych informacji na

temat kandydata do werbunku (tu pomocna była m.in. perlustracja

korespondencji Podgoreckiego, ktora dotyczyła co najmniej okresu

grudzień 1960 r.—lipiec 1963 r.45). Podgorecki był cenny ze względu

na swoje kontakty zagraniczne i pozycję w środowisku, nie był członkiem

PZPR (co formalnie komplikowałoby werbunek), znany był jego

życiorys. W tej sytuacji dość nietypowa była zdecydowanie asertywna

postawa Podgoreckiego, począwszy od takiego drobiazgu jak samodzielne

zapłacenie za ciastko i herbatę w kawiarni, a skończywszy na

wyraźnym dążeniu do sformalizowania i zakończenia kontaktu z SB.

To warte podkreślenia, gdyż przeciętny obywatel PRL w tamtym czasie

nie miał pojęcia, jakie przysługują mu prawa w kontaktach z MSW,

jak rownież nie był świadomy wielu technik „skracania dystansu” oraz

emocjonalnego wiązania” — pierwszy poradnik „Obywatel a Służ-

43Ibidem, Raport z przeprowadzonej rozmowy operacyjnej z A. Podgoreckim,Warszawa,

21 VI 1963 r., k. 63.

44Ibidem, k. 65.

45AIPN, 0246/817, Notatka dot[ycząca] materiałow „W” dr. Adama PODGORECKIEGO,

Warszawa, 31 VII 1963 r., k. 69–70.

Trzy dekady wobec SB 215

ba Bezpieczeństwa” poświęcony m.in. tym sprawom został wydany

w drugim obiegu dopiero w 1976 r. Ponadto moje dotychczasowe

doświadczenie z sytuacjami werbunku dziennikarzy i naukowcow opisywanymi

w dokumentach SB, choć nie jest reprezentatywne w statystycznym

sensie, wskazuje jednak wyraźnie, że pryncypialna postawa

wobec funkcjonariuszy w takich sytuacjach nie była w żadnym razie

regułą.

SB jednak nie zraziła się pierwszym niepowodzeniem. 14 listopada

1963 r. Podgorecki otrzymał formalne wezwanie do stawienia się

w MSW. Poprzedził je — zgodnie z procedurą — „Raport w sprawie

przeprowadzenia rozmowy operacyjnej”. Podgorecki planował

w 1963 r. wyjechać do Berkeley i rozmawiał w tej sprawie ze Stanisławem

Strzetelskim, dyrektorem Amerykańskiej Fundacji Stypendialnej

im. Wandy Roehr. Jak zatem odnotował esbek, „Celem rozmowy jest

bliższe rozpoznanie STRZETELSKIEGO i jego Fundacji”46.Rozmowa

miała miejsce 19 listopada i jak zapisał funkcjonariusz, „(…) trwała

ok. 2 godzin. PODGORECKI mowił b. lakonicznie, niektore pytania

pomijał milczeniem, na niektore odpowiadał niezgodnie z prawdą.

Starał się, by w trakcie rozmowy powiedzieć możliwie najmniej. Odzwierciedleniem

jego postawy jest złożone przez niego oświadczenie.

Napisał w nim tylko to, co powiedział w rozmowie i co wynikało z moich

pytań Rozmowa nie układała się po myśli SB, esbek spytał więc

Podgoreckiego, z czego wynika jego niechęć. Ten odpowiedział: „(…)

że wynika to z jego postawy, ktorą sobie określił i ktorej zasad przestrzega.

Opiera się ona na wypracowanych przez niego następujących

zasadach etycznych:

1) Nie dać się kupić.

2) Czynić zawsze dobrze, starać się, by swoją działalnością nie

czynić nikomu krzywdy.

3) Działalność swoją oprzeć na głębokiej wiedzy.

Dlatego właśnie nie może mi udzielić informacji, ktorych żądam,

gdyż mogłyby one przynieść komuś szkodę.Onsam stara się być lojalny

zawsze wobec wszystkich, zarowno władz, jak i ludzi z ktorymi się

styka”47.

46Ibidem, Raport w sprawie przeprowadzenia rozmowy operacyjnej [z A. Podgoreckim],

Warszawa, 18 XI 1963 r., k. 72.

47Ibidem, Raport z rozmowy z dr. A. Podgoreckim, Warszawa, 20 XI 1963 r., k. 74.

216 Daniel Wicenty

Po tych dwoch rozmowach SB zaprzestała na dobre dalszych

prob. Kolejne dokumenty ze sprawy „Pagorek” ukazują Podgoreckiego

z pewnego oddalenia, z perspektywy mocno zbiurokratyzowanej,

przede wszystkim poprzez kolejne formularze sprawdzeń przez

rożne struktury „bezpieki”, każdorazowo przed planowanym przez

Podgoreckiego wyjazdem zagranicznym48. Z dokumentow jednak nie

wywnioskujemy, czy, kiedy i na jak długo odmawiano mu paszportu49.

Dość systematycznie wracała także sprawa podejrzanych kontaktow

Podgoreckiego. W donosie kontaktu operacyjnego ps. „Docent”

z września 1969 r. czytamy, że w początkowej fazie międzynarodowych

badań nad władzą lokalną (przeprowadzonych w Polsce, USA,

Indiach i Jugosławii, znanych wielu studentom socjologii jako przykład

badań porownawczych) strona amerykańska probowała forsować

udział w nich Podgoreckiego i Stefana Nowaka, czemu wyraźnie

sprzeciwił się owczesny dyrektor IFiS PAN Adam Schaff. „Docent”

informował rownież, że doprowadził w 1966 r. do usunięcia z zarządu

PTS właśnie Podgoreckiego i Nowaka oraz że zamierza negatywnie

zaopiniować prośbę Podgoreckiego o przedłużenie pobytu na amerykańskim

uniwersytecie Northwestern50. Poza tym z notatki z czerwca

1970 r. dowiadujemy się, że na przełomie roku 1969/70 Podgorecki

starał się o wyjazd jako visiting professor na uniwersytet Pennsylvania,

jednak Ministerstwo Oświaty i SzkolnictwaWyższego nie zgodziło się

na ten wyjazd. Gdy IPSiRw1975 r. zaprosił Johna Matthensa, zastępcę

dyrektora Rady Badań i Wymiany Międzynarodowej z USA (IREX),

bezpieka” podejrzewała go o wspołpracę z amerykańskimi służbami

48Ze względu na podstawowe kryterium zainteresowania Podgoreckim sprawdzeniom

w ewidencjach SB poddawano też niektorych obcokrajowcow, z ktorymi kontaktował

się Podgorecki. Osoby, z ktorymi kontaktował się Podgorecki za granicą, były

odnotowywane w poświęconych mu notatkach (przykładowo, wymieniono nazwiska socjologow

Phila Jacoba i Lestera Milbratha oraz Barbary Krzywickiej-Vedder, w tamtym

czasie pracownicy Radia Wolna Europa w Nowym Jorku).

49Z akt paszportowych wynika jedynie tyle, że w 1975 r. Ministerstwo Nauki, SzkolnictwaWyższego

i Techniki wnioskowało do Biura Paszportow MSW (skutecznie) o zablokowanie

paszportu Podgoreckiego, zaś w 1976 r. (ponownie na wniosek MNSWiT)

paszport odblokowano (AIPN, 1010/45893, k. 13–14). Najstarszy dokument z akt paszportowych

pochodzi zresztą z 1973 r.

50Ibidem,Wyciąg z notatki służbowej z dnia 13.09 br. dot. k.o. „Docent”, 1X1969 r.,

k. 84. Z notatki tej wynika, że „Docent” w latach sześćdziesiątych był kierownikiem

zespołu socjologicznego przy Wydziale Nauki KC PZPR.

Trzy dekady wobec SB 217

specjalnymi51. W przypadku listu „niejakiego Andreskiego” do angielskiego

studenta przebywającego w Polsce (znow efekt perlustracji

korespondencji), w ktorym prof. Stanisław Andreski rekomendował

studentowi kontakt z Podgoreckim, SB sprawdziła skrupulatnie dane

dotyczące owego studenta52. Gdy w 1976 r. do Polski przyjechał prof.

Tadeusz Grygier z Kanady, planowano „objęcie [Grygiera] zainteresowaniem

operacyjnym”, odnotowano także jego bliską znajomość

z Podgoreckim53.

Do teczki „Pagorek” spływały materiały zrożnicowane, dotyczące

nie tylko wyjazdow i kontaktow zagranicznych. Znajdziemy tam także

sporo dokumentow ukazujących mechanizmy kontroli społecznej

roztaczanej przez rożne instancje nad naukowcami w PRL. Przykładowo,

tajny wspołpracownik ps. „Adam Piotrowski” w maju 1964 r.

raportował o sytuacji uczniow i wspołpracownikow Stanisława i Marii

Ossowskich, w przypadku Podgoreckiego odnotował: „Mowi się

o tym, że PODGORECKI ma dostać na UW katedrę po Stanisławie

OSSOWSKIM, gdzie będzie wykładał teorię (filozofia prawa). Projekt

ten jak dotychczas natrafia na trudności ze strony rożnych ludzi.

Zaznaczyć należy, że kandydatami do objęcia tej katedry są jeszcze:

Zygmunt BAUMAN i [Jerzy] Wiatr”54. W notatce z 1970 r. czytamy:

Organizacja partyjna Wydziału Nauk Społecznych UW, w porozumieniu

z organizacją partyjną Instytutu Filozofii i Socjologii PAN,

rozważa możliwość i celowość przesunięcia A. Podgoreckiego z UW

do Zakładu Prakseologii PAN z uwagi na jego zainteresowania socjotechniczne,

ktore bardziej mieszczą się w profilu tego Zakładu niż

Instytutu Socjologicznego UW, a jednocześnie chcąc odsunąć go od

pracy dydaktycznej, co do ktorej są zarzuty natury merytorycznej i politycznej”

55.

51Ibidem, Informacja Wydziału III Departamentu III MSW, 22 IV 1975 r., k. 121.

52Ibidem, kopie dokumentow z perlustracji, k. 123–124; formularz E-15 dotyczący

J. A. Noble, k. 125.

53Ibidem, Pismo zastępcy naczelnika Wydziału III Departamentu III MSW do naczelnika

Wydziału III KS MO, Warszawa, 16 II 1976 r., k. 132–133.

54Ibidem, Meldunek nr 244. Spisany ze słow t.w. „Adam Piotrowski”, Warszawa,

5 V 1964 r., k. 78.

55Ibidem, Notatka [dotycząca A. Podgoreckiego], Warszawa, czerwiec 1970 r.,

k. 100.

218 Daniel Wicenty

Wydaje się, że niemała część informacji zebranych przez SB nie

miała większej przydatności operacyjnej. Dzięki nim możemy dziś jednak

uzupełnić spore obszary zawodowej biografii Podgoreckiego lub/i

skonfrontować je z innymi znanymi źrodłami oraz odtworzyć obraz

kuchni” codziennego życia naukowego. Z informacji przekazanych

od tajnego wspołpracownika ps. „Woliński” z kwietnia 1971 r. wiemy

o debacie zorganizowanej przez redakcję warszawskiej „Kultury”, zainicjowanej

przez artykuł „Czy eksperci są potrzebni” Podgoreckiego

i Czesława Czapowa opublikowanyw„Polityce”56. Dzięki „głodowi informacyjnemu”

SB dysponujemy wiedzą o kulisach życia naukowego;

wiemy, że w 1974 r. Podgorecki wysłał list do paryskiej „Kultury” (opublikowany

tamże) dotyczący okoliczności stworzenia i publikacji hasła

Petrażycki”. Pierwotnie miało ono zostać opublikowane w Wielkiej

Encyklopedii Powszechnej, a następniewSuplemencie do niej. Okazało

się jednak, że hasło znalazło się w WEP, ale miało innego autora—

Mieczysława Manelego, ktory jako recenzent Encyklopedii przywłaszczył

sobie hasło i po pewnych zmianach opublikował pod własnym

nazwiskiem57. Zresztą M. Maneli pojawił się także w innym miejscu

akt sprawy „Pagorek”. W informacji Departamentu I z lutego 1975 r.

znalazła się informacja mowiąca, że „(…) były profesor Uniwersytetu

Warszawskiego i Wyższej Szkoły Nauk Społecznych, emigrant przebywający

obecnie na terenie USA—Mieczysław Maneli, twierdzi, że

postara się zniszczyć Podgoreckiego. Zdaniem Manelego, Podgorecki

jest agentem polskich władz bezpieczeństwa, a to pozwoli skompromitować

go w oczach społeczności międzynarodowej”58. Z kolei anegdotyczną

wartość posiada analiza jednego z tomikow Si-Tiena (Fairy

Tales of Si-Tien), wykonana przez młodego funkcjonariusza SB (być

może jako jedyny w Wydziale znał język angielski). Już samo tłumaczenie

tytułu budzi uśmieszek, młodszy inspektor Zdzisław Bartczak

przetłumaczył go jako „Prawdopodobne przypowieści Si-Tiena”.Wart

zacytowania jest także dłuższy fragment tej analizy: „Broszura zawiera

34 przypowieści chińskie, z ktorych każde zaopatrzone jest tytu-

56Ibidem, Informacja z dnia 20.IV.1971 r. [przekazana przez TW „Woliński”],Warszawa,

k. 111–112.

57 Ostatecznie hasło autorstwa Podgoreckiego ukazało się w Filozofii w Polsce: Słowniku

Pisarzy (Wrocław 1971).

58AIPN, 0246/817, Informacja. Dotyczy: Adama Podgoreckiego, Departament I

MSW, Warszawa, 13 II 1975 r., k. 119.

Trzy dekady wobec SB 219

łem. Tytuł przypowieści treściowo związany jest z tematyką poruszaną

w formie pytań skierowanych do chińskiego mędrcy [sic!] SI-TIENA.

Wątki opowiadań wskazują na duży wpływ filozofii chińskiej, ludowych

mądrości Chin. Poruszane są zagadnienia dotyczące etyki, moralności

wynikające z przesłanek ludzkiego postępowania. Obserwuje się

w nich znaczny udział filozofii idealistycznej; duch w znacznym stopniu

dominuje nad dobrami materialnymi czerpanymi na tym świecie.

Nie należy doszukiwać się w tych opowiadaniach związku z wydźwiękiem

o charakterze społeczno-politycznym”59.

Karna reorganizacja IPSiR

Spora część sprawy „Pagorek” dotyczyła przede wszystkim okresu

1976–1977. W kwietniu 1976 r. zaostrzono formę kontroli operacyjnej,

przekwalifikowując sprawę z „kwestionariusza operacyjnego”

na „sprawę operacyjnego sprawdzenia”. Urzędowo określony przez

SB powod zmiany dotyczył bezpośrednio sprawy karnej reorganizacji

IPSiR i brzmiał: „nastroj niezadowolenia w postaci negatywnych

i krytycznych wypowiedzi kierowanych pod adresem uczelni”60. Zanim

omowię szczegołowo materiały zgromadzone przez SB w tym

okresie, zrekonstruuję pokrotce tło konfliktu, ktory w 1976 r. przybrał

już dojrzałą formę61.

IPSiR powstał w 1972 r. głownie dzięki inicjatywie Podgoreckiego62.

W założeniach miał być przede wszystkim placowką analityczno-

badawczą, zajmującą się m.in. patologiami społecznymi. Powstałe

w 1974 r. opracowanie Diagnostyczny obraz niektorych trudnych problemow

społeczeństwa polskiego oraz refleksje socjotechniczne miało

stać się swego rodzaju wizytowką Instytutu. Opracowanie to zostało

rozesłane do najważniejszych instytucji politycznych i państwowych

59Ibidem, Notatka służbowa, Warszawa, 12 I 1976 r., k. 128.

60Ibidem, Meldunek operacyjnyWydziału III KS MO,Warszawa, 2 IV 1976 r., k. 19.

61Szczegołowa rekonstrukcja powstania i karnej reorganizacji IPSiR — zob. Wicenty

w druku a.

62Pierwszy projekt powołania Instytutu został napisany przez Podgoreckiego, Czesława

Czapowa i Marię Łoś.Wpoźniejszym czasie w pracach koncepcyjno-organizacyjnych

brali udział także Jerzy Kwaśniewski, Jacek Kurczewski, Michał Porowski, Adam

Walczak i Stanisław Jedlewski.

220 Daniel Wicenty

oraz wybranych ośrodkow naukowych; wywołało głosy niezadowolenia,

a nawet oburzenia w kręgach partyjno-decydenckich. Na początku

1975 r. władze UW dały do zrozumienia, że będą dążyć do ograniczenia

naukowej działalności Zakładu Socjologii Norm i Patologii Społecznej

IPSiR, oficjalnie tłumacząc to m.in. potrzebą lepszego wykorzystania

pracownikow naukowych dla celow dydaktycznych. Od maja

1975 r. w IPSiR działał specjalny (i niejawny) partyjny zespoł pod wodzą

Ewy Tochowicz, I sekretarza Oddziałowej Organizacji Partyjnej

PZPR przy IPSiR, ktorego zadaniem było opracowanie reorganizacji.

Opracowany przez zespoł plan zakładał wyraźne zawężenie pol badawczych,

przede wszystkim eliminując badania nad patologią organizacji.

Rownież w 1975 r. (październik) Podgorecki otrzymał od rektora

UWlist, w ktorym ten proponował mu wszelką pomoc w przenosinach

na Politechnikę Wrocławską. List ten był swego rodzaju prowokacją,

gdyż Podgorecki nie zamierzał przenosić się do Wrocławia.

W marcu 1976 r. władze UW, wykorzystując oficjalną ogolnopolską

akcję racjonalizacji zatrudnienia, zaleciły dyrektorowi IPSiR

zwolnienie ośmiu osob, w tym pięcioro z zakładu Podgoreckiego.

Ostatecznie zwolniono dwie osoby, choć obrona przed zwolnieniami

zaowocowała dalszymi szykanami (m.in. w stosunku do Czesława

Czapowa — zastępcy dyrektora IPSiR oraz do Wandy Kaczyńskiej

przewodniczącej Rady Oddziałowej ZNP przy IPSiR). W czerwcu

1976 r. zlikwidowano Zakład Socjologii Norm i Patologii Społecznej,

część jego pracownikow karnie przeniesiono do innych zakładow

IPSiR, część do innych jednostek UW (m.in. Podgoreckiego, ktory

został przeniesiony naWydział Filozofii). Także w 1976 r. pojawiły się

pomysły wcielenia IPSiR do innych jednostek (najpierw do Wydziału

Pedagogiki i Psychologii UW, poźniej do Wyższej Szkoły Pedagogiki

Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej). Proby przeciwdziałania zwolnieniom,

przeniesieniom i reorganizacji okazały się nieskuteczne. Na

początku 1977 r. nieoczekiwanie cofnięto Podgoreckiemu zastrzeżenie

wyjazdow za granicę; pozwolenie na wyjazd na stypendium holenderskiego

Netherlands Institute for Advanced Study in the Humanities

and Social Sciences (NIAS) wiązało się z wyjazdem jak najszybszym,

jeszcze przed V Ogolnopolskim Zjazdem Socjologicznym

w Krakowie. Podgorecki wyjechał na stypendium 15 stycznia 1977 r.;

do Polski przyjechał ponownie dopiero w 1998 r., na kilka miesięcy

przed śmiercią.

Trzy dekady wobec SB 221

Sprawa „Pagorek” nabrała impetu od kwietnia 1976 r., kiedy to do

akt regularnie zaczęły napływać dokumenty dotyczące działań Podgoreckiego

i jego wspołpracownikow oraz nastrojow w IPSiR (pomijam

dokumenty dublujące informacje):

donosTWps. „Skotnicki” z 2 kwietnia 1976 r., ukazujący drogę

zawodową Podgoreckiego od 1968 r., ze szczegolnym uwzględnieniem

badań nad patologiami społecznymi;

meldunek z 7 kwietnia: „W toku dotychczasowych ustaleń

w ramach prowadzonej sprawy operacyjnego sprawdzenia stwierdzono,

że częściową winę za sytuację powstałą w Instytucie Profilaktyki

[Społecznej] i Resocjalizacji ponosi jego kierownictwo w osobach:

prof. dr Stanisław Jedlewski — dyrektor tego instytutu oraz doc. dr

Czesław Czapow — zastępca dyrektora. Pierwszą z tych osob cechuje

nieudolność oraz brak konsekwencji w działaniu. (…) Natomiast

doc. Czapow całkowicie solidaryzuje się z postępowaniem prof. Podgoreckiego.

(…) Z informacji uzyskanych od tw ≪Skotnicki≫ wynika,

że pozycja Podgoreckiego, jego nastawienie badawcze jest wykorzystywane

przez elementy opozycyjne w środowisku Polskiej Akademii

Nauk i Uniwersytetu Warszawskiego. Szczegolnie jego badania nad

patologią instytucji stały się wygodnym narzędziem krytyki działań

kierownictwa państwowego i partyjnego”63;

pismo z 11 maja: „Z informacji uzyskanych ze sprawdzonego

źrodła wynika, że w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji

powołano komisję do aprobaty pisma, ktore ma zostać wysłane do rektora

[Zygmunta Rybickiego] w sprawie osiągnięć Zakładu [Socjologii

Norm i Patologii Społecznej]”64;

obszerna notatka z 14 czerwca ze stenogramu podsłuchu rozmowy

z 11 czerwca Podgoreckiego, Jerzego Kwaśniewskiego oraz niezidentyfikowanych

dwoch mężczyzn i dwoch kobiet (prawdopodobnie

Wandy Kaczyńskiej i Jacka Kurczewskiego)65. Afiliacja autora notatki

Wydziału II DepartamentuTechniki—wskazuje, że był to podsłuch

pokojowy (mogł być zainstalowany w mieszkaniu Podgoreckiego lub

63Ibidem, Meldunek operacyjnyWydziału III KS MO,Warszawa, 7 IV 1976 r., k. 20.

64Ibidem, Pismo zastępcy naczelnika Wydziału III Departamentu III MSW do naczelnika

Wydziału III KS MO, Warszawa, 11 V 1976 r., k. 138.

65Ibidem, Notatka służbowa z dnia 11.VI.1976 r., Warszawa, 14 VI 1976 r., k. 140–

149.

222 Daniel Wicenty

w ktorymś z gabinetow IPSiR); źrodłu (podsłuchowi) nadano kryptonim

Prolog”;

notatka z 15 czerwca, informująca o poleceniu rektora UW

zwolnienia z IPSiR J. Kurczewskiego, Marka Tabina i Andrzeja Celińskiego

skierowanym do dyrektora IPSiR Stanisława Jedlewskiego66.

Kontekst notatki wskazywał na fakt utrzymywania jakieś formy kontaktu

(zapewne służbowego) Jedlewskiego z oficerem Wydziału II

KS MO;

wyciąg z notatki ze spotkania zTWps. „Hermes”, wieloletniego

znajomego Podgoreckiego od czasow wspolnych studiow na UJ67;

meldunek z 18 czerwca: „Uzyskano sprawdzone informacje,

że delegacja Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji została

przyjęta przez rektora Rybickiego. Podczas rozmowy A. Podgorecki

wręczył pismo, w ktorym szeroko omowiono dotychczasowe osiągnięcia

Instytutu”68;

meldunek z 25 czerwca: „Z informacji uzyskanej przez Wydział

III ze źrodła ≪Prolog≫ wynika, że prof. Adam Podgorecki nadal

rozwija aktywną działalność w celu wywarcia nacisku na zmianę decyzji

władz uczelnianych, dotyczącą zwolnienia z pracy dr Jacka Kurczewskiego,

dr Marka Tabina i mgr Andrzeja Celińskiego. Podgorecki

uważa, że decyzja ta jest formą represjonowania przez władze nie tylko

te określone osoby, ale w ogole całą polską socjologię69;

donos kontaktu operacyjnego ps. „Świerk” z 1 lipca, w ktorej

poznajemy szczegoły reorganizacji IPSiR zaordynowanej przez rektora

Rybickiego oraz o zebraniu kierownictwa i pracownikow Instytutu

z 30 czerwca70;

66Ibidem, Notatka służbowa zastępcy naczelnika Wydziału II KS MO, Warszawa,

15 VI 1976 r., k. 150–151.

67Ibidem,Wyciąg z notatki ze spotkania kontrolnego zTWps. „Hermes”,Warszawa,

16 VI 1976 r., k. 152.

68Ibidem, Meldunek operacyjny Wydziału III KS MO, Warszawa, 18 VI 1976 r.,

k. 23.

69Ibidem, Meldunek operacyjny Wydziału III KS MO, Warszawa, 25 VI 1976 r.,

k. 24.

70Ibidem, Notatka operacyjna, źrodło KO ps. „Świerk”, Warszawa, 1 VII 1976 r.,

k. 153.

Trzy dekady wobec SB 223

pismo Wydziału III Departamentu III z 13 lipca, wskazujące

na „karne” przeniesienia niektorych pracownikow IPSiR71;

odpis z informacji z 15 lipca, informujący o spotkaniu PTS

z 26 czerwca, na ktorym dyskutowano sprawę IPSiR72;

donos TW ps. „Skotnicki” z 26 lipca: „Zapowiedziana i częściowo

podjęta reorganizacja Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji

UW wywołała ostrą reakcję ze strony grupy pracownikow,

ktora poczuła się zagrożona. Z posunięć reorganizacyjnych wywnioskować

można, że chodziło o wyeliminowanie grupy Podgoreckiego.

Podgorecki postanowił nie dać za wygraną. Podjął akcjęod momentu

reorganizacji—składania memoriałow w rektoracie, ministerstwie,

komitetach PZPR, w ktorych to memoriałach wykazuje niewłaściwość

tejże reorganizacji.Wśrodowisku naukowym, zwłaszcza socjologii, akcję

na rzecz obrony Podgoreckiego podjęli sygnatariusze memoriału

w obronie Konstytucji”73;

donos TW ps. „Hermes” z 4 sierpnia, w ktorym Podgorecki

odmalowany jest jako antypatyczny abnegat74;

notatka z 18 sierpnia, podsumowująca działania operacyjne

podejmowane przez SB wobec Podgoreckiego od 1962 r. oraz planująca

dalsze działania w przyszłości, m.in. kontrolę korespondencji,

wykorzystanie TW ps. „Skotnicki”, TW ps. „Hermes” i KO ps.

Świerk”, rozpoznanie i wytypowanie kolejnych tajnych wspołpracownikow

z grona znajomych i wspołpracownikow Podgoreckiego, a także

użycie środkow techniki operacyjnej: podsłuchu pokojowego i telefonicznego75;

notatka z 26 sierpnia, dotycząca personaliow siedmiu osob,

rozpoznanych dzięki niejawnej obserwacji Podgoreckiego prowadzonej

od 3 czerwca 1976 r. do 4 lipca 1976 r., z ktorymi Podgorecki

71Ibidem, Pismo zastępcy naczelnika Wydziału III Departamentu III MSW do naczelnika

Wydziału III KS MO, Warszawa, 13 VII 1976 r., k. 154.

72Ibidem, Odpis informacji uzyskanej zWydziału III Departamentu III MSW,Warszawa,

15 VII 1976 r., k. 155.

73Ibidem, Informacja operacyjna, źrodło TW ps. „Skotnicki”, Warszawa, 26 VII

1976 r., k. 156.

74Ibidem, Informacja operacyjna, źrodło TW ps. „Hermes”, Warszawa, 4 VIII

1976 r., k. 157.

75Ibidem, Notatka służbowa dotycząca analizy dotychczasowego przebiegu sprawy

operacyjnego sprawdzenia nr WA 8812 prowadzonego przez Wydział III KS MO,

Warszawa, 17 VIII 1976 r., k. 158–161.

224 Daniel Wicenty

kontaktował się w tym czasie najczęściej76 (osoby te zostały w dalszej

kolejności poddane standardowemu sprawdzeniu);

notatka z 28 sierpnia, omawiająca zawartość listu Janusza Goćkowskiego

do Podgoreckiego77;

notatka z 19 września, informująca m.in. o planowanej konferencji

w Podkowie Leśnej z udziałem Podgoreckiego78;

wyciąg z donosu TW ps. „Barbara” z 22 października, dotyczący

znajomości Podgoreckiego z Teresą Melerowicz-Gella79;

pismo z 21 stycznia 1977 r. informujące o wyjeździe tworcy

Si-Tiena do Holandii80;

wyciąg z donosu TW ps. „Hermes” z 27 stycznia, relacjonującego

spotkanie z Podgoreckim81;

notatka z 6 lipca, informująca o kontakcie w Holandii Podgoreckiego

z Walterem Gellhornem, profesorem socjologii z Columbia

University (Gellhorn miał przyjechać do Polski na odczyty)82;

meldunek z 30 lipca, mowiący o planach wyjazdu Podgoreckiego

na światowy kongres socjologow w Australii (odnotowano tam

także, że pośrod zaproszonych jest także Leszek Kołakowski)83;

meldunek z 19 października, podsumowujący działania operacyjne

podjęte przezWydział III KSMOw stosunku do Podgoreckiego

od listopada 1974 r.84

Sprawę „Pagorek” zamknięto właśnie 19 października 1977 r. ze

względu na „wyjazd i pozostanie figuranta na Zachodzie”. W kon-

76Ibidem, Notatka służbowa dot[ycząca] analizy materiałow z inwigilacji zewnętrznej

figuranta A. Podgoreckiego, Warszawa, 26 VIII 1976 r., k. 162.

77Ibidem, Notatka służbowa dot[ycząca] kontaktu A. Podgoreckiego z dr. Goćkowskim

Januszem, Warszawa, 28 VIII 1976 r., k. 165.

78Ibidem, Notatka służbowaWydziału III KS MO,Warszawa, 19 IX 1976 r., k. 175.

79Ibidem, Wyciąg z informacji operacyjnej [od] TW „Barbara” z dnia 19.07.76 r.,

Warszawa, 22 X 1976 r., k. 177.

80Ibidem, Pismo zastępcy naczelnika Wydziału III Departamentu III MSW do naczelnika

Wydziału III KS MO, Warszawa, 21 I 1977 r., k. 179.

81Ibidem, Wyciąg z informacji od TW ps. „Hermes” z dn. 22.01.1977 r., Warszawa,

27 I 1977 r., k. 178.

82Ibidem, Notatka służbowaWydziału III [KS MO],Warszawa, 6 VII 1977 r., k. 180.

83Ibidem, Meldunek operacyjny Wydziału III KS MO, Warszawa, 30 VII 1977 r.,

k. 34.

84Ibidem, Meldunek operacyjny Wydziału III KS MO, Warszawa, 19 X 1977 r.,

k. 39–40.

Trzy dekady wobec SB 225

tekście wcześniejszego fragmentu mowiącego o karnej reorganizacji

IPSiR widać, że Służba Bezpieczeństwa dysponowała dobrymi,

dość pełnymi i aktualnymi informacjami dotyczącymi sytuacji

w Instytucie. Dla ich pozyskania zastosowała cały wachlarz działań

i technik operacyjnych: wykorzystanie tajnych wspołpracownikow

i innych osobowych źrodeł informacji (między innymi „kontaktow

służbowych”), perlustracja korespondencji, podsłuch, tajna obserwacja,

zapewne także dostęp do dokumentow innych instytucji

(m.in. UW).

Ukazanie roli SB jako inspiratora lub pomysłodawcy karnej reorganizacji

IPSiR pozostaje w dużej mierze w sferze hipotez. Pewne

rzeczy można jednak bezpośrednio wyczytać z dokumentow. Przede

wszystkim we wspomnianym już meldunku z 19 października 1977 r.

napisano: „w wyniku realizacji założeń prowadzonej sprawy osiągnięto

zamierzony cel, gdyż figurant został przeniesiony do pracy w innej

jednostce organizacyjnejUW, w związku z czym utracił możliwości inspirowania

konfliktow pomiędzy kierownictwem IPSiR a studentami

i młodymi pracownikami naukowymi”85 (wyrożnienie — D.W.). Jak

konkretnie cel ten SB osiągnęła? Swego rodzaju „infrastruktura społeczna”

pozwalająca „bezpiece” na podejmowanie działań to przede

wszystkim agentura (niekoniecznie „tajni wspołpracownicy”, rownież

kontakty służbowe”). Akta sprawy „Pagorek” pokazują, że SB (pomimo

osiągnięcia celu wyrzucenia Podgoreckiego z IPSiR) czuła niedostatek.

W„Arkuszu informacyjnym osoby rozpracowywanej” w części

Kronika ważniejszych wydarzeń i dokonanych czynności” znalazła

się uwaga niezidentyfikowanego funkcjonariusza SB (z 31 grudnia

1975 r.) zalecająca m.in. werbunek osobowych źrodeł informacji z bliskiego

otoczenia Podgoreckiego oraz werbunek tajnego wspołpracownika

z kręgu działaczy warszawskiego PTS. Są tam także dwie uwagi

zastępcy naczelnika Wydziału III KS MO nadzorującego sprawę.

W pierwszej (datowanej na 4 kwietnia 1977 r.) pisał: „Sprawa prowadzona

mało aktywnie.Wytypować źrodło pod figuranta”, w drugiej

zaś (z 20 sierpnia 1977 r.): „Opracować plan operacyjnych przedsięwzięć.

Sprawa op[eracyjnego] sprawdzenia nie może być realizowana

85Ibidem, k. 40.

226 Daniel Wicenty

bez planu”86. Zalecany plan powstał z datą 19 września 1977 r.87, niemal

dokładnie dziewięć miesięcy po wyjeździe Podgoreckiego z Polski.

Można domniemywać, że w jakieś części planowane działania przeciwko

Podgoreckiemu były jednocześnie odbiciem działań już wcześniej

przedsięwziętych. Z pewnością dotyczy to ujętych w planie elementow

takich jak użycie obserwacji zewnętrznej, techniki operacyjnej,

wspołdziałania z władzami administracyjnymi w celu kontroli wyjazdow

zagranicznych oraz z Departamentem I i II. W planowanych

działaniach znalazła się także analiza materiałow rękopiśmiennych

Podgoreckiego poprzez ich porownanie z materiałami zgromadzonymi

w Kartotece Dokumentow Anonimowych Komendy Głownej MO

w teczce „Pagorek” nie ma śladu po takich działaniach.

Wyraźnie zwrocono też uwagę na potrzebę werbunkow „pod figuranta”,

zarownowśrodowisku IPSiR, PTS, jak i pośrod studentow; stawiano

przed nimi bardzo konkretny cel: „(…) dążyć do pomniejszenia

autorytetu Podgoreckiego w środowiskach naukowych i studenckich,

w celu neutralizacji negatywnego wpływu figuranta na te środowiska”

(wyrożnienie—D.W.). Pośrod potencjalnych długofalowych skutkow

działań SB przeciwko Podgoreckiemu to być może element najważniejszy.

Czy działania takie uruchomiono? Tu znow dysponujemy jedynie

słabymi tropami. Według meldunku SB z 25 czerwca 1976 r.

sam tworca Si-Tiena świadom był zmieniającego się klimatu wokoł

niego: „Podczas rozmowy z pracownikiem Instytutu J. Kwaśniewskim

Podgorecki stwierdził (…), że niektore osoby, a m.in. on sam, poddane

są ścisłej kontroli. W jego konkretnym przypadku świadczyłoby

o tym pewne fakty, jak np. odrzucenie jego artykułu przez redakcję

Państwa i Prawa. Poza tym pewne osoby, jak Rektor ASW [Marian]

Lipka i prof. [Jerzy] Bafia, uprzednio przychylnie nastawione do jego

działalności naukowej, obecnie zachowują w stosunku do niego dużą

dozę rezerwy”88. W A story of a Polish thinker Podgorecki wspominał

rownież, że w październiku 1975 r. „ponownie odrzucono mu dwa

teksty” (jeden dla „Studiow Socjologicznych”, drugi dla „Miesięczni-

86Ibidem, Arkusz informacyjny (osoby rozpracowywanej), k. 10.

87Ibidem, Plan przedsięwzięć operacyjnych w sprawie operacyjnego sprawdzenia

krypt. „Pagorek” nr ew. 8812, Warszawa, 19 IX 1977 r., k. 41–42.

88Ibidem, Meldunek operacyjny Wydziału III KS MO, Warszawa, 25 VI 1976 r.,

k. 34.

Trzy dekady wobec SB 227

ka Literackiego”; Podgorecki 1986: 30)89. Już po wyjeździe Podgoreckiego

w 1978 r. ze względow politycznych wstrzymano publikację

jego książki Wielowymiarowa socjologia, napisanej wspolnie z Marią

Łoś90. Maszynopis został przyjęty do druku w PWN, ale wyznaczony

super-recenzent” (Jerzy Wiatr) wydał negatywną rekomendację,

zarzucając autorom brak uwzględnienia kierowniczej roli PZPR oraz

uznania nadrzędnej pozycji marksizmu względem innych teorii socjologicznych.

Maria Łoś wspomina, że wkrotce po karnym przeniesieniu

z IPSiR dowiedziała się, że ona i Podgorecki byli na „czarnej liście”

osob z zakazem publikowania książek91. Nieznana jest (poki co) sprawa

ewentualnego zaangażowania SB w takie lub podobne działania

obniżające autorytet Adama Podgoreckiego w polskim środowisku

socjologicznym. Rekonstrukcja tych działań jest możliwa (choćby częściowo

hipotetyczna) i jest jednym z ważniejszych zadań do wykonania

w dalszej pracy nad biografią Podgoreckiego92.

Ku socjologii socjologii PRL

Poszczegolne elementy działań SB w stosunku do Podgoreckiego

są dla tej instytucji bardzo zwykłe, by nie powiedzieć banalne. Optyka

89W sprawę wstrzymania publikacji (wcześniej zaakceptowanej) dla „Miesięcznika

Literackiego” był osobiście zaangażowany Włodzimierz Sokorski, owczesny zastępca

członka Biura Politycznego KC PZPR.

90Książka ta ukazała się w 1979 r. w języku angielskim jako Multi-dimensional

Sociology nakładem renomowanego londyńskiego wydawnictwa Routledge & Kegan

Paul.

91 List mailowy M.Łoś do D.Wicentego z 4 VIII 2009 r.,wzbiorach autora; o recenzji

J.Wiatra wspomina także Podgoreckiwksiążce Społeczeństwo polskie (Podgorecki 1995:

45). Jest zresztą faktem, że od 1977 r. Podgorecki nie opublikował w Polsce żadnej

książki swojego autorstwa, wspołautorstwa bądź pod swoją redakcją (aż do roku 1995,

kiedy ukazało się polskie tłumaczenie Społeczeństwa polskiego).Wtym czasie wydał na

Zachodzie osiem książek (autorstwo, wspołautorstwo, redakcja, wspołredakcja). Zaś

od roku 1979 do roku 1990 żaden z tekstow Podgoreckiego nie został opublikowany

w polskich periodykach (poza jednym wyjątkiem w 1985 r.).W1989 r. w dwoch pracach

zbiorowych pod redakcją A. Kojdera ukazał się jeden tekst Podgoreckiego oraz wyimki

z innych jego prac; zob. Łoś oprac. 2009: 326–334.

92 Oczywiście, względnie komfortową sytuację poznawczą mogą stworzyć odnalezione

w przyszłości dokumenty (m.in. teczki pracy tajnych wspołpracownikow „zadaniowanych

na Podgoreckiego”) mniej lub bardziej bezpośrednio informujące o tego

typu działaniach.

228 Daniel Wicenty

SB dodaje jednak do biografii Podgoreckiego dramatyczny wymiar nie

tylko dlatego, że „bezpieka” interesowała się nim dość systematycznie

przez niemal trzy dekady, ale przede wszystkim dlatego, że zachowane

dokumenty SB pozwalają na zakreślenie wielu istotnych pol badawczych

z pogranicza historii socjologii i socjologii wiedzy. W pierwszej

kolejności można pojść tropem wskazanym przez samego autora Społeczeństwa

polskiego. W książce tej w rozdziale „Socjalistyczny i postsocjalistyczny

typ uczonego w naukach społecznych” kreśląc warunki

kształtujące typowego przedstawiciela nauk społecznych w systemach

totalitarnych zwraca uwagę m.in. na społeczno-instytucjonalny kontekst

niesprzyjający „nowatorskim ideom”, postawę instrumentalną

naukowcow w stosunku do etosu nauki, gotowość służenia władzy

dla dobr pozanaukowych (możliwości wyjazdu za granicę, korzyści

materialne, kariera etc.; Podgorecki 1995: 54–57)93. W świetle materiałow

archiwalnych w zasobach IPN dotyczącej polskiej nauki rysuje

się jeszcze jeden ważny element konstytuujący „instrumentalnego

konformistę”—służalczość wobec władzy o charakterze delatorstwa.

Czy i w jaki sposob fakt donosicielstwa przekładał się na tworczość

naukową? Czy tajni wspołpracownicy (lub inne osobowe źrodła informacji)

w świecie nauki mogli otrzymywać swoisty glejt na umiarkowaną,

koncesjonowaną krytykę systemu socjalistycznego, czy też zazwyczaj

pozostawali posłuszni kanonowi marksizmu-leninizmu? Z drugiej

strony należałoby się pokusić o wskazanie uwarunkowań społecznych

kształtujących niestandardowy typ socjologa z PRL, dochowującego

wierności zasadom „nieposłuszeństwa w myśleniu”.

Wkontekście wspołpracy socjologow z SB rodzą się kolejne problemy

badawcze — jakie oczywiste i nieoczywiste korzyści przynosiła

naukowcom wspołpraca z SB? Jak wyglądał nieformalny mecenat

bezpieki” nad wspołpracującymi badaczami? Obraz systemu

93Krytycznym punktem odniesienia była tu dla Podgoreckiego klasyfikacja społecznych

rol uczonych F. Znanieckiego; por. kategoria „mędrca” u F. Znanieckiego

(Znaniecki 1984: 353–363), „intelektualisty biurokratycznego” u R. Mertona (Merton

1982: 271–272), a zwłaszcza wyrożniona przez C. W. Millsa rola „doradcy”: „(…) w tej

roli nauki społeczne jako takie często skłaniają się ku temu, by stać się funkcjonalnie

racjonalnym mechanizmem—pojedynczy badacz społeczny dąży do tego, by wyzbyć się

swojej moralnej autonomii i swej niezależnej racjonalności, a rola rozumu w ludzkich

sprawach zaczyna ograniczać się do doskonalenia technik na użytek administrowania

i manipulacji” (Mills 2007: 281).

Trzy dekady wobec SB 229

kontroli społecznej należałoby rownież uzupełnić o sankcje negatywne.

Naukowcy karani byli m.in. odsuwaniem od zajęć dydaktycznych

(brak potencjalnie niebezpiecznego kontaktu ze studentami), wstrzymaniem

paszportu, choć uciążliwość kary uzależniona była z pewnością

od pozycji danego naukowca we własnym środowisku naukowym,

w strukturze akademickiej lub/i partyjnej bądź państwowej. Wydaje

się, że jedną z najbardziej dojmujących sankcji negatywnych mogło

być systematyczne wymazywanie/zapominanie danego naukowca;

w grę wchodziłby tu zakaz publikacji, brak recenzji, cytowań etc.

Rożne rodzaje donosicielstwa nie wyczerpują wszystkich form

wspołpracy przedstawicieli nauk społecznych z SB. W tekście Socjologia

w służbie SB? ukazałem konkretny przykład innej wspołpracy

o charakterze badań socjologicznych dotyczących Grudnia ’70, zleconych

przez SB. Służba Bezpieczeństwa miała zresztą ambicje powołania

regularnego niejawnego socjologicznego ośrodka badawczego.

Inne rodzaje „służalczej” wspołpracy z SB udokumentowane przeze

mnie to także pisanie przez przedstawicieli nauk społecznych skryptow

i podręcznikow, szkolenia oraz regularna dydaktyka na potrzeby

resortu MSW.

Inny wymiar socjologicznego oglądu dorobku socjologii polskiej

doby PRL wymagałby także oceny poziomu oryginalności koncepcji

oraz „nowatorstwa idei”, nie tylko w odniesieniu do kanonu marksistowskiego,

ale i selektywnej recepcji socjologii zachodniej, przede

wszystkim amerykańskiej (Mokrzycki 1986/2006)94. Taki krytyczny

ogląd musiałby dotyczyć także wartości przeprowadzonych badań;

przykładowo, czy i w jaki sposob socjologowie polscy przed 1989 r.

opisali fenomen „Solidarności”?Wreszcie, zakładając, że przełom roku

1989 nie oznaczał automatycznego zerwania zależności socjologow

od mechanizmow politycznych, cenzury środowiskowej i autocenzury,

a także od „metodologicznej poprawności”, trzeba także zapytać

o genezę rożnorakich barier sprawiających, że wspołczesna socjologia

polska ciągle generuje obszary nie-wiedzy (Sojak i Wicenty 2005).

94Przykładowo, spory potencjał mają koncepcje „kontroli społecznej trzeciego stopnia”,

brudnej wspolnoty” oraz dotyczące patologii organizacji autorstwa samego Podgoreckiego

(por. Zybertowicz 2009).

230 Daniel Wicenty

Bibliografia

Cenckiewicz Sławomir (2005) Nauka pod lupą. Środowisko historykow w opiniach

Służby Bezpieczeństwa przełom lat 60-tych i 70-tych, „Glaukopis”

2005, nr 2/3, s. 162–186.

Hubner Piotr (1983) I Kongres Nauki Polskiej jako forma realizacji założeń

polityki naukowej państwa ludowego. Wrocław: Ossolineum.

Hubner Piotr (1992) Polityka naukowa w Polsce w latach 1944–1953: geneza

systemu, t. 1–2. Wrocław: Ossolineum.

KaczyńskaWanda (2009) Percepcja i oddziaływanie wypowiedzi Adama Podgoreckiego

o inteligencji [w:] Kwaśniewski Jerzy,Winczorek Jan (red.), Idee

naukowe Adama Podgoreckiego, Warszawa: IPSiR UW, PTS, s. 68–95.

Kojder Andrzej (1999) Vita activa Adama Podgoreckiego, „Więź, nr 6, s. 123–

132.

Kraśko Nina (1996) Instytucjonalizacja socjologii w Polsce 1920–1970.Warszawa:

Wydawnictwo Naukowe PWN.

Kwaśniewski Jerzy, Winczorek Jan red. (2009) Idee naukowe Adama Podgoreckiego.

Warszawa: IPSiR UW, PTS.

Łoś Maria oprac. (2009) Niekompletna bibliografia Adama Podgoreckiego [w:]

Kwaśniewski Jerzy, Winczorek Jan (red.), Idee naukowe Adama Podgoreckiego,

Warszawa: IPSiR UW, PTS, s. 316–337.

Masłoń Krzysztof (2009) Odszedł filozof-rewizjonista, „Rzeczpospolita”,

17 VII 2009 r.

Merton Robert (1982) Teoria socjologiczna i struktura społeczna. Warszawa:

PWN.

Mills Charles W. (2007) Wyobraźnia socjologiczna. Warszawa 2007: Wydawnictwo

Naukowe PWN.

Mokrzycki Edmund (1989/2006) Marksizm, socjologia, realny socjalizm [w:]

Publicystyczny komentarz socjologow: analizy, polemiki, wywiady. Wybor

tekstow z lat 1957–2006, Domański Henryk, Ostrowska Anna (red.),Warszawa:

IFiS PAN, s. 71–80.

Musiał Filip (2005) Zaciskanie pętli (1948–1956) [w:] Bernacki Włodzimierz

et. al., Komunizm w Polsce: zdrada, zbrodnia, zakłamanie, zniewolenie,

Krakow: Wydawnictwo Kluszczyński, s. 227–260.

Musiał Filip (2007) Podręcznik bezpieki. Krakow: IPN.

Piotrowski Paweł (2006) Służba Bezpieczeństwa w latach 1956–1975 [w:] idem

(red.), Aparat bezpieczeństwa w Polsce. Kadra kierownicza, t. 2, 1956–

1975, Warszawa: IPN, s. 7–33.

Pleskot Patryk, Rutkowski Paweł T. wybor, wstęp i oprac. (2009) Spętana akademia.

Polska Akademia Nauk w dokumentach władz PRL, t. 1, Materiały

Służby Bezpieczeństwa (1967–1987), Warszawa: IPN.

Trzy dekady wobec SB 231

Podgorecki Adam (1986) A story of a Polish thinker. Koln: Verlag fur Gesselschaftsarchitektur.

PodgoreckiAdam (1995) Społeczeństwo polskie. Rzeszow:WydawnictwoWSP.

Rozmarynowicz Andrzej zbior i oprac. (1996) Klub Logofagow. Krakow: Znak.

Rutkowski Paweł T. (2006) Niestabilna stabilizacja. PZPR wobec nauki (1956–

1970), „Przegląd Humanistyczny”, nr 4, s. 55–69.

Ruzikowski Paweł (2004) Wstęp [w:] idem (oprac.), Instrukcje pracy operacyjnej

aparatu bezpieczeństwa (1945–1989), Warszawa: IPN, s. 4–22.

Skąpski Jozef (1996) O Klubie Logofagow [w:] Rozmarynowicz Andrzej (zbior

i oprac.), Klub Logofagow, Krakow: Znak, s. 107–111.

Sojak Radosław, Wicenty Daniel (2005) Zagubiona rzeczywistość. O społecznym

konstruowaniu niewiedzy. Warszawa: Oficyna Naukowa.

Szwagrzyk Krzysztof (2005) Aparat bezpieczeństwa w latach 1944–1956 [w:]

idem (red.), Aparat bezpieczeństwawPolsce. Kadra kierownicza, t. 1, 1944–

1956, Warszawa: IPN, s. 19–75.

Terlecki Ryszard (2007) Miecz i tarcza komunizmu. Historia aparatu bezpieczeństwa

w Polsce 1944–1990. Krakow: Wydawnictwo Literackie.

Wicenty Daniel (2009) Socjologowie pod obserwacją. Kontrola operacyjna

V Ogolnopolskiego Zjazdu Socjologicznego w styczniu 1977 roku w Krakowie,

Arcana”, nr 86/87, s. 189–208.

Wicenty Daniel (2009a) Socjologia w służbie SB?, „Aparat represji w Polsce

Ludowej 1944–1989”, nr 1(7), s. 363–431.

Wicenty Daniel (w druku) Zjazd zapomniany—zjazd obserwowany. O V Ogolnopolskim

Zjeździe Socjologicznym w Krakowie, „Przegląd Socjologiczny”.

Wicenty Daniel (w druku a) Socjologia nieposłusznawPRL?Ofunkcjonowaniu

Zakładu Socjologii Norm i Patologii Społecznej w Instytucie Profilaktyki

Społecznej i Resocjalizacji w latach 1972–1976 [w:] Łuczeczko Paweł,

Wicenty Daniel (red.), Jedna nauka — wiele historii. Dzieje subdyscyplin

socjologicznych w Polsce, Gdańsk: Wydawnictwo UG.

Znaniecki Florian (1984) Społeczne role uczonych. Warszawa: PWN.

Zybertowicz Andrzej (2009) Kontrola społeczna trzeciego stopnia [w:] Kwaśniewski

Jerzy,Winczorek Jan (red.), Idee naukowe Adama Podgoreckiego,

Warszawa: IPSiR UW, PTS, s. 152–178.

Źrodła archiwalne Instytutu Pamięci Narodowej

Akta operacyjne i śledcze dotyczące „Personalistow”, sygnatura IPN 01224/5.

Akta kwestionariusza ewidencyjnego i sprawy operacyjnego sprawdzenia

krypt. „Pagorek” dotyczące Adama Podgoreckiego, sygnatura

IPN 0246/817.

232 Daniel Wicenty

Akta sprawy obiektowej krypt. „Logos” dotyczącej Polskiego Towarzystwa

Socjologicznego, sygnatura IPN 0236/167.

Akta sprawy obiektowej krypt. „Antyk” dotyczącej Polskiej Akademii Nauk,

sygnatura IPN 0236/454.

Akta sprawy obiektowej krypt. „Socjologia” dotyczącej V Ogolnopolskiego

Zjazdu Socjologicznego w Krakowie, 25–27 stycznia 1977 r., sygnatura

IPN Kr 08/249.

Akta paszportowe Adama Podgoreckiego, sygnatura IPN 1010/45893.

Opis załączonych n i ż e j dokumentow

Nr 1: Archiwum IPN, 01224/5, t. 1, Wniosek o zezwolenie na aresztowanie

[osob ze sprawy „Wilkow”/„Personalistow”], brak miejsca i daty, k. 41–

43. Adam Podgorecki wymieniony na miejscu 19.

Nr 2: Archiwum IPN, 01224/5, t. 1, Plan operacyjnych przedsięwzięć do sprawy

krypt. „Wilki”, Krakow, 19 II 1953 r., k. 38. Adam Podgorecki wymieniony

w punkcie 3.

Nr 3: Archiwum IPN, 0246/817, Raport w sprawie przeprowadzenia rozmowy

operacyjnej [z Adamem Podgoreckim], Warszawa, 18 XI 1963 r., k. 71–

72.

Nr 4: Archiwum IPN, 0246/817,Raport z rozmowy z dr. A.PODGORECKIM,

Warszawa, 20 XI 1963 r., k. 74–75

Nr 5: Archiwum IPN, 0246/817, Notatka służbowa [dotycząca tomiku Fairy

Tales of Si-Tien], Warszawa, 12 I 1976 r., k. 128.

Nr 6: Archiwum IPN, 0246/817, Informacja operacyjna, źrodło tajny wspołpracownik

ps. „Skotnicki”, Warszawa, 2 IV 1976 r., k. 133–135.

Nr 7: Archiwum IPN, 0246/817, Notatka operacyjna (ze słow), źrodło kontakt

operacyjny ps. „Świerk”, Warszawa, 1 VII 1976 r., k. 153–154.

Nr 8: Archiwum IPN, 0246/817, Notatka służbowa dotycząca analizy dotychczasowego

przebiegu i realizacji sprawy operacyjnego sprawdzenia

nr WA 8812 prowadzonego przez Wydział III KS MO, Warszawa,

17 VIII 1976 r., k. 158–161.

Nr 9: Archiwum IPN, 0246/817, Plan przedsięwzięć operacyjnych w sprawie

operacyjnego sprawdzenia nr ewid. 8812,Warszawa, 17 IX 1977 r., k. 41–

42.

Trzy dekady wobec SB 233

1. Wniosek o zezwolenie na aresztowanie

234 Daniel Wicenty

Trzy dekady wobec SB 235

236 Daniel Wicenty

2. Plan operacyjnych przedsięwzięć do sprawy krypt. „Wilki”

Trzy dekady wobec SB 237

238 Daniel Wicenty

3. Raport w sprawie przeprowadzenia rozmowy operacyjnej

Trzy dekady wobec SB 239

240 Daniel Wicenty

4. Raport z rozmowy z dr. A. PODGORECKIM, Warszawa,

20 XI 1963 r.

Trzy dekady wobec SB 241

242 Daniel Wicenty

5. Notatka służbowa [dotycząca tomiku Fairy Tales of Si-Tien]

Trzy dekady wobec SB 243

6. Informacja operacyjna, źrodło tajny wspołpracownik ps. „Skotnicki”,

Warszawa, 2 IV 1976 r.

244 Daniel Wicenty

Trzy dekady wobec SB 245

246 Daniel Wicenty

7. Notatka operacyjna (ze słow), źrodło kontakt operacyjny ps.

Świerk”, Warszawa, 1 VII 1976 r.

Trzy dekady wobec SB 247

248 Daniel Wicenty

8. Notatka służbowa dotycząca analizy dotychczasowego przebiegu

i realizacji sprawy operacyjnego sprawdzenia nr WA 8812 prowadzonego

przez Wydział III KS MO, Warszawa, 17 VIII 1976 r.

Trzy dekady wobec SB 249

250 Daniel Wicenty

Trzy dekady wobec SB 251

252 Daniel Wicenty

9. Plan przedsięwzięć operacyjnych w sprawie operacyjnego sprawdzenia

nr ewid. 8812, Warszawa, 17 IX 1977 r.

Trzy dekady wobec SB 253

254 Daniel Wicenty

Daniel Wicenty


(Rozdział w książce P. Łuczeczko, D. Wicenty (red. red.) Jedna nauka. Wiele historii. Dzieje subdyscyplin socjologicznych w Polsce, Wyd. UGdańskiego 2013 ss. 36-57)


Socjologia nieposłuszna w PRL?

O funkcjonowaniu Zakładu Socjologii Norm

i Patologii Społecznej w Instytucie Profilaktyki
Społecznej i Resocjalizacji w latach 1972-1976




Wstęp: subdyscyplina, której nie było

Stanisław Ossowski w swoim głośnym tekście Taktyka i kultura z 1956 r. pisał,
że uczony nie powinien być posłuszny ani synodowi, ani komitetowi, ani ministrowi,
ani cesarzowi, ani Panu Bogu. Jeżeli jest posłuszny, jeżeli poglądy swoje zmienia na
rozkaz, albo jeżeli myśl jego nie jest
w zgodzie z jego słowami, sprzeniewierza się
swoim obowiązkom
(za: Karpiński, 1981:
5)1. Historia funkcjonowania Zakładu
Socjologii Norm w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW w latach
1972-1976 pod kierownictwem Adama Podgóreckiego jak w soczewce skupiła pro-
blemy złożonych relacji socjologii akademickiej z instytucjami władzy, a zwłaszcza
praktyczne możliwości uprawiania "socjologii nieposłusznej" w PRL. W tym sensie
historia Zakładu stanowi doskonałe studium przypadku, ujawniające istotne formalne
i nieformalne mechanizmy tworzenia wiedzy naukowej, społeczne funkcje tejże
wiedzy oraz typowe i nietypowe ścieżki kariery naukowej w gierkowskiej Polsce.

Trudno jest ująć działalność IPSiR z pierwszych lat funkcjonowania w formułę
jakieś jednej "subdyscypliny". Przede wszystkim Instytut z założenia miał być ośrod-
kiem multidyscyplinamym, wykorzystującym dorobek socjologii, pedagogiki, nauk
prawnych, kryminologii
i psychologii. Niemniej jednak, jak przekonamy się dalej,
IPSiR pierwotnie jako jedno ze swoich wiodących pól problemowych określił "pato-
logię społeczną"
. Ponadto wydaje się, że wątek "patologii" (konkretnie - "patologii
organizacji") jest kluczowy także ze względu na histo
rię rozkwitu i upadku Zakładu

Tekst pierwotnie opublikowany w "Przeglądzie Kulturalnym" (nr 13/1956).



Socjologii Norm W latach 1972-1976 oraz losy jego kierownika - Adama Podgórec-
kiego
. Przyjmijmy więc, że ową "socjologię nieposłuszną", zasygnalizowaną w tytule
stanowić może "socjologia patologii organizacji" - subdyscyplina, która zanim okrze-
pła, już została administracyjnie zdławiona.

Cele niniejszego tekstu są dwojakie. Po pierwsze, pragnę zrekonstruować pro-
ces decyzyjny stojący za powołaniem IPSiR
w 1972 r. oraz jego "kamą reorgani-
zacją
" w 1976 r. Będzie to w dużej mierze typowa analiza historiograficzna/. Po
drugie, ukażę wybrane prace naukowo-badawcze Zakładu Socjologii Norm dotyczące

"patologii społecznej" pod kątem ich oryginalności na tle kontekstu ideologiczno-
-polit
ycznego, wpływającego na funkcjonowanie akademickiej socjologii w Polsce
w latach s
iedemdziesiątych.

Powstanie IPSiR UW (1972 r.) i jego karna reorganizacja (1976 r.)

Prapoczątki IPSiR wiążą się z ideą socjotechniki, której twórcą był właśnie
Adam Podgór
ecki. Pison w demaskatorskim tecie Niezwykła historia pewnej
reo
rganizacji: W latach sześćdziesiątych w Polsce mała (w pewien sposób naiwna,
a
w pewien przebiegła) grupa niezależnych badaczy z zakresu nauk specznych
ro
zwijała idinterwencyjnego modelu inżynierii społecznej (socjotechniki) (Pod-
g
órecki, 1981l Pierwsze prace samego Podreckiego poświęcone w całości socjo-
t
echnice pochodziły z początku lat sześćdziesiątych (przykładowo, artykuł w .Polish
Sociological Bulletin" z 1963 r.; zob. Łoś, 2009), chociaż, jak dokumentuje to Andrzej
K
ojder, praktycznym zastosowaniom socjologii (nie zawsze nazywanym "socjotech-
niką
") Podgórecki poświęcał uwagęjuż pod koniec lat pięćdziesiątych (Kojder, 2000).
Tematyka dotycca patologii instytucji pojawiła się nieco później, chociaż była
nierozerwalnie związana z socjotechni. W przedmowie do książki Socjotechnika:
funkcjonalność i dysfunkcjonalność instytucji Podgórecki pisał, że socjotechnika,
prócz planowego kształtowania struktur organizacyjnych w celu osgnięcia pożą-
danyc
h celów, może się zajmować także (..) problemem: jak minimalizować, neu-
t
ralizować, zwalczać ewentualne społecznie niewłaściwe działania instytucji już ist-
ni
ejących lub też tych, które mogą być do życia powołane (Podgórecki, 1974: 5; zob.




2



Analiza ta opiera się na (częściowej jeszcze) kwerendzie w archiwum Uniwersytetu Warszaw-
skiego, archiwum zakładowym IPSiR, archiwum IPN, Archiwum Akt Nowych (akta KC PZPR)
oraz Archiwum Socjologii Polskiej w Toruniu (tu dziękuję Włodzimierzowi Wincławskiemu).
Pomocna była także rozmowa z Jerzym Kwaśniewskim, aktualnie dyrektorem IPSiR, który
w
latach 1972-1976 bbliskim współpracownikiem Podgóreckiego i adiunktem IPSiR. Chcę
m
u tu podziękować zarówno za rozmowę, jak i mliwość przeprowadzenia kwerendy w archi-
wum zakładowym IPSiR. Za liczne uwagi dziękuję także Marii Łoś.

Tekst ten pierwotnie ukazał się w kwartalniku "Oficyna Poetów" wydawanym w Londynie (nr 4(55),
prawdopodobnie z 1977 r.).




także Łoś, 1974). W 1969 r. Podgórecki opublikował Patologię życia społecznego,
w której w jednym z rozdziałów rozpatrywał m.in. różne modele organizacji działań
przestępcz
ych (Podgórecki, 1969). Natomiast dość dojrzałe sugestie teoretyczne i ana-
lityczne dot
yczące patologii organizacji znalazły się w ekspertyzie Diagnostyczny
obraz niektórych trudnych problemów społeczeństwa polskiego oraz refleksje socjo-
techniczne, przygotowanej pod kierownictwem Podgóreckiego już w ramach IPSiR
w 1973 r
.4 Ich rozwinięcie znaleźć można m.in. w tomie Socjotechnika.funkcjonał-
ność
i dysJunkcjonalność instytucji z 1974 r. Do dorobku badawczego i teoretycznego
IPSiR powróc
ę w dalszej części tekstu.

Instytucjonalne wcielenie oryginalnych pomysłów Podgóreckiego nastąpiło na
początku lat siedemdziesiątych. Pierwsz
y projekt powołania Instytutu pochodził
z 14 marca 1971
r., a opracowany został przez Adama Podgóreckiego, Czesława
Czapówa i M
arię Łoś. Jednostka ta mia początkowo nosić nazwę "Instytut Socjo-
techniki
". Instytut wyznaczał sobie stricte badawcze i analityczne cele; sferę dydak-
tyki ograniczono wyłącznie do prowadzenia studiów doktoranckich. Odbiorcami in-
telektualnych produktów In
stytutu miały być z jednej strony władze zamawiające
konkretne ekspertyzy, z drugiej - środowisko naukowe i opinia publiczna (książki,
artykuły etc.). W k
wietniu 1971 r. projekt został pozytywnie oceniony przez Zarząd
S
ekcji Socjotechniki Polskiego Towarzystwa Socjologicznego '. 27 sierpnia 1971 r.
r
ektor UW Zygmunt Rybicki powołał Komisję Rektors, która przygotowała osta-
teczny projekt powołania Instytutu, nazwanego Instytutem Profilaktyki Społecznej
i Reso
cjalizacji. W pracach koncepcyjnych brali udział: Adam Podgórecki, Czesław
Czapów, Jerzy Kwaśniewski, Jacek Kurczewski, Maria Łoś, Michał Porowski, Sta-
nisław Jedlewski
, Adam Krukowski i Staniaw Walczak. Ostatecznie Instytut został
powołany do życia 25 marca 1972 r. IPSiR miał się zać następującymi zadaniami:

  1. opracowywanie diagnoz/ekspertyz dla władz państwowych, dotyczących pro-
    blematyki związanej z s
    zeroko rozumianą patologią życia społecznego (chodziło
    m.in
    . o chuligaństwo, narkomanię, prostytucję, hazard, alkoholizm, rozkład ro-
    dzin
    y, dezintegrację wybranych instytucji oraz patologię organizacji);
  2. prowadzenie własnych badań;
  3. specjalistyczne kształcenie w ramach studiów doktoranckich oraz dla pracowni-
    ków wymiaru sprawiedliwci i opieki społecznej.

4 Istnieją rozbieżności dotyczące datowania tej ekspertyzy; na okładce nie ma daty wydania. Decy-
zję o podjęciu opracowania podjęła Rada Naukowa IPSiR 8 października 1973 r., a wstępne
op
racowanie było gotowe 17 grudnia 1973 r. Niektóre elementy Diagnozy powstały wcześniej,
jako autonomiczne teksty naukowe.

Projekt był również z pewnością opiniowany przez Ministerstwo Nauki, Szkolnictwa Wyższego
i
Techniki, zapewne również przez Wydział Nauki i Oświaty KC PZPR i Biuro Polityczne KC
o
raz przez Ministerstwo Sprawiedliwości i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Niemniej jednak
prowad
zona do tej pory kwerenda nie ujawniła dokumentów z tych instytucji.



Trzeba tu zwrócić uwagę na wyraźnie analityczno-badawczy profil IPSiR oraz
o
graniczony zakres działań dydaktycznych. Podgórecki objął kierownictwo nad
Zakładem Socjologii Norm i Patologii Społecznej. Przed "reorganizacją" w Zakła-
dzie pracowało siedemnaście osób, wszystkie bezpartyjne.

Pierwsze zwiastuny przyszłych kłopotów Instytutu pojawiły sięjuż na przełomie
19
73 i 1974 r. Do decydentów politycznych (oraz wybranych ośrodków naukowych
i
badawczych) trafiły egzemplarze wspomnianej już ekspertyzy pt. Diagnostyczny
obraz niektórych trudnych problemów społeczeństwa polskiego oraz refleksje socjo-
techniczne. Ponadto w 1974 r. Jerzy Kwaśniewski, kierując Zespołem Metodologii
Eksper
tyz i Problemów Socjotechniki Instytutu, próbował podjąć badania nad pro-
cesem współpracy badaczy i decydentów w rozwiązywaniu problemów społecznych
(Kwaśniewski współpracował tu z Kazimierzem Frieske). Również ta inicjatywa
został
a źle oceniona przez ówczesne władze Uniwersytetu Warszawskiego, do których
docierały sygnały niezadowolen
ia ze strony różnych instancji partyjnych oraz instytu-
cji państwowych (Podgórecki, 1981). Badania te zostały wstrzymane przez dyrekcję
IPSiR 4 grudnia 19
74 r. Kwestia braku mliwości ich kontynuowania rozstrzygnęła
się
de facto 6 stycznia 1975 r. na posiedzeniu Kolegium Rektoratu UW, gdzie wyraź-
nie negatywną rekomendację przedstawił rektor UW Rybicki. Czesław Czapów,
ówczesny zastępca dyrektora IPSiR, bezskutecznie próbował przekonać rektora
o ko
nieczności kontynuowania projektu Kwaśniewskiego. Formalnie i ostatecznie
bad
ania te wyłączono z realizacji decyzją dyrektora Instytutu z 9 lipca 1975 r.

Na posiedzeniu Kolegium Rektoratu UW z 6 stycznia 1975 r. pojawiło się tae
s
zereg innych zarzutów w stosunku do IPSiR, które wykorzystywane były oficjalnie
do kr
ytyki Instytutu w późniejszym czasie. Chodziło m.in. o niejasny profil absol-
wenta IPSiR, niedopuszczalną pobłażliwość w stosunku do studentów, kiepską pracę
wychowa
wczo-ideologiczną z młodzieżą studenc, niewłaściwą organizację pracy
badawczej i dobór k
adry oraz słabe wykorzystanie pracowniw naukowych dla
celów dyd
aktycznych. W zasadzie żaden z tych zarzutów bezpośrednio - na pierwszy
rzut oka - nie dotyczył działalności Podgóreckiego ijego zespołu'', Niemniej jednak
część
z nich fundamentalnie podkopywała pozycję Podgóreckiego. Przede wszystkim
chodz
i tu o zakwestionowanie wiodącej roli działalności eksperckiej - przypomnę,
że miał to być swoisty "znak firmowy" Instytutu. Poza tym kwestia "niedopensowa-
ni a" niektórych pracowników bezpośrednio uderzała w zakład kierowany przez Pod-
góreckiego - większość pracujących tam osób miała status pracowników "naukowo-
-
badawczych", a nie "naukowo-dydaktycznych".

Od 1975 r. uaktywniła się komórka PZPR przy Instytucie. Oddziałowa Organi-
zacja Partyjna pod wodzą I sekretarza Ewy Tochowicz 27 maja 1975 r. powołała
zespół
, który oficjalnie powodowany niezbyt jasną koncepcprofilu absolwenta

6

Jest odrębnym i złożonym problemem, w jak dużym stopniu publiczny dyskurs w PRL dopuszczał

otwartą artykulację problemów oraz personalne krytyki wiążące sz ujawnianiem konfliktów.



Instytutu oraz żywiołowo i przypadkowo kształtującą się strukturą organizacyjną
Inst
ytutu podjął się opracowania założeń zmian organizacyjnych w IPSiR7. Co istotne,
zespół ten pracował częściowo niejawnie - większa część pracowników IPSiR miała
zaledwie
świadomość jego istnienia, a informacje dotyczące jego prac pochodziły
jedynie z przecieków. Jednocześn
ie w działania zespołu wtajemniczony był ówczesny
dyrektor IPSiR
, Stanisław Jedlewski, oraz zapewne rektor UW i władze partyjne
uniwersytetu. Zespół opracował "Założenia działalności
IPSiR na lata 1975-1982",
których rzeczywistą intencją było takie określenie pola działalności badawczej i dy-
dakt
ycznej, aby wykluczyć w praktyce możliwość uprawiania jakichkolwiek niepra-
womyślnych badań społecznych. Z perspektywy losów "socjologii patologii organi-
zacji" kluczową kwestią zawartą w tym dokumencie było wyraźne zawężenie badań
nad patologią społeczną do problemów związanych z przestępczością oraz
jednost-
kami społecznie wykolejonymi". Jak pisał sam Podgórecki, chodziło o stworzenie
swoistego"
technikum" resocjalizacyjno-penitencjarnego na użytek Ministerstwa
Sprawiedliwości i Minist
erstwa Spraw Wewnętrznych, bez ambicji badawczych
i eksperckich (Podgórecki
, 1981). Również w 1975 r. (7 października) Podgórecki
otrzymał dzi
wny list od rektora UW, w którym ten zaproponował, że gdyby Podgó-
recki podjął decyzję o przenosinach na Politechnikę Wrocławską, to Uniwersytet
Warszawski okaże wszelką pomoc. List ten należy uznać za prowokację, Podgórecki
ni
gdy nie miał zamiaru przenossię do Wrocławia (Podgórecki, 1986: 20).

W marcu 1976 r. rektor UW podjął decyzję o likwidacji ośmiu etatów w Insty-
tucie. Oficjalnym powodem była ogólnopolska akcja racjonalizacji zatrudnienia
w zakładach pracy. Dyrekcja IPSiR zaproponowała zwolnienie Darii Andrejew, Ka-
zimierza Frieske, Andrzeja Kojdera, Jerzego Kwaśniewskiego, Marii Łoś, Barbary
Mikołajewskiej, Marii Szostak i Antoniego Zielińskiego (pięcioro z nich pochodziło
z Zakładu kierowanego przez Podgóreckiego ). 19 marca 1976 r. Czesław Czapów
wysł
ał do rektora UW pismo z prośbą o odstąpienie od zwolnień, wystawiając przy
o
kazji całej ósemce jak najlepsze oceny z pracy naukowo-badawczej. 29 marca 1976 r.
st
udenci IPSiR skierowali do rektora UW pismo w tej sprawie, prosząc o spotkanie.
S
potkanie takie nigdy się nie odbyło". W obronie ośmiu osób wyznaczonych do
zwolnienia
wystąpiła także Rada Oddziałowa ZNP przy IPSiR, kierowana przez
W
andę Kaczyńską, która zwciła się w piśmie z 18 maja 1976 r. do Rady Zakładowej
Z
NP UW o przedstawienie jej stanowiska na forum Senatu UW. Kaczyńska za włącze-
nie się w obronę pracowników IPSiR była później szykanowana przez władze UW
i IPSi
R. Negatywne stanowisko w sprawie zwolnień zajęła również Rada Naukowa

W skład zespołu weszli: Stanisław Walczak, Blandyna Drop, Marek Kosewski, Barbara Kowal-
ska-Erlich, Ewa Tochowicz i Teresa Żychowska.

Środowisko studenckie UW zorganizowało w maju 1976 f. szereg akcji zbierania podpisów pod
petycjami sprzec
iwiającymi się nowym zardzeniom określającym procedury skreślania z listy
studentów. Studenci IPSiR wykorzystali te akcje, przy ich okazji zabiegali także o głosy sprzeciwu
wo
bec planowanych zmian w Instytucie.



IPSiR. Nawiasem mówiąc, wydaje się, że Rada Naukowa IPSiR aż do "reorganiza-
cji" IPSiR z czerwca 1976 r. raczej skutecznie opierała się próbom instrumentalnego
wykorzystania do rozgrywek rektora UW i dyrekcji Instyt
utu. Czasowo więc władze
Instytutu i UW zrezygnowały z tego na
jprostszego środka nacisku i kontroli admini-
stracyjnej, jakim były zwolnienia. Jednocześnie 24 maja 1976 r. Kolegium Rektor-
skie UW podjęło decyzję, by w IPSiR zatrudniać wyłącznie członków PZPR (decyzja
ta dotyc
zyła nowo zatrudnionych nauczycieli akademickich, niebędących profesorami
i docentami)
. Przypomnę, że w Zakładzie Podgóreckiego pracowało siedemnaście
osób
, wszystkie bezpartyjne.

Niezależnie jednak od planowanych zwolnień już w styczniu 1976 r. pojawił się
pomysł
wcielenia Instytutu do Wydziału Pedagogiki i Psychologii UW. Pomysł ten
upadł o
statecznie w czerwcu; sprzeciwiły mu się zawno dyrekcja IPSiR, jak i władze
Wydziału Pedagogiki i Psychologii. W czer
wcu 1976 r. Ministerstwo Szkolnictwa
Wyższego zgłosiło propozycję włączenia IPSiR do Wyższej Szkoły Pedagogiki Spe
-
cjalnej im. Marii Grzegorzewskiej, świeżo przekształconej z Państwowego Instytutu
Pedagogiki Specjalnej"
. Ostatecznie również ten pomysł, przy sprzeciwie dyrekcji
IPSiR
, nie został wcielony.

Niemniej jednak władze UW podejmowały dalsze działania represyjne w sto-
sunku do Instytutu. 2 czerwca 1976 r. dyrekcja IPSiR dostała polecenie zwolnienia
Jack
a Kurczewskiego, Marka Tabina i Andrzeja Celińskiego. Jako oficjalny powód
pod
ano ich udział w akcji zbierania podpisów pod listami i petycjami sprzeciwiają-
cymi
się planowanym zmianom w Konstytucji PRL 10. Ostatecznie udało się zapobiec
zwol
nieniu Jacka Kurczewskiego. W jego sprawie interweniował zarówno Podgó-
recki (m.in. odbył rozmowę z Władysławem Markiewiczem, wpływowym człon-
kiem PZPR i sekretarzem Wydziału
Nauk Społecznych PAN), jak również rada za-
kładowa ZNP, a nawet OOP PZPR IPSiR. Ponadto 18 czerwca 1976 r. odbyło s
spotkani
e delegacji pracowników Instytutu (pod przewodnictwem Podgóreckiego )
z rektorem, również w sprawie planowanych zwolnień. Wydawało się, że - przynaj-
mni
ej częściowo - udało się uniknąć poważniejszych zmian organizacyjnych oraz
uratować przez zwolnieniami większość z wyznaczonych wcześniej osób.

25 czerwca 1976 r. dyrektor IPSiR na życzenie rektora sporządził projekt zmian
organizacyjnych w IPSiR. W projekcie tym Podgórecki nie pełnił już funkcji kierownika
Z
akładu Socjologii Norm. Kształt projektu nie zadowolił zapewne rektora Rybickiego,
któ
ry trzy dni później swoim zarządzeniem zmienił całkowicie struktuorganizacyjną
I
PSiR. Autorskie zmiany rektora likwidowały wszystkie dotychczasowe zakłady;

9

W 1976 f. Od 2000 f. szkoła działa jako Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej.

10

Było to kilka różnych akcji, zainicjowanych między grudniem 1975 a styczniem 1976 r. Najsłyn-

niejsza z nich to List 59, sprzeciwiający się m.in. wpisaniu do konstytucji kierowniczej roli PZPR
oraz sojusz
u z ZSRR. Celiński podpisał się pod petycją środowiska studenckiego i akademickiego,
sprzeciwiająsię wpisaniu do konstytucji kierowniczej roli PZPR, a Kurczewski i Tabin pod
Listem 10 l, sprzeciwiającym się zmianom dotyczącym praw i obowiązków obywatelskich.



pośród nowo utworzonych nie było już Zakładu Socjologii Norm. Część pracowni-
ków przeniesiono kamie z IPSiR do innych jednostek UW
, część do innych zakładów
Instytutu. 30 czer
wca 1976 r. miało miejsce zebranie dyrekcji IPSiR i OOP PZPR
pr
zy Instytucie, a bezpośrednio po nim dyrektor Instytutu zwał w trybie nagłym
zebranie wszystkich pracowników Instytutu
. Na zebraniu tym odczytał zarządzenie
rektora
, nie pozwalając pracownikom zapoznać się z dokumentem. Spotkanie miało
bardzo burzli
wy przebieg, chociaż dyrektor Jedlewski zabronił podejmowania ja-
kiejkolwiek dyskusji; po jego zakończeniu trzydzieścioro pracowników IPSiR wys-
tosowało list protestacyjny do rektora Rybickiego. Pracownicy wyrazili sprzeciw
wobec karnych przeniesień pracowników, szykanowania Wandy Kaczyńskiej oraz
stylu pracy dyrekcji IPSiR. List ten nie wywołał jednak żadnych skutków admini-
stracyjn
ych.

Brakuje niestety informacji, jakie działania zostały podjęte przez głównych akto-
rów wyd
arzeń w pierwszych tygodniach letnich 1976 r. Nie można zresztą wykluczyć,
że rektor celowo podjął decyzję o zmianach w strukturze IPSiR pod koniec czerwca
- miesiące letnie na uczelniach są czasem większego lub mniejszego bezruchu
i ur
lopów, możliwość mobilizacji środowiska akademickiego lub studenckiego do
jakichkolwi
ek protestów znacznie się zmniejsza. Wiadomo jedynie, że we wrześniu
1976 r. Podgórecki złożył memoriały w sprawie IPSiR w Rektoracie UW, w Minis-
terstwie Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki oraz różnych instancjach PZPR.
Próbo
wał również zmobilizować część środowiska naukowego, które wcześniej pro-
testo
wało przeciw planowanym zmianom w Konstytucji PRL (Podgóreckiemu po-
magał m.in. Stefan Nowak). Włączył do tych działań Polskie Towarzystwo Socjolo-
giczne. 29 p
aździernika 1976 r. delegacja Towarzystwa (Stefan Nowak, Antonina
Kłosko
wska, Jolanta Kulpińska i Władysław Kwaśniewicz) spotkała się z kierowni-
kiem Wydziału Nauki i Oświaty KC PZPR Jaremą Maciszewskim. Delegacja PTS
podniosła spr
awę reorganizacji IPSiR oraz nadmiernych ingerencji cenzury w prace
naukowe i z
wolnienia z Uniwersytetu Warszawskiego czterech pracowników nauko-
wych (niez
wiązanych z IPSiR)Jl. Przedstawiciele PTS uzyskali od Maciszewskiego
zapewni
enie, że spotkanie to może mieć pozytywne skutki.

PTS zreszna tym poprzestało; interwencja w Wydziale Nauki i Oświaty KC
nie wywołała żadnych efektów'<. W ślad za zmianami organizacyjnymi wIPSiR,

II Prawdopodobnie chodziło m.in. o Mirosławę Grabowską i Tadeusza Szawiela.
12

Istnieje tu pewna kontrowersja wymagająca dalszego sprawdzenia. Kwestia obrony IPSiR przez

PTS widziana z perspektywy Andrzeja Tymowskiego, ówczesnego sekretarza generalnego Zarządu
Głównego PTS, wygląda nieco inaczej. Tymowski mówi: Podgórecki uważał, że powinniśmy
jako Zarząd ówny PTS interweniować w Komitecie Centralnym PZPR, bo chcą go usunąć
z Uniwersytetu. Poszlmy, bardzo ceremonialnie, a tam nam mówią, że nie rozumieją, o co nam
c
hodzi, przeciPodrecki osobiście uzgodnz nimi, że wyjeżdża za grani. Nam natomiast
nie powiedział, że swoją sprajuż załatwił. Na moje pretensje stwierdził, że nic nie mówił, bo
niezależnie od końcowego rozstrzygnięcia sprawy powinniśmy byli interweniować (Tymowski,
1997: 99). Zwrócę tylko uwagę, że Tymowski nie bierze lub nie chce brać pod uwagę dwóch



wiążącymi się z zarządzeniem rektora UW, poszły zmiany personalne: część pra-
cowników Zakładu Socjologii Norm zostało przeniesionych do innych jednostek
uniwersytetu (m.in. Adam Podgórecki i Maria Łoś od października 1976 r. znaleźli
się
na Wydziale Filozofii; karne przeniesienie dotknęło również kilku pracowników
Zakładu Pedagogiki Resocjalizacyjnej kierowanego przez Czesława Czapówa), część
d
o nowych zakładów IPSiR. Wkrótce potem, w 1977 r., kilkoro usunięto z UW (m.in.
Mar
ię Łoś, Andrzeja Celińskiego i Kazimierza Frieske). Jednoznaczną identyfikację
p
oszczególnych osób utrudnia zarówno fakt, że nie odnaleziono do tej pory doku-
mentu z zarządzeniem rektora z czerwca 1976 r., jak i rozłożenie w czasie działań
represyjnych w stos
unku do poszczególnych osób':',

Zmiany personalne zaszły również na stanowisku dyrektora IPSiR. Jedlewskiego
odsunięto; być może okazał się nie dość gorliwym i skutecznym wykonawcą dyrek-
tyw rektora Rybickiego. Nowym dyrektorem został Adam Krukowski, kryminolog od
k
ońca lat pćdziesiątych związany z UW, który w przeszłości niemal dwie dekady
pr
zepracował w różnych strukturach MSW (lata 1945-1966 z krótkimi przerwami),
osiągając stopień pułkownika (był m.in. funkcjonariuszem Wydziału Śledczego Mi-
nisterstwa Bezpieczeństwa Publicznego w czasach osławionego Józefa Różańskiego)
.
P
ozycję w kierownictwie IPSiR utrzymał Stanisław Walczak, inny "człowiek wła-
dzy"
, w latach 1957-1971 wiceminister i minister sprawiedliwości w rządach Józefa
Cyrankiewicza
14.

Adam Podgórecki wyjechał z Polski 15 stycznia 1977 r., na zaproszenie holen-
der
skiego Netherlands Institute for Advanced Study in the Humanities and Social
Sciences (NIAS) i z intencj
ą powrotu po zakończeniu rocznego fellowship, Mimo
wcześniejszego blokowania wyjazdu niespodziewanie dostał pozwolenie na wyjazd
od rekto
ra UW, a MSW wydało mu paszport, Warunkiem było natychmiastowe opusz-
czenie kraju - jeszcze przed V Ogólnopolskim Zjazdem Socjologicznym w Krako-
wie, który miał się odbyć w dniach 24-27 stycznia 1977 r. Jak wspominał sam Pod-
górecki: W styczniu [1977 r.] miałem mieć wykład na zjeździe socjologicznym
w Krakowie, na temat całościowego obrazu społeczeństwa polskiego. Rektor kate-
go
rycznie mi zabronił. Odparłem, że nie może mi zakazać tego, co robięjako członek
Po
lskiego Towarzystwa Socjologicznego, a nie w ramach obowiązków uniwersytec-

faktów: l) Rektor Rybicki postawił Podgóreckiemu ultimatum natychmiastowego wyjazdu oraz
s
ugestię niewracania do Polski; 2) Podgórecki w czasie wyjazdu był poważnie chory. Nie sposób
więc traktować wyjazdu Podreckiego za granicęjako skutecznego "załatwienia swojej sprawy".

13

W każdym razie do roku 1977 różnego rodzaju represje dotknęły: Adama Podgóreckiego, Marię

Łoś, Andrzeja Kojdera, Kazimierza Frieskego, Marka Tabina, Andrzeja Celińskiego, Czesława
Czapówa
, Wandę Kaczyńską, Darię Andrejew, Rozalię Giryńską, Beatę Gruszczyńską, Monikę
Dobrowolską, Jerzego Kwaśniewskiego, Lesława Pytkę, Hannę Szaniawską, Margot Swieykowską
i A
ntoniego Zielińskiego.

14

Obaj - Krukowski i Walczak, byli wieloletnimi członkami PZPR, należeli także do PPR (Krukow-

ski w latach 1945-1948, Walczak w latach 1942-1943).




kich. Jeszcze trochę powrzeszcz, aż wykrzyknął, że daje mi paszport, mogę wyjechać
w styczniu. Dodał od siebie: niech pan lepiej już nie wraca (Podgórecki, 1998; zob.
również Wicenty
, 2009)15. Podgórecki, chory, wyjechał z Polski nieomal "takjak
stał ", z kilkoma niezbędnymi dokumentami osobistymi i "szczoteczką do zębów"
(Wincławska, Wincławski, 2009: 11).

Wkrótce potem niemal analogiczna sytuacja powtórzyła się w przypadku Marii
Ło
ś - dostała nagle zgodę na wyjazd i wyjechała z Polski wiosną 1977 r. na dwumie-
sięczne stypendium do Anglii; gdy złożyła podanie o krótkie przedłużenie pobytu
w celu ukończenia rozpoczęt
ych badań, usunięto ją z UW. Jak się okazało, przymu-
sowa em
igracja Adama Podgóreckiego i Marii Łoś stała s"emigracją na zawsze".
Ostatecznie oboje wylądowali w Kanadzie - Podgórecki podjął pracę na Carleton
Uni
versity, a Łoś na University of Ottawa'". Sam Podgórecki do Polski przyjechał
ponownie dopiero w 1998 r.
, na kilka miesięcy przed śmiercią.

Sprawą karnej reorganizacji IPSiR oraz decyzjami personalnymi dotyczącymi
pracowników Instytutu w czasie "karnawału Solidarnośc
i" zajęła się na Uniwersyte-
cie Warszawskim specjalna senacka komisja ds. analizy niewłaściwych decyzji perso-
nalnych władz UW podjętych w latach 1968-1980, pod przewodnictwem Klemensa
Sz
aniawskiego. Komisja ta stwierdziła w piśmie z 15 kwietnia 1981 r., że reorgani-
zacja IPSiR miała charakter pozamerytoryczny, a jej rzeczywiste przyczyny to niechęć
adz UW do socjologicznych badań nad patologią życia społecznego. Senacka ko-
misja "rehabilitowała" ośmiu pracowników Instytutu, krytycznie oceniając decyzje
p
ersonalne władz UW 17. Było to marne pocieszenie dla Podgóreckiego i innych
szykanowanych pracowników IPSiR, tym bardziej, że w związku z przedrukiem
w 1981 r. wspominanego wcześniej artykułu Podgóreckiego Niezwykła historia pew-
nej reorganizacji w piśmie "Kierunki" proces o zniesławienie wytoczył Podgórec-
ki
emu Stanisław Walczak1S.

Niezależnie od działań władz UW oraz instancji partyjnych w stosunku do IPSiR
i Pod gó
reckiego należy jeszcze powiedzieć, że sam Podgórecki był obiektem stałej
kontroli i szykan ze strony Służby Bezpieczeństwa od początku lat pięćdziesiątych

15

Pod górecki przygotował na zjazd kilkudziesięciostronicowy referat Całościowa diagnoza społe-

czeństwa polskiego w perspektywie rozwojowej, odczytany przez Andrzeja Kojdera. Paradoksal-
ni
e, referat ten w postaci maszynopisu jest dziś być może jedynym pozostałym po zjeżdzie śladem
o charakterze materiału naukowego.

16

W Kanadzie również się pobrali w 1978 r.

17

Chodziło o: Andrzeja Celińskiego, Kazimierza Frieskego, Katarzynę Górską, Wandę Kaczyńską,

Andrzeja Kojdera, Marię Łoś, Adama Podgóreckiego i Marka Tabina.

18

Po długim procesie zapadł wyrok korzystny dla Podgóreckiego. Walczak sądził się również

z Jerzym Kwaśniewskim i również przegrał.

19

W grę wchodziła tu działalność samokształceniowa Podgóreckiego, wiążąca się ze środowis-

kiem nazwanym przez "bezpiekę" "grupą Personalistów". W związku ze śledztwem w sprawie
"Personalistów" Po
dgórecki w październiku 1953 r. był poddany brutalnemu śledztwu Minister-
stwa Bezpiecze
ństwa Publicznego.






(szerzej - zob. Wicenty, w druku)!". Poza tym z akt odnalezionych w Archiwum
Instytutu Pamięci Narodowej wynika, że Podgórecki był infiltrowany (najpierw przez
Wydział III Komendy Stołecznej MO, później Wydział III Departamentu III - ko-
mórki SB zajmujące się m
.in. kontrolą opozycji politycznej i środowisk naukowych)
poprzez tzw
. kwestionariusz ewidencyjny (lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte),
a między kwietniem 1976 a październikiem 1977 r. poprzez tzw
. sprawę operacyjnego
sprawdzenia/" (o kryptonimie
.Pagórek"). Infiltracja ta polegała m.in. na kontroli
korespondencji i wykorzystywaniu "tajnych współpracowników" z kręgów zawo
-
dowych i towarzyskich Podgóreckiego. Między czerwcem i listopadem 1963 r. SB
podjęła nawet próbę zwerbowania Podgóreckiego jako "tajnego współpracownika"
,
ten jednak zdecydowanie i pryncypialnie odmówił współpracy. Powodem, dla któ-
rego SB poddała Podgóreckiego działaniom operacyjnym
, był "niewyjaśniony cha-
rakter" jego licznych kontaktów z obywatelami ,,krajów kapitalistycznych". Niemniej
jednak bezpośrednią przyczynę zaostrzenia kontroli (przekwalifi
kowanie z "kwestio-
nariusza operacyjnego" na "sprawę oper
acyjnego sprawdzenia") stanowiły wyda-
rzenia z kwietnia 1976 r., dotyczące planó
w reorganizacji Instytutu i zwolnień. Z akt
wynika również
, że za sprawę przeniesienia Podgóreckiego z IPSiR na Wydział Filo-
zofii UW
w październiku 1976 r. bezpośrednio odpowiadała właśnie SB. Prawdopo-
dobnie "niewidoczna ręka
" bezpieki dotyczyła także innych działań, których skut-
kiem było systematyczne obniżanie wiarygodności i pozycji Podgóreckiego w śro-
dowisku naukowym
'". Wyjaśnienia wymaga, przykładowo, kwestia nieopublikowania
w Polsce wspólnej k
sżki Adama Podgóreckiego i Marii ŁWielowymiarowa
socjologia.
Jej maszynopis, złożon
y w wydawnictwie PWN, został przyjęty do druku
na podstawie recenzji merytorycz
nych, ale druk został wstrzymany ze względów po-
litycznych. Jak pisał Wacław Makarczyk w liście do Adama Podgóreckiego z 2 marca
1978 r
., w grę weszły tam pewne naciski aktualne bądź potencjalne na innych [poza
PWN]
szczeblach22. Maria Łoś wspomina, iż zażądano wtedy tzw. superrecenzji,
niezależnie od normalnych recenzji wydawniczych. Napisał ją Jerzy Wiatr i była
oczywiście negatywna. Wiatr zarzucił autorom, że nie uwzględnili kierowniczej roli
PZPR oraz nadrzędnej roli marksizmu w stosunku do innych teorii socjologicznych.

20

"Kwestionariusz ewidencyjny" był formą inwigilacji stosunkowo niskiej wagi, stosowanąprofilak-

tycznie w stosunku do osób, które w przeszłości podejmowały działania o charakterze "wrogim"
wobec ustroju PRL. "Sprawa operacyjnego sprawdzenia" była formą bardziej powną, wszczy-
naną
w celu wyjaśnienia aktualnych działań konkretnej osoby, określanych jako "wroga działal-
no
ść" (szerzej - zob. Musiał, 2007).

21

W aktach sprawy .Pagórek" zachowany jest plan działań wobec Podgóreckiego; jeden z punk-

tów brzminastępująco: Poprzez siosobowych źródinformacji dążyć do pomniejszenia
a
utorytetu Podgóreckiego w środowiskach naukowych i studenckich, w celu neutralizacji nega-
t
ywnego wp/ywufiguranta na te środowiska.

22

Ostatecznie ksżka ta ukazała się w 1979 r. w języku angielskim jako Multi-dimensional Socio-

logy, naadem renomowanego londyńskiego wydawnictwa Routledge & Kegan Paul, w serii
International
Library of Sociology.



Ostatecznie sprawę .Pagórek" zamknięto dopiero w październiku 1977 r., kiedy SB
miała już być może przekonanie, że Podgórecki na stałe pozostanie za granicą.

Do tradycji z czasów Podgóreckiego aktualnie nawiązuje utworzony w 1985 r.

Zakład Socjologii Norm, Dewiacji i Socjotechniki, od 2002 r. działający jako Katedra
Socjologii Norm, Dewiacji i Kontroli Społecznej. Jej kierownikiem jest (2009 r.)
Jerzy Kwaśniewski, bliski i wieloletni współpracownik Adama Podgóreckiego
.

Czym może być patologia społeczna w PRL?

,

Przyczyna "karnej reorganizacji" IPSiR była złożona. Oficjalnie miała charak-
ter administracyjny - "zracjonalizowano" zatrudnienie i strukturę IPSiR
. Pozorność
oficjalnych motywów władz UW wyszła najaw jeszcze w 1976 r
., gdy władze IPSiR
zmuszone były poprosić o prowadzenie zajęć dydaktycznych pracowników usunię-
tych z Instytutu. Przykładowo Podgórecki, będąc już pracownikiem Wydziału Filo-
zofii,
quasi-oficjalnie kontynuował swoje seminarium ze studentami IPSiR. Później
okazało się także, że spora część badań rozpoczętych przed czerwcem 1976 r. była
dalej bez przeszkód kontynuowana. Nie wydaje się również, aby złożone i systema-
tycznie prowadzone działania wokół Instytutu były wymierzone wyłącznie przeciw
Podgóreckiemu. Był on co prawda mocno skonfliktowany z pewną częścią środowi-
ska socjologicznego i decydentami w świecie nauki
+', ale karna reorganizacja IPSiR
dotyka kwestii szerszej niż szykanowanie tego czy innego naukowca. Poza tym Pod-
górecki jeszcze przed powołaniem IPSiR stworzył podwaliny późniejszych koncepcji
poświęconych patologiom (o czym dalej), nie doświadczając w tym czasie takich trud-
ności w funkcjonowaniu w środowisku naukowym/". Dopiero działalność Instytutu,
a zwłaszcza Zakładu Socjologii Norm i Patologii Społecznej
, stworzyła jakościowo

23 Mówią o tym m.in. Jerzy Szacki i Andrzej Tymowski (Szacki, 1997; Tymowski, 1997). Tymowski
twierdzi: Podgórecki miał konflikty również w Instytucie Profilaktyki [Społecznej] i Resocjaliza-
cji, który stworzył i do któr
ego sam dobierał ludzi, a później niektórych chciał usunąć. Stanisław
Walczak czy Adam Krukowski okazali się za mocni
i pozbyć się ich nie było łatwo. Ale ci ludzie
byli przyjęci przez Pod 'gćreckiego, ponieważ byli mu potrzebni w czasie powoływania Instytutu.
(...) W Polsce dużo rzeczy się zmieniało, ale w IPSiRjedna rzecz pozostawała wieczna: to koterie,
które powstały pod wpływem Podgóreckiego. Konflikty wewnętrzne
w Instytucie przetrwały lata,
a nawet ustrój. Już dawno nie ma PZPR, a jeszcze pewne pretensje z tamtego okresu ciągle
istnieją
(Tymowski, 1997: 99). W świetle znanych już dokumentów i innych źródeł powyższe
słowa są dla Podgóreckiego dość krzywdzące i przeinaczają istotę reorganizacji IPSiR. Poza tym
Podgórecki nie miał formalnego ani nieformalnego wpływu na politykę kadrową Instytutu. Pozos-
tawiam na boku sprawę ewentualnych cech charakterologicznych Podgóreckiego (pośród któ-
rych istotne miejsce zajmowały zapewne i bezkompromisowość, i porywczość, i swego rodzaju
niedosocjalizowanie) oraz jego psychologiczną "przystawalność" do ówczesnych waru
nków upra-
wiania nauki.

24 Sprawą do zbadania mogłaby być tu kwestia uzyskania przez Podgóreckiego profesury. Kojder su-
geruje, że nominacja profesorska mogła być w jego przypadku celowo odwlekana (Kojder, 1999).



odmienną sytuację tworzenia wiedzy socjologicznej. Zakład zinstytucjonalizował
wysiłek badaczy; nie chodziło
już o pojedyncze pomysły tego czy innego badacza -
nad patologiami pracowała cała grupa wspierających się, wzajemnie krytykujących
oraz inspirujących siedemnastu bezpa
rtyjnych naukowców. Zakład zajął się rów-
nież temat
y, która potencjalnie dla władz partyjno-państwowych była niebezpieczna
i niew
ygodna. Z takiej perspektywy kwestia patologii społecznej zdecydowanie
wychodzi poza dyskurs teoretyczno-metodologiczny, a staje się zjawiskiem, które
na przecięciu różnego rodzaju procesów politycznych
, społecznych i administracyj-
nych ujawnia swego rodzaju "głęboki pokład
", konstytuujący losy i funkcjonowanie
całej socjologii polskiej w dobie PRL. Przypomnę zresztą, że wspomniana wcześniej
komisja senacka wprost
stwierdziła, iż przyczyną karnej reorganizacji Instytutu były
badania patologii społecznej.

Przyjrzyjmy się najpierw, jak ujmował patologię Podgórecki i jego współpra-
cownicy. Pierwszą istotną kwestią było rozróżnienie na patologie indywidualne i spo-
łeczne/grupowe. Do pierwszych Podgórecki zaliczał m.in. samobójstwa, hazard, al-
koholizm i prostytucję. Do drugich - zjawiska powodujące rozad pożycia społecz-
nego, wykraczający wyraźnie poza jednostkowe usytuowanie, zaliczając do nich m.in.
bezrobocie, różnego rodzaju dyskryminacje i wojnę (Podgórecki, 1974a: 39; wyróż-
nieni
e - oryginał). Dodawał dalej: w przypadku patologii indywidualnej jednostka
jest nosicielem społecznego zła, powielając to zło w stosunku do jednostek innych,
podc
zas gdy w przypadku patologii życia zbiorowego jednostka jest przedmiotem
oddział
ywania określonego układu, systemu, struktury stosunków interpersonalnych,
które tkwią poza pozornie patogennymijednostkami (tamże: 40). We wcześniejszej
pracy do patologii społec
znych zaliczył rozwody, kazirodztwo i przestępczość zor-
ganizo
waną, pisząc: (..) przez patologię społeczną należy rozumiten rodzaj za-
chowania
, ten typ instytucji, ten typ funkcjonowania jakiegoś systemu społecznego,
c
zy ten rodzaj struktury jakiegoś systemu społecznego, który pozostaje w zasadniczej,
nie dając
ej się pogodzić sprzeczności ze światopoglądowymi wartościami, które
w danej społeczności są akceptowane (Podgórecki, 1969: 24). Analityczna przej-
rzystość tego rozróżnienia może pozo
stawiać pewien niedosyt; zwróćmy choćby
uwagę na fakt, że alkoholizm można ująć zarówno jako patologię indywidualną (wy-
rządzanie szkód sobie, rodzi
nie, wciąganie do nałogowego picia znajomych), jak
i społeczną (społeczne i kulturowe przyzwolenie na pijaństwo
)25. Bardziej istotną
i ciekawszą implikacją tego podziału jes
t pewien dylemat poznawczy (i etyczny),
dobrze wyrażony poprzez anglojęzyczne sformułowanie bad apples or bad barrels.
Czy mamy do czynienia ze zgniłymi jabłkami, czy złymi skrzynkami? Czy o patolo-
giach przesądzają pojedyncze "czarne owce", czy też może mają one charakter sys-
temowy? Jak się zdaje, Podgóreckiego i jego współpracowników interesowały przede
wszystkim "złe skrzynki".

25 Nie byłyby to więc różnice "ontologiczne", a raczej różne podejścia "metodologiczne".

47


Kolejna kwestia zauważona i krytycznie oceniona przez socjologów z Zakładu
Socjologii Norm to pewne istotne zawężenie tematyczne badań nad patologią spo
-
łeczną. Podgórecki pisał: Tradycyjne dostrzeganie patologii życia społecznego w l1)Iko-
lejeniach osobniczych i grupowych związanych z życiem seksualnym i rodzinnym
jest stanowczo zbyt wąskim widzeni
em tej problematyki. (..) w rozważaniach doty-
czących patologii społecznej pomija sz zasady zjawiska patologii instytucji, względ-
nie organizacji? (Podgórecki, 1976: 8, 12). Tymczasem w gospodarce uspołecznionej
patologia in
stytucji jest w gruncie rzeczy problemem bodajże znacznie bardziej waż-
kim
społecznie, aniżeli przypadki patologiijednostek (Podgórecki, 1969: 26p6.

Jak Podgórecki i jego zespół rozumiał patologię organizacji? Istotne propozy-
cje pojęciowe pojawiły sięjuż w książce Podgóreckiego Patolog
ia życia społeczne-
go
z 1969 r. Wymienił on tam podstawowe kryteria pozwalające na uchwycenie
zjawiska patologii organizacji (Podgórecki
, 1969: 26-27p7 . Wątek patologii orga-
nizacji nie był jednak w tej książce wiodący; pojawił się on także w ekspertyzie
IPSiR Diagnostyczny obraz niektórych trudnych p
roblemów społeczeństwa polskiego
oraz refl
eksje socjotechniczne z 1973 r., z założenia nieapologetycznej oraz infor-
mującej o
stanie rzeczywistym, a nie pożądanym/f Podgórecki pisał tam: W zasadzie
instytucje stwarzają stosunki międzyludzkie impersonalne, pragmatyczne i racjo-
nalne. Jednakże znaczna część polskiego personelu urzędniczego to przedstawiciele
środowisk, których sposoby załatwiania spraw zostały ukształtowane na płaszczyź-
n
ie stosunków sąsiedzkich, koleżeńskich, kumowskich. rodzinnych. Nie sposób unik-
nąć przeniesienia tego stylu" swojacko-familianckiego " do życia istniejących insty-
tucji. Alkohol jako substytut brakując
ej więzi tradycyjnej, wchodzenie w związki
prywatności (na zasadzie zależności osobistej, płci, układu personalnego, powiązań
pozainst
ytucjonalnych) odbiegające od formalnej struktury organizacji czy instytucji
stwar
zai kształtują częstokroć" brudną wspólnotę ", która stanowi infrastruktu
n
asycającąformalne schematy istniejących instytucji. Tego rodzaju zjawiska patologii
funk
cjonowania instytucji nie są bezpośrednio rozpoznane i zbadane (Podgórecki,

26

Kwestią odrębną, ale wartą zasygnalizowania, jest pytanie, na ile współczesne zainteresowania

badawcze i teoretyczne nauk społecznych uwzględniają patologie organizacyjne. Niesystema-
tyczny przegląd książek poświęconych patologiom wydanych po 1989 r. sugeruje, że sytuacja ta
b
yć może nie jest jakościowo odmienna od stanu z lat siedemdziesiątych (zob. Bielicki i Sołtysik
red
., 1994; Drążek i Drążek red., 2007; Gaberle 1993; Marchow i Polak red., 2001; Michalczyk
1
995; Pospiszyl, 2008; Urban red., 1998; Wódz, 1989).

27

Chodzo o niespójność poszczególnych struktur składających się na daną instytucję, wyobco-

wanie któregoś z elementów (dominacja interesów partykularnych nad ogólnymi), dysharmonię
m
iędzy funkcjami pełnionymi przez instytucję oraz niezdolność do samodoskonalenia się (Pod-
góre
cki, 1969: 26-27).

28

Ekspertyza ta poświęcona była ponadto postawom wybranych grup społecznych wobec wartości

indywidualnych i grupowych, prawa i wymiaru sprawiedliwości, zachowań dewiacyjnych, proble-
m
om przestępczości, narkomanii, alkoholizmu, samobójstw, prostytucji, minimum socjalnego, efek-
ty
wności resocjalizacji, reformie polityki kryminalnej oraz instytucjom zwalczającym patologie.



1973: 175). W Prowizorycznej diagnozie sytuacji wymienił także elementy sprzyjające
patologiom instytucji, m
.in. fasadowość sprawowania władzy, autokratyczny i rytualny
styl zarządzania oraz fikcyjność propagandy. Zaproponował także powołanie do życia
Biura Eksp
ertyz i Rekomendacji Społecznych przy Prezydium Rady Ministrów, które
miało łączyć f
unkcje badawcze (badania opinii publicznej i monografie), eksperckie
i analityc
zne: Biuro to powinno zatrudniać i wykorzystywać autentycznych przed-
stawicieli nauk ekonomicznych, psychologicznych, socjologicznych i prawnych, wyz-
naczonych przez towarzystwa naukowe. Nie powinno być tam miejsca dla fasado-
wych reprezentantów świata nauki (Podgórecki 1973a: 196)29.

Ekspertyza Diagnostyczny obraz niektórych trudnych problemów ... miała jed-
nak ograniczoną
"widzialność" ze względu na stosunkowo niewielką liczbę egzem-
plarz
y, z których znaczna część została wysłana do ówczesnych decydentów. W tym
sen
sie pierwsza, skierowana do szerokiego odbiorcy książka, poświęcona w dużej
mierze p
atologiom organizacyjnym, to wydana pod redakcją Podgóreckiego Socjo-
technika
: funkcjonalność i dysfunkcjonalność instytucji z 1974 r. Na uwagę zasłu-
gują tam nie tyl
ko rozdziały teoretyczne, ale i analityczne, projektujące potencjalne
badania nad dysfunkcjonalnością gospodarki i zarządzania, a przede wszystkim
empiryczn
e, dotyczące konkretnych zjawisk. Tu warto wspomnieć o tekście Dys-
funkcjonalność instytucji służby zdrowia Magdaleny Sokołowskiej (Sokołowska,

1974). Najważniejszy z punktu widzenia teoretycznej refleksji nad patologią spo-
ł
eczną jest tekst Podgóreckiego Patologia działania instytucji, gdzie znajdziemy
m.in. wskaźniki wewnętrznej dysfunkcjonalności instytucji (Podgórecki, 1974a: 62)30,
w
jednym z późniejszych tekstów uzupnione również o wskaźniki o charakterze
zewnętrznym (Podgórecki
, 1976a: 195-196)31. Była to propozycja wyraźnie wyras-
ta
ca z założenia o systemowym, strukturalnym charakterze patologii organizacji

29 Ten nowatorski pomysł nie został wcielony w życie; pozostaje pytanie, na ile logika struktur
władzy i interesów różnych środowisk partyjno-naukowych w PRL zezwalała na utworzenie
i funkcjonowanie autonomic
znej instytucji analitycznej.

30 Podgórecki wymienił tam: l) przewagę więzi nieformainych, prowadządo tworzenia się sieci
o ch
arakterze mafijnym lub klikowym; 2) niedorozwój więzi formalnej; 3) wadliwość systemu
selekcji i awansu, połączona z brakiem kompetencji zwierzchników; 4) wadliwość obiegu infor-
macji; 5) nieadekwatność systemu zarządzania; 6) rytualizm; 7) formalizm; 8) niewłaściwe pro-
porcje w stosowaniu sankcji pozytywnych i negatywnych; 9) rozwijanie w ramach danej instytu-
cji motywacji niezgodnych z celami tej instytucji, wiążące się z traktowaniem tej instytucji jako
instrumentalnego środka do realizacji celów pozainstytucjonalnych; 10) przekonanie o małej
społecznej wadze lubli społecznej szkodliwości celów instytucji, połączonej z brakiem danych
o
możliwości faktycznej realizacji celów instytucji (Podgórecki, 1974a: 61-67).

31

Wymienił tam: I) niejasność lub sprzeczność celów; 2) złe określenie celów; 3) cele instytucji lub

organizacji, które nie podlegają sprawdzeniu; 4) niemożność przeprowadzenia "rozliczalności"
or
ganizacji; 5) stmkturalnąniemożność dotarcia organizacji do ich klientów rzeczywistych; 6) brak
ha
rmonii działania danej organizacji w stosunku do innych organizacji funkcjonujących w danym
systemie społecznym; 7) pozytywną kooperację danej organizacji z całym układem organizacji
dysfun
kcjonalnym w stosunku do danego systemu społecznego (Podgórecki, 1976a: 195-196).



(tamże: 188). Komplementarny wobec rozważań dotyczących dysfunkcjonalności
i
nstytucji jest także artykuł Kontrola społeczna trzeciego stopnia, pokazujący me-
chanizmy kontroli społecznej w organizacjach, istniejące obok (lub raczej - ponad)
mechanizmami pierwotnymi i wtórnymi (nieformalnymi i formalnymi). Ta orygi-
nalna koncepcja Podgóreckiego ukazywała również strukturalne sku
tki różnych ele-
mentów dysfunkcjonalności organizacji, m.in. konwersję oficjalnej misji i celów
oraz niesterowność (Podgórecki, 1976b; zob. również Zybertowicz, 2009)32.

Prace badawcze, analityczne i teoretyczne IPSiR były próbą odważnego zmie-
rzenia się z rzeczywistymi i ważnymi problemami społeczeństwa polskiego w latach
s
iedemdz·iesiątych; owoce tych prób były niejadalne lub trudne do przełknięcia przez
ówczesne władze. W latach
siedemdziesiątych pracownicy IPSiR oprócz prac nad
patologiami sporządzili równ
ież bardzo krytyczne analizy projektów ustawy o paso-
żytnictwie społecznym i ustawy psychiatrycznej, badania Instytutu mówiły także
o rozmiarze sfery ubóstwa w Polsce i innych negatywnych z
jawiskach społecznych.
Na tym tle koncepcje dotyczące patologii organizacji
jawią sięjako propozycje spójne
i przekładalne na praktykę badawczą
, będąc również twórczym wzbogaceniem ka-
nonu wiedzy socjologicznej. Niemniej jednak potencjał tkwiący w pracach Zakładu
Socjologii Norm Adama Podgóreckiego, jego bliższych i dalszych współpracowni-
ków został ledwie
ujawniony, ale nigdy w pełni się nie rozwinął. W tym sensie "so-
cjologia patologii organizacji" to "ślepa ścieżka socjologii".

IPSiR nie był jedynym ośrodkiem badań i analiz socjologicznych, który w latach
siedemdzies
iątych zajmował się patologiami społecznymi, rozumianymi podobnie
jak w zespole Podgóreckiego. W latach siedemdziesiątych w Głównym Urzędzie
Statystycznym funkcjonowa
ł Departament Badań Demograficznych i Społecznych,
w k
tórym pracowała m.in. Maria Jarosz (dziś znana badaczka polskiej prywatyzacji).
W Departamencie działał zespół pod kierunkiem Jarosz, zajm
ujący się patologiami;
pokłosiem ich działalności były m.in. książki pod redakcją Marii Jarosz: Wybrane
zagadnienia patologii społecznej z 1975 r. i Wybrane zagadnienia patologii rodziny
z 1976 r
. 33, analizujące dane statystyczne w kontekście problemu patologii. W pew-
nym zakresie patologiami zajmował się również Komitet Badań i Prognoz .Polska
2000", powołany do życia przez Prezydium PAN 6 maja 1969 r. Wydaje się, że
zwłaszcza analizy oparte na danych GUS były dość wartościo
we i mogły mieć spory
potencjał krytyczny (analizy ubóstwa). Oba ośrodki nie zajmowały sięjednak pato
-
logiami organizacyjnymr'".

32

Jest zresztą dość prawdopodobne, że pewne elementy koncepcyjne zawarte w Kontroli trzeciego

stopnia wyrosły z bezpośrednich doświadczeń i obserwacji Podgóreckiego dotyczących działań
adzy wobec IPSiR.

33

O których zresztą dość pochlebnie wypowiedzisię Podgórecki, recenzując je w "Studiach

Socjologicznych" (nr 3/1977).

34

Kwestia politycznego sterowania i kontroli nad ośrodkiem GUS i PAN wykracza poza niniejsze

opracowanie, niemniej jednakjest to rzecz warta zbadania (zob. Pleskot i Rutkowski red. 2009).



Analizy patologii podejmował w latach siedemdziesiątych również Jacek Wódz.

Warto tu zwrócić uwagę na jego książkę Zjawiska patologii społecznej z 1974 r.
Rozstrzygając, co jest patologią oraz co powinno (i nie powinno) być badane, pisał:

Za zjawiska patologii społecznej trzeba uznać te, które oceniane są negatywnie przez
społeczeństwo, są powszechnie uznawane za złe i społecznie szkodliwe, a występują
w dużym nasileniu ( .. ) i jednocześnie przeszkadzają w osiągnięciu zasadniczego
celu na
szego społeczeństwa, jakim jest rozwój społeczny i gospodarczy kraju. Dlatego
też nie będ
ziemy tutaj zajmować się zjawiskami społecznymi, uznawanymi powszech-
nie na świecie za zjawiska patologii społecznej, lecz nie występującymi częściej -
prz
ynajmniej na razie - w naszym społeczeństwie (np. samobójstwa czy narkoma-
nia). Natomiast w naszych warunkach, budowy nowego społeczeństwa, szczególnie
ważne są postawy zaangażowania, pracy, niezbędnego wysiłku w celu osiągnięcia
tego ważnego celu. Brak tego zaangażowania jest u nas szczególnie szkodliwy.
Dlatego wyodrębniają się u nas szczególne zjawiska patologii społecznej (...)
(Wódz, 1974: 5-6). Ten dłuższy fragment, jak i cała zawartość książki, są ciekawą
próbą wkomponowania socjologicznej refleksji nad patologią w wysił
ek budowania
społeczeństwa socja
listycznego. Rzecz znamienna, że implicite Wódz skłonny był
dzielić patologie na "socjalist
yczne" i "burżuazyjne" (chociaż, przykładowo, nie
podał żadnych danych empirycznych na poparci
e tezy o marginalnym charakterze
probl
emu samobójstw czy narkomanii). Ważna jest też kwestia, jakie zjawiska Wódz
wy
mienił j ako patologie: chuligaństwo, pijaństwo, kradzież, negatywny stosunek do
prac
y, prostytucję, rozwód i patologie nieletnich i młodocianych. Oczywiście nie
było tam miejsca na patologie organizacji. Dodatkowo zauważmy, że Wódz napięt-
n
ował w zasadzie jedynie patologie proletariatu, względnie lumpenproletariatu, ale
już nie kla
sy partyjno-urzędniczej!

Tu dotykamy sprawy problematyczności patologii w ontologii PRL. Być może
zresztą odrębne studium powinno pokazać status patologii na gruncie marksizmu-
-leninizmu+'; zwróćmy tylko uwagę, że ustrój socjalistyczny czy komunistyczny po-
winien likwidować zresztą wszelką patologię jako taką. Niemniej jednak można be
z
większego błędu zaryzykować stwierdzenie, że patologia nie mogła być przedmiotem
oficjalnej refleksji bez specjalnego skanalizowania tejże
, sprowadzającej ją do bez-
piecznego i rytualnego narzekania na "niedojrzałe społeczeństwo". Przybierało to

35

W Przedmowie do książki Socjotechnika: funkcjonalność i dysfunkcjonalność instytucji Podgó-

recki napisał: Patologia życia społecznego ukształtowana kategoriami myślenia systemu miesz-
czańskiego celowo ograniczała zjawiska społecznie negatywne do problemów indywidualnych
i grupowych. Pomijala, także celowo, ich społeczne, a zwłaszcza instytucjonalne uwarunkowa-
nia. Odmi
ennie nauka w systemach opartych na zasadach współżycia socjalistycznego. Nauka
ta ni
e ma żadnego obowiązku respektowania tabu wyznaczonego przez formacje odmienne.
Odwrotnie: ma nawet obowiązek odrzucenia tego tabu (Podgórecki, 1974: 5; wyróżnienia orygi-
nał)
. Odwołanie się do demaskatorskich funkcji nauki marksistowskiej było ze strony Podgórec-
kiego nieco przewrotne; w kontekście opisywanego tu fragmentu historii IPSiR słowa te brzmią
już nieco naiwnie
.



postać kampanii demaskujących nieróbstwo, kombinatorstwo i alkoholizm w miejscu
pracy
, toczonych w prasie bądź poprzez Polską Kronikę Filmową. Narzekania te nie
rozbijały
jednak "ontologii socjalizmu" bądź "lirycznego modelu socjalizmu" (Strze-
lecki, 1989; Drygalski, Kwaśniewski, 1992), zakładających m.in. brak konfliktów
o
raz jedność interesów partii i społeczeństwa. W gruncie rzeczy miały charakter
asocjologiczn
y, gdyż programowo uciekały od pytań o społeczną naturę patologii.
Poza tym marksistowski wymiar krytyki podejścia Podgóreckiego do problemów
patologii dotyczył także "grzechu subiektywizmu". Koncepcje teoretyczne powinny
akcentować dysfunkcjonalność zjawisk patologicznych wobec obiektywnych praw
postępu his
torycznego, a badacze IPSiR powinni odejść od perspektywy "subiek-
tywnej świadomości społecznej'v".

Próbę takiego "skanalizowania" patologii widać bezpośrednio w omawianym
już projekci
e zmian organizacyjnych IPSiR z 1975 r., sporządzonym przez komórkę
PZPR przy Instytucie. Mowa tam o tym, że patologia społeczna została rozpoznana
jako poważny problem w dokumentach V
I Zjazdu PZPR i innych materiałach par-
tyjno-państwowych oraz istnieje zapotrzebowanie na jej badanie. Jak jednak ujęto
tam
patologię? Jako problem przestępczości oraz zjawiska "wykolejenia obyczajo-
wego
". Ciekawe światło na problematycznć badań nad patologią w latach siedem-
dziesiątych rzuca również materiał ze wspomnianej sprawy operacyjnego spraw-
dzeni
a ,,Pagórek" dotyczącej Podgóreckiego. W jednym z donosów na Podgóreckiego
znajduje się dość fachowe i szczegółowe owienie ośrodków badawczych zajmują-
cych się patologią oraz ich założeń teoretycznych. Mowa jest tam również o tym, iż
badan
ia nad patologią zyskały zgodę i akceptację KC PZPR, otwarcie miał je popie-
rać tow. Jerz
y Szydlak, ówczesny członek Biura Politycznego KC. Badaniami takimi
interesowały się również ministerstwa sprawiedliwości i spraw wewnętrznych oraz
Prokuratura Generalna. Naj istotniej sza rzecz to całkowicie odmienne podejście do
patolog
ii ze strony IPSiR, GUS i komitetu PAN w odróżnieniu od podejścia "insty-
tucji władzy". Socjologowie chcieli wykrywać mechanizmy systemowe powodujące
patologie; w
ładza zainteresowana była patologiąjako zjawiskiem typowym dla "mar-
ginesu
społecznego".

Pośrednio powściągliwość wobec problemu patologii ze strony środowiska nau-
kowego widoczna jest równiw materiałach II Kongresu Nauki Polskiej, który
o
dbył się w dniach 26-29 czerwca 1973 r. Kongres odbywał się pod hasłem "Nauka
w słu
żbie narodu" i miał być swego rodzaju programowym otwarciem na naukę
ja
ko narzędzie gierkowskiej "strategii przyspieszonego rozwoju gospodarczo-spo-
łeczne
go". W ramach Kongresu obradował zespół nauk społecznych i humanistycz-
ny
ch, które również powinny brać udział w procesie budowania "rozwiniętego społe-
czeństwa socjalistycznego". W programowym tekście Jana Szczepańskiego Nauka
a rozwó
j społeczno-gospodarczy kraju nie pojawiał się co prawda ani razu termin

36

Pewne elementy tego typu krytyki były obecne w opracowaniu Problemy patologii społecznej

Akademii Spraw Wewnętrznych, będącego pokłosiem seminarium naukowego z maja 1974 r.



,.



"patologia", znalazł się tam jednak fragment mówiący o pozytywnej i negatywnej
roli różnego rodzaju
mikroform życia zbiorowego, które w postaci klik przestęp-
czych mogą dezorganizować gospodarkę, wypaczać intencje polityki państwa itp.
(Szczepański, 1974: 577). O potrzebie pogłębionych badań nad patologią społeczną
wprost pisali socjologowie w referacie
Stan i perspektywy rozwojowe socjologii
(Kłoskowska i inni, 1974: 66). Niemniej jednak w samej uchwale II Kongresu,
w miejscu
, gdzie wymieniono, opisano (i oficjalnie legitymizowano) jedenaście głów-
nych problemów, którymi powinna zająć się socjologia, patologii już próżno szukać
("Nauka w służbie narodu " ... ,1974: 180-183)37.

Podsumowanie

Historia karnej "reorganizacji" IPSiR jest interesująca jako przykład politycz-
nego i administracyjnego kontrolowania "nieposłusznej" socjologii, tym bardziej że
miała miejsce w latach siedemdziesiąt
ych, czyli w czasie oficjalnie deklarowanego
przez ekipę Edwarda Gierka zbl
iżenia władzy z socjologią oraz względnej stabilizacji
polit
ycznej. Dziełem swoistego paradoksu IPSiR to zawno "dziec", jak i "ofiara"
dekady gierkowskiej.

Historia Podgóreckiego i jego współpracowniw z Zakładu Socjologii Norm
i Patologii Społecznej
stwarza równidogodną okazję do zastanowienia się nad
dorobkiem polskich
socjologów z lat siedemdziesiątych, czy szerzej - z epoki PRL.
Dobr
ą bądź wręcz entuzjastyczną ocenę tego dorobku wystawiał swego czasu Paweł
Śpiewak
. Dużo bardziej krytyczny był w tym względzie Edmund Mokrzycki, pisząc
o
socjologicznej apologetyce czy posługiwaniu się półprawdami na szeroskalę
oraz milczeniu w sprawach najbardziej istotnych (Mokrzycki, 1989/2006: 77-78).
Na tym tle prace Zakładu stanowią wyraźny wyjątek od "socjologii dworskiej" (por.
Sojak i Wicenty, 2005).

Losy IPSiR i Adama Podgóreckiego zwracaj ą również uwagę na relacje między
środowiskiem socjologicznym a tajnymi służbami PRL; temat ten jest do tej pory
eksplorowany w dyskursie socjologicznym bardzo słabo (zob. Wicenty, 2009; 2009a).

37

Uchwała wymieniała: I) badanie problemów nad polskim dziedzictwem kulturowym, rozwojem

kultury i jej społeczną percepcją; 2) badanie świadomości historycznej i prawnej narodu polskiego;
3) kształtowanie osobowości człowieka i socjalizację w warunkach rewolucji naukowo-technicz-
nej; 4) badanie ewolucji struktury gospodarki i społeczeństwa socjalistycznego; 5) badanie wzo-
rów konsumpcji, wartości i dążspołeczeństwa polskiego; 6) optymalizację procesów demogra-
ficznych w PRL; 7) badanie nad doskonaleniem form i metod planowania organizacji i zardzania
or
az funkcjonowaniem gospodarki; 8) badanie teoretycznych podstaw społeczno-ekonomicznej
i technicznej rekonstrukcji wsi i rolnictwa; 9) teorię międzynarodowej integracji ekonomicznej
krajów socjalistycznych; 10) badanie przemian systemu społeczno-ekonomicznego krajów kapita-
list
ycznych i Trzeciego Świata; 11) badanie systemu oświaty w warunkach wysoko rozwiniętego
społeczeństwa socjalistycznego ("Nauka w służbie narodu " ... 1974: 180-183).



Problemy badawcze, które można tu zasygnalizować, dotyczyłyby stopnia nasycenia
agenturą środowiska socjologicznego w różnych dekadach PRL,
wpływu SB na pro-
ces badawczy i intelektualny oraz prób wykorzystania socjologów jako fachowców
od praktycznej inżynierii władzy nad społeczeńs
twem, socjotechniki rebours. Co
opowiedziałb
y o nich Si-Tien, literackie alter ego Podgóreckiego?

BIBLIOGRAFIA

Bielicki E., Sołtysiak T. red. (1994), Patologia społeczna w strukturze przeobrażeń ustro-
j
owych Polski, WSP, Bydgoszcz.

Drążek A., Drążek E. red. (2007), Patologie naszych czasów, Wydawnictwo Prymat, Bia-

łystok.

Drygaiski J., Kwaśniewski 1. (1992), (Nie) realny socjalizm, PWN, Warszawa.
GaberI
e A. (1993), Patologia społeczna, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa.

Karpiński 1. (1981), Nie bw myśleniu posłusznym. Ossowscy, socjologia.filozofia, Polonia
B
ook Fund, Londyn.

oskowska A. i inni (1974), Stan i perspektywy rozwojowe socjologii, [w:] II Kongres Nauki
P
olskiej. Materiały i dokumenty, t. II, cz. 1, Ossolineum, PAN, Warszawa, s. 47-66.

Kojder A. (1999), Vita activa Adama Podgoreckiego, "Wź", nr 6, s. 123-132.

Kojder A. (2000), Droga Adama Podgóreckiego do socjotechniki, [w:] Kubin 1., Kwaś-
ni
ewski J. (red.), Socjotechnika. Kontrowersje, rozwój, perspektywy, Instytut Profila-
kt
yki Społecznej i Resocjalizacji UW, Polskie Towarzystwo Socjologiczne, Warszawa,
s.
19-28.

Kraśko N. (1997), Historia Polskiego Towarzystwa Socjologicznego (1957-1994), [w:]
Tarkowska E. (red.), Z dziejów Polskiego Towarzystwa Socjologicznego. Materiały
i wsp
omnienia, t. 1, Zarząd Główny PTS, Warszawa, s. 32-76.

Kwaśniewicz W. (1997), Garść wspomnień o krakowskim zjeździe socjologicznym w 1977
r
oku, [w:] Tarkowska E. (red.), Z dziejów Polskiego Towarzystwa Socjologicznego.
Mate
riały i wspomnienia, t. 1, Zarząd Główny PTS, Warszawa, s. 130-135.

Łoś M. (1974), Badania instytucji jako podstawa działań socjotechnicznych, [w:] Podgó-
recki A. (red.), Socjotechnika: funkcjonalność i dysfunkcjonalnosć instytucji, Książka
i Wiedza, Warszawa, s. 489-508.

Łoś M. (2009), Niekompletna bibliograjia Adama Podgóreckiego, [w:] Kojder A., Win-
czorek P. (red.), Idee naukowe Adama Podgóreckiego, PTS, IPSiR UW, Warszawa,
s.316-337.

Marchow M., Polak B. red. (2001), Problemy patologii społecznych: wybrane formy ich
rozwiązywania, Koszalińskie Towarzystwo Trzeźwości, Koszalińska Biblioteka Pu-
b
liczna, Koszalin.

Markiewicz W. (1997), Moja działalnć w PTS, [w:] Tarkowska E. (red.), Z dziew Pol-
skiego Towarzystwa Socjologicznego. Materiały i wspomnienia, t. 1, Zard Główny
PTS, Warszawa, s. 87-89.



Michalczyk T. (1995), Wybrane zagadnienia z patologii społecznej. Studium z zakresu teorii
socjologii,
Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego
, Opole.

Mokrzycki E. (1989/2006), Marksizm, socjologia, realny socjalizm, [w:] Publicystyczny
komentarz socjologów: ana
lizy, polemiki, wywiady. Wybór tekstów z lat 1957-2006,
Domański H., Ostrowska A. (red.), IFiS PAN, Warszawa, s. 71-80.

Musiał F. (2007), Podręcznik bezpieki. Teoria pracy operacyjnej Służby Bezpieczeństwa
w świetle wydawnictw resortowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL (1970-1989),
Wydawnictwo Towarzystwa Naukowego "Societas Vistulana", Instytut Pamięci Na-
rodowej, KrakówlWarszawa.

"Nauka.w służbie narodu ". Uchwała II Kongresu Nauki Polskiej (1974), [w:] II Kongres
Nauki Polskiej
. Materiały i dokumenty, t. I, Ossolineum, PAN, Warszawa, S. 154-191.

Pleskot P., Rutkowski T.P. red. (2009), Spętana Akademia. Polska Akademia Nauk w do-
kumentach władz PRL, t. 1, Materiały Służby Bezpieczeństwa (1967-1987), Instytut
Pamięci Narodowej, War
szawa.

Podgórecki A. (1969), Patologia życia społecznego, PWN, Warszawa.

Podgórecki A. (1973), Zakończenie, [w:] Diagnostyczny obraz niektórych trudnych pro-
bl
emów społeczeństwa polskiego oraz refleksje socjotechniczne, IPSiR UW, Warszawa,
s.164-179.

Podgórecki A. (1973a), Prowizoryczna diagnoza sytuacji, [w:] Diagnostyczny obraz nie-
których trudnych problemów społeczeństwa polskiego oraz refleksje socjotechniczne,
IPSiR UW, Warszawa, S. 181-196.

Podgórecki A. (1974), Przedmowa, [w:] tegoż (red.), Socjotechnika: funkcjonalność i dys-
funkcjonalność instytucj
i, Książka i Wiedza, Warszawa, S. 5-7.

Podgórecki A. (1974a), Patologia działania instytucji, [w:] tegoż (red.), Socjotechnika:funk-
cjonalność i dysfunkcjonalność instytucji, Książka i Wiedza, Warszawa, S. 39-67.

Podgórecki A. (1976), Wstęp, [w:] tegoż (red.), Zagadnienia patologii społecznej, PWN,
Warszawa, S. 7-17.

Podgórecki A. (1976a), Patologie działania instytucji, [w:] tegoż (red.), Zagadnienia pato-
logii społecznej, PWN, Warszawa, S. 175-202.

Podgórecki A. (197 6b), Kontrola społeczna trzeciego stopnia, [w:] Dziewianowska H. (red.),
Problemy profilaktyki społecznej i resocjalizacji, Wydawnictwa Uniwersytetu War-
szawskiego, Warszawa, S. 15-28.

Podgórecki A. (1981), Niezwykła historia pewnej reorganizacji, "Kierunki", 6.12.1981.
Podgórecki A. (1986), A story of a Polish thinker, Verlag fur Gesselschaftsarchitektur, Koln.
Podgórecki A. (1998), Nie mam rozliczeń osobistych. Rozmowa Andrzeja Kaczyńskiego,

"Rzeczpospolita", 14.07.1998.

Pospiszyl I. (2008), Patologie społeczne, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.

Sojak R., Wicenty D. (2005), Zagubiona rzeczywistość. O społecznym konstruowaniu
ni
ewiedzy, Oficyna Naukowa, Warszawa.

Sokołowska M. (1974), Dysfunkcjonalność służby zdrowia, [w:] Podgórecki A. (red.), Socjo-
technika: funkcjonalność i dysfunkcjonalność instytucji, Książka i Wiedza, Warszawa,
s.437-476.



Strzelecki J. (1989), Socjalizmu model liryczny: założenia o rzeczywistości w mowie publicz-
n
ej. Polska 1975-1979, Czytelnik, Warszawa.

Szacki J. (1997), Rozmowa Niny Kraśko z profesorem Jerzym Szackim, przewodniczącym
PTS
w latach 1972-1976, [w:] Tarkowska E. (red.), Z dziejów Polskiego Towarzys-
twa Socjologicznego. Materiały i wspomnienia, t. 1, Zarząd Główny PTS, Warszawa,
s
.90-97.

Szczepański J. (1974), Nauka a rozwój społeczno-gospodarczy kraju, [w:] 11 Kongres Nauki
Polskiej. Materiały i dokumenty, t. II, cz. 1, Ossolineum, PAN, Warszawa, s. 565-590.

Tymowski A. (1997), Rozmowa Niny Kraśko z profesorem Andrzejem Tymowskim, o PTS,
r
oli Zarządu Głównego i okolicznościach politycznych, [w:] Tarkowska E. (red.), Z dzie-
w Polskiego Towarzystwa Socjologicznego. Materiały i wspomnienia, t. 1, Zarząd
Główn
y PTS, Warszawa, s. 98-104.

Urban B. red. (1998), Problemy współczesnej patologii społecznej, Wydawnictwo UJ,
Kraków.

Wicenty D. (2009), Socjologowie pod obserwacją. Kontrola operacyjna V Ogólnopolskie-
go Zjazdu Socjologicznego w styczniu 1977 roku w Krakowie, .Arcana", nr 86/87,
s. 189
-208.

Wicenty D. (2009a), Socjologia w służbie SB?, "Aparat represji w Polsce Ludowej 1944--1989",
nr l, s. 363-43 I.

Wicenty D. (w druku), Trzy dekady wobec SB: nieznany wymiar biografii Adama Podgórec-
kiego, "Prace IPSiR UW".

Wincławska M., Wincławski W. (2009), Archiwum Adama Podgóreckiego, [w:] Kojder A.,
Winczor
ek P. (red.), Idee naukowe Adama Podgćreckiego, PTS, IPSiR UW, Warszawa,
s.9-2I.

Wódz J. (1974), Zjawiska patologii społecznej, PWN, WarszawaJKraków.
dz J. (1989), Problemy patologii społecznej w mieście, PWN, Warszawa.

Zybertowicz A. (2009), Kontrola społeczna trzeciego stopnia, [w:] Kwaśniewski J., Win-
czorek P. (red.)
, Idee naukowe Adama Podgóreckiego, PTS, IPSiR UW, Warszawa,
s.152-178.

ŹRÓDŁA ARCHIWALNE

Archiwum Akt Nowych (akta Wydziału Nauki i Oświaty KC PZPR z 1976 r., sygnatury 1354/
LVIII/581, 1354/LVIII/412, 1354/LVIIU545)

Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej (akta sprawy operacyjnego sprawdzenia krypt.
.
Pagórek" dotyccej Adama Podgóreckiego, sygnatura 0246/817; akta operacyjne
i
śledcze dotyczące grupy "Personalistów", sygnatura 01224/5; akta osobowe funkcjo-
nariusza Adama Krukowskiego, sygnatura O 194/2028; akta sprawy obiektowej "Socjo-
logia", dotyczącej V Ogólnopolskiego Zjazdu Socjologicznego w Krakowie, 25-27 stycz-
nia 1
977 r., sygnatura Kr 08/249; opracowanie Problemy patologii specznych Aka-
demii
Spraw Wewnętrznych, materiały z seminarium naukowego Łańcut 11 V 1974 r.,
red. J. Góralewska, G.L. Seidler, S. Styk, sygnatura 01246/147)



Archiwum Zakładowe Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW (dokumenty
IPSiR z lat 1975-1976, nieskatalogowane)

Archiwum Jerzego Kwniewskiego (materiy nieskata1ogowane)

Archiwum Uniwersytetu Warszawskiego (akta Senatu UW z lat 1975-1976, sygnatury
BRIS-2l, BRIS-24, BRIS-25, BRIS-26)

Archiwum Socjologii Polskiej w Toruniu (spuścizna Adama Podgóreckiego, materiały nie-
skatalogowane)

RELACJE OSOBISTE

Relacja Jerzego Kwaśniewskiego

Relacja i korespondencja mailowa z Marią Łoś

57


Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium

Ta strona została stworzona za darmo w WebWave.
Ty też możesz stworzyć swoją darmową stronę www bez kodowania.