Daniel Wicenty
IPN Gdańsk, Uniwersytet Gdański
TRZY DEKADY WOBEC SB: NIEZNANY WYMIAR
BIOGRAFII ADAMA PODGORECKIEGO
Si-Tien powiedział: Mędrzec Xiang zwrocił się do
swego brata. „Żyjąc w systemie zamkniętym, strzeż
się jak plagi tych, ktorzy mogą być tajnymi jego
agentami; oni zbierają wszystko, co może nas dotyczyć;
unikaj także tych, ktorzy posiadają władzę,
oni wydają tym agentom polecenia, ktore się do
nas odnoszą; powinieneś unikać także słabych, oni
mogą nas sprzedawać”.
Streszczenie
Artykuł ukazuje elementy biografii Adama Podgoreckiego z perspektywy działań
Służby Bezpieczeństwa, instytucji infiltrującej polskiego socjologa przez niemal trzy
dekady (od wczesnych lat pięćdziesiątych do poźnych lat siedemdziesiątych).Autor podkreśla
rolę SB w życiu Podgoreckiego poprzez opis jej metod, struktur i form kontroli.
Kreśli także zestaw typowych nagrod i kar, ktorymi dysponowała SB w środowiskach
naukowych. Dość szczegołowo ukazuje represyjne działania w stosunku do Instytutu
Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji z lat 1974–1976, gdy SB razem z administracją
uniwersytecką i komorką PZPR dokonała jego karnej reorganizacji. Wskutek tego
Podgoreckiemu i niektorym jego wspołpracownikom złożono „ofertę nie do odrzucenia”,
opuścili oni IPSiR i zaprzestali nowatorskich badań nad patologiami społecznymi.
Wkrotce Podgorecki wyjechał z Polski na zawsze.W artykule wykorzystano dokumenty
z archiwum Instytutu Pamięci Narodowej.
Three Decades against Security Service:
Unknown Dimension of Adam Podgorecki’s Biography
Abstract
The article shows parts of Adam Podgorecki’s biography from the perspective of
the Security Service (SB), an organization infiltrating the Polish sociologist for nearly
three decades (from early fifties to late seventies). The author stresses the role that
the SB took in Podgorecki’s life by demonstrating its methods, structures and types of
control. Typical “carrots and sticks” present in the scientific milieus are also included.
More detailed picture is provided in relation to some repressive actions that touched the
Institute of Social Prevention andResocialisation in years 1974–1976 as the SB together
with university authorities and communist party cell reshaped the IPSiR. Thereupon
Podgorecki and some his associates received an offer they couldn’t refuse, leaving
IPSiR and ceasing some innovative research concerning social pathology. Soon afterwards
Podgorecki left Poland forever. The archival data from the Institute of National
Remembrance represents the empirical basis of the article.
Wstęp
Gdy w czerwcu 1998 r. Andrzej Kojder zagajał odczyt Adama
Podgoreckiego, powiedział: „Cokolwiek by nie powiedzieć o Profesorze
Adamie Podgoreckim, powie się za mało”. Dwa miesiące poźniej
Adam Podgorecki niespodziewanie zmarł, zaś dwanaście lat po jego
nagłej śmierci ciągle jeszcze niestety powiedziano i (zwłaszcza!) napisano
o Podgoreckim zbyt mało. O ile podjęto już proby zmierzenia się
z jego dorobkiem naukowym (Kwaśniewski i Winczorek red. 2009),
to opowieść o jego skomplikowanych losach ciągle czeka na napisanie.
A życie Podgoreckiego, pełne komplikacji, zmagań i kontrowersji,
jak mało ktore rozsadza formułę okolicznościowych wspomnień
bądź encyklopedycznych biogramow. Zasługuje rownież na trwały zapis,
niezależnie od pamięci jego ciągle żyjących najbliższych, uczniow,
wspołpracownikow, kolegow i adwersarzy1.
1 Niniejszy tekst jest drobnym elementem szerszego zamysłu badawczego autora,
ktory — jak autor ma nadzieję — zostanie zwieńczony pełną biografią Adama Podgoreckiego.
Ważną część tej opowieści musi zawierać rozdział poświęcony
kontroli operacyjnej rozpostartej przez UB/SB nad Adamem Podgoreckim
przez niemal trzy dekady. Działania „bezpieki” bowiem wprowadziły
dramatyczną cezurę na życiowej osi Podgoreckiego: wyjazd
w styczniu 1977 r. z Polski, do ktorej tworca Si-Tiena wrocił dopiero
po ponad 21 latach. Tak więc podstawowym celem niniejszego tekstu
będzie rekonstrukcja działań podjętych w stosunku do Podgoreckiego
przez „bezpiekę” od przełomu lat czterdziestych i pięćdziesiątych aż
do roku 1977, kiedy SB zamknęła oficjalnie sprawę prowadzoną przeciw
Podgoreckiemu. Konsekwentnie stosując perspektywę poznawczą
„bezpieki” wskażę struktury zajmujące się Podgoreckim, metody kontroli
operacyjnej oraz jej przyczyny. Bliżej przyjrzę się zwłaszcza okresowi
1974–1977, ukazując rownież działania administracji UniwersytetuWarszawskiego,
Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji
UW, partyjnej komorki IPSiR oraz środowiska socjologicznego, wiążące
się z karną reorganizacją IPSiR, likwidacją Zakładu Socjologii
Norm i Patologii Społecznej kierowanego przez Podgoreckiego oraz
jego wyjazdem z Polski. Poza tym chcę przez pryzmat losow Podgoreckiego
widzianych z perspektywy „bezpieki” zaproponować zestaw
problemow badawczych wartych do podjęcia dzięki archiwalnym peregrynacjom
po zasobach Instytutu Pamięci Narodowej.
Ślady Adama Podgoreckiego w archiwaliach IPN
— sprawa „Personalistow”
Pierwszy ślad w dokumentach UB/SB rejestrujący istnienie Podgoreckiego
pochodzi z 1951 r. z akt sprawy „Personalistow”2; dotyczyła
ona rownież m.in. Czesława Czapowa, Jerzego Kubina, Wacława
Makarczyka (z ktorymi zresztą przyjaźnił się i wspołpracował przez
następne lata), Aleksandra Matejki, Zygmunta Skorzyńskiego i Jana
Jozefa Lipskiego.W„Postanowieniu o wszczęciu agenturalnego opracowania”
z 31 stycznia 1951 r. Podgorecki (wpisany błędnie jako „Podgorski”)
określony został jako aktywny członek „Personalistow” grupy
2O dokumentach tych (w aktach zachowanych jest jedenaście tomow) wspomina
Wanda Kaczyńska, ktora rownież częściowo rekonstruuje działalność grup samokształceniowych,
w ktorych działał Podgorecki (Kaczyńska 2009: 87–89).
krakowskiej3. W tomie trzecim sprawy znajdują się protokoły z przesłuchań
Podgoreckiego4. Sprawa „Personalistow” zainicjowana na początku
1951 r. przez Wydział IV Departamentu V Ministerstwa Bezpieczeństwa
Publicznego wWarszawie5 prowadzona była pod kryptonimem
„Wilki” (w Krakowie sprawą kierowała Sekcja IVWydziału V
Wojewodzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego). Zamknięto ją
w 1958 r. (a de facto pod koniec 1953 r.6). DepartamentVMBPzajmował
się ochroną operacyjną partii i organizacji społeczno-politycznych
przed wpływami „reakcji”, nadzorem nad organizacjami i stowarzyszeniami
społecznymi, przeciwdziałaniem wpływom związkow religijnych
(przede wszystkim Kościoła rzymskokatolickiego) oraz kontrolą nad
szkolnictwem, aparatem administracyjnym i instytucjami kultury.Wydział
IV był tzw. wydziałem młodzieżowym i kontrolował m.in. życie
wyższych uczelni (Szwagrzyk 2005: 34–35).
Czego dotyczyła sprawa „Personalistow/Wilkow”? Z perspektywy
„bezpieki” była to „wroga działalność o zabarwieniu reakcyjnym”:
„Po rozwiązaniu organizacji klerykalnych na przełomie 1949/50 r. na
odcinku młodzieżowym powstało szereg luźnych grup. Szczegolnie
zaktywizowała się młodzież rekrutująca się z b. organizacji ≪Kolumna
Młodych≫, ktorej najaktywniejsi członkowie za prowadzenie wrogiej
działalności zostali aresztowani, a ≪Kolumna Młodych≫ rozwiązana.
Zaktywu działaczy katolickich ≪Kolumny Młodych≫, ktorzy nie zostali
aresztowani oraz towarzysko-katolickich klubow ≪Pawiany≫ i ≪Logofagowie
≫ powstaje w 1950 r. zespoł personalistyczny. (…) Inicjatorami
założenia zespołu personalistow są: SKORZYŃSKI Zygmunt i CZAPOW
Czesław. Jako głowny cel tego zespołu miało być dokonanie
≪rewolucji personalistycznej≫. (…) W tym czasie poszczegolni członkowie
kierownictwa oraz aktywiści organizują zespoły akademickie.
Zespoły takie powstały na wyższych uczelniach: Warszawy, Lublina,
3Archiwum IPN (dalej — AIPN), 01224/5, t. 1, Postanowienie o wszczęciu agenturalnego
opracowania, Warszawa, 31 I 1951 r., k. 5.
4Ibidem, t. 3, Protokoł przesłuchania podejrzanego Adama Podgoreckiego, Krakow,
12 X 1953 r., paginacja nieczytelna.
5Oficjalny plan operacyjny do sprawy powstał w czerwcu 1951 r. (ibidem, 01224/5,
t. 1, Plan agenturalnego rozpracowania i przedsięwzięć operacyjnych w sprawie „WILKI”,
Warszawa, 2 VI 1951 r., k. 13–21).
6Ibidem, t. 1, Postanowienie o zakończeniu i przekazaniu do archiwum spraw
ewidencji operacyjnej, 11 X 1958 r., k. 110.
Trzy dekady wobec SB 203
Krakowa i Gliwic. Były to zespoły akademicko-dyskusyjne, przeprowadzające
wrogą robotę na płaszczyźnie ideologicznej. Zespoły te nie
ograniczają się jedynie do pracy ideologicznej, ale stawiają na zagadnienie
nielegalnej działalności na wypadek wojny”7. Nie jestem tu
w stanie przesądzić, w jak dużym stopniu zarzut organizowania zbrojnych
grup zajmujących się „dywersją” i „zamachami”, obecny w materiałach
„Personalistow/Wilkow”, był sztucznie imputowany. Trudno
nawet powiedzieć, czy rzeczywiście były to grupy zorganizowane
w swoistą siatkę. Z punktu widzenia instalowania w Polsce reżimu
stalinowskiego (sprawa przypadała na 1951–1953) środowiska takie
były groźne choćby ze względu na autonomiczne funkcjonowanie poza
kontrolowanymi strukturami partyjnymi i organizacyjnymi oraz poza
meta-perspektywą marksizmu-leninizmu. Zwrocę tu jeszcze uwagę na
wiedzę „bezpieki” o funkcjonowaniu „Klubu Logofagow”, do ktorego
należał rownież Podgorecki. „Logofagowie” istnieli w latach 1946–
–1949, prowadzili działalność na wzor oksfordzkich debating societies
i stanowili wyjątkowo inspirujące miejsce kulturalnego i swobodnego
publicznego debatowania w czasach (jeszcze) względnej swobody intelektualnej
i politycznej oraz wolności słowa8. Przy bardzo dużej rożnorodności
zapraszanych gości (zarowno ideowej, jak i zawodowej) światopogląd
większości „Logofagow” kształtowały wartości patriotyczne
i niepodległościowe. Zakończyli działalność w obliczu zbliżającego się
terroru stalinowskiego i jak się zdaje, nie stali się przedmiotem kontroli
operacyjnej „bezpieki”9. Rok 1949 przyniosł koniec swoistej gry
pozorow ze strony komunistow10.Wprzypadku środowisk naukowych
7AIPN, 01224/5, t. 2, Wniosek o częściową likwidację agenturalnego rozpracowania
kryptonim „Wilki”, Warszawa, 29 VIII 1953 r., k. 407, 408.
8 Niektorzy członkowie Klubu podają rownież rok 1947 jako moment rozpoczęcia
działalności, zaś rok 1948 lub 1950 jako jej zakończenie (więcej o „Logofagach” —
Rozmarynowicz zbior i oprac. 1996).
9Księga ewidencyjna Klubu została zresztą spalona przez Jozefa Skąpskiego w obliczu
aresztowania Andrzeja Ciechanowieckiegow październiku 1950 r. na prośbę matki
Ciechanowieckiego (Skąpski 1996: 108–109).
10Po kongresie zjednoczeniowym PPS i PPR w 1948 r. istniała już monopartia,
ujednolicono strukturę związkow zawodowych, ruchu młodzieżowego i rynku prasowo-
wydawniczego, zaczynały się procesy działaczy niepodległościowych, zmieniała się
także polityka w stosunku do Kościoła. Zaczynał się także okres ekspansji „bezpieki”
wraz ze zwiększającym się zakresem zwalczanej „wrogiej działalności” oraz organizacją
kontroli nad partią; szerzej—zob. Musiał 2005: 227–245; Terlecki 2007: 80–85, 93–107.
204 Daniel Wicenty
i akademickiej socjologii nasiliły się zmiany organizacyjne (likwidacja
katedr socjologii, zmiany programow nauczania, wstrzymanie naboru
na studia socjologiczne od 1948 r.) oraz bezpośrednie ataki na nieprawomyślnych
socjologow i filozofow11. Symbolicznym momentem rozprawienia
się z burżuazyjną myślą w humanistyce był I Kongres Nauki
Polskiej (Hubner 1983; zob. rownież Hubner 1992; Kraśko 1996).
W sprawie „Personalistow/Wilkow” Podgorecki był rozpracowywany
operacyjnie, a także aresztowany (?) i przesłuchiwany12. Co
oznaczał fakt rozpracowywania? Informuje o tym szczegołowo dokument
z lutego 1953 r., w ktorym czytamy: „Figurantow jak: Marek
Zbigniew, Bizon Stefan, Wezranowski Eugeniusz, Podgorecki Adam,
Skorzyński Zygmunt, Świątnicki Władysław, ustalić i zebrać informacje
z terenu Uczelni o ich zachowaniu, obliczu politycznym, kontaktach.
(…) Sprawdzić w sieci Sekcji IV i Wydz[iału] Operacyj[nego]
czy w/w przechodzą jako kontakty. Z chwilą uzyskania pozytywnego
wyniku, po uprzednim sprawdzeniu sieć tą wykorzystać. Sprawdzić czy
figuranci nie przechodzą w rozpracowaniach innych jednostek, o ile
tak zapoznać się z materiałami i wykorzystać do rozpracowania. Po
ustaleniu adresow i miejsca pracy założyć inwigilację korespondencji.
Uzgodnić z jednostkami operacyjnymi na ktorych to obiektach przebywają
figuranci celem rozpracowania ich. Po wykonaniu zaplanowanych
przedsięwzięć ustalić kontakty figurantow i wytypować kand[ydatow]
na werbunek”13. W praktyce chodziło więc o zebranie wszystkich do-
11Wtym kontekście ważny fragment życiorysu Leszka Kołakowskiego podał Krzysztof
Masłoń: „W marcu 1950 roku ośmiu studentow, członkow PZPR wystąpiło z otwartym,
publicznym atakiem na wybitnego filozofa prof. Władysława Tatarkiewicza, protestując
przeciwko rzekomemu dopuszczeniu na prowadzonym przez niego seminarium
do ≪czysto politycznych wystąpień o charakterze wyraźnie wrogim budującej socjalizm
Polsce≫. Kilka miesięcy poźniej Tatarkiewiczowi odebrano prawo do wykładania i prowadzenia
zajęć, a pod tym donosem czy też, jak wtedy go nazywano, listem otwartym
podpisali się procz Leszka Kołakowskiego m.in. Bronisław Baczko, Irena Rybczyńska
i Henryk Holland” (Masłoń 2009).
12Dokumenty są w tej mierze nie do końca jasne. W aktach znajduje się wniosek
o aresztowanie Podgoreckiego, a także protokoł z przesłuchania jako podejrzanego.
Nie wiadomo więc, czy rzeczywiście został aresztowany, czy też zatrzymany, a następnie
przesłuchany. Nie wiadomo także, jak długo pozostawał w areszcie/był przesłuchiwany.
Przesłuchanie miało miejsce w Krakowie, brak innych danych nie pozwala na bliższą
lokalizację.
13AIPN, 01224/5, t. 1, Plan operacyjnych przedsięwzięć do sprawy krypt. „Wilki”,
Krakow, 19 II 1953 r., k. 38.
Trzy dekady wobec SB 205
stępnych informacji: z uczelni, biur meldunkowych, archiwum MBP,
a także od agentury — sprawa „Personalistow” została zainicjowana
przez donos agenta14 ps. „Popiel”, ktory zresztą wyraźnie zdominował
akta sprawy częstotliwością przekazywanych informacji. Chodziło
także o perlustrację korespondencji oraz o nakłonienie do ewentualnej
wspołpracy. Samo aresztowanie/zatrzymanie Podgoreckiego miało
miejsce prawdopodobnie 12 października 1953 r.; zachowany protokoł
przesłuchania z tego dnia pokazuje mniej więcej tyle, że przesłuchujący
uparcie pytał o nielegalną organizację „Personalistow”, zaś
Podgorecki konsekwentnie odpowiadał, że nie zna takiej organizacji
i nigdy do niej nie należał15. Protokoł ten jest o tyle wiarygodnym
dokumentem, iż każda z jego ośmiu stron jest odręcznie podpisana
przez Podgoreckiego. Nie da się już tego powiedzieć o uzupełnieniu
protokołu z przesłuchania16. Rożnica między postawą Podgoreckiego
w protokole przesłuchania a w owym uzupełnieniu jest uderzająca17:
„Tak więc takie momenty polityczne jak: badania środowiska robotniczego
oraz zżycie się z młodzieżą zorganizowaną, tak na Wydziale
Filozoficzno-Społecznym [UJ], jak i na obozie akademickim, dopomogły
mi do całkowitego wyleczenia się z błędu psychologizmu [Leona]
Petrażyckiego. Moj światopogląd polityczny kształtował się pod
znakiem związku teorii z praktyką, zatem praktyka wyprowadzania
mnie z teoretycznych błędow”18. W uzupełnieniu owym znajdziemy
także fragmenty mowiące, że zarowno praca doktorska Podgoreckiego
z prawa, jak i jego magisterium z socjologii oraz inne prace z przełomu
14Nie wchodząc w szczegoły esbeckiej nomenklatury, termin „agent” stosowany był
do 1956 r. i oznaczał tajną i świadomą wspołpracę z organami „bezpieki”. W latach
1957–1990 termin ten zastąpiono „tajnym wspołpracownikiem” (za wyjątkiem wywiadu
cywilnego i wojskowego PRL, gdzie cały czas operowano terminem „agent”).
15AIPN, 01124/5, t. 3, Protokoł przesłuchania podejrzanegoAdama Podgoreckiego,
Krakow, 12 X 1953 r., paginacja nieczytelna.
16 Materiał—w całości maszynopis—posiada odręczny dopisek „Adam Podgorecki”
na pierwszej stronie. Charakter pisma tego dopisku jest wyraźnie inny od oryginalnego
autografu Adama Podgoreckiego. Poza tym na ostatniej stronie uzupełnienie do
protokołu podpisane jest na maszynie „Adam Podgorecki”.
17Schemat ten znajdziemy także w innych przypadkach osob przesłuchiwanych
w sprawie „Personalistow”, m.in. Zygmunta Skorzyńskiego i Aleksandra Matejki.
18AIPN, 01124/5, t. 3, Uzupełnienie protokołu przesłuchania, Krakow, 13X1953 r.,
paginacja nieczytelna.
206 Daniel Wicenty
lat czterdziestych i pięćdziesiątych napisane zostały z konsekwentnie
marksistowskiej perspektywy19.
Zzarysowanych wyżej powodow do tego typu dokumentow należy
podchodzić niezwykle ostrożnie—dodatkowe wyjaśnienia mogły być
wymuszone lub/i sfabrykowane. Akta „Personalistow” bowiem w żadnym
miejscu nie zdradzają atmosfery dojrzałego stalinizmu w Polsce
i typowych metod pracy „bezpieki”. Departament V MBP kierowany
był w tamtym czasie przez Julię Bristigerową, osławioną przez praktyki
sadystyczne. Wiadomo skądinąd, że przesłuchanie Podgoreckiego
było brutalne, stosowano deprywację snu, głodzenie, zastraszanie (np.
karą śmierci, wieloletnim więzieniem) i inne mniej lub bardziej wyrafinowane
metody psychicznego i fizycznego znęcania się (Kojder 1999:
123–124)20.
Sprawy obiektowe krypt. „Logos”, „Antyk” i „Socjologia”
W sprawach obiektowych21 „Logos”, „Antyk” i „Socjologia”
Adam Podgorecki pojawia się już jako uznany naukowiec, zaangażowany
w działalność nie tylko naukową, ale i organizacyjną (przede
wszystkim w kontekście reaktywowania i rozwoju Polskiego Towarzystwa
Socjologicznego). Sprawa „Logos” dotyczyła zresztą funkcjonowania
PTS, zaś „Antyk” — Polskiej Akademii Nauk22. Obie sprawy
prowadzone były przez Departament III, z wiodącą rolą Wydziałow
III i IV.Wydział III zwalczał m.in. dywersję ideologiczno-polityczną
(przede wszystkimRadiaWolna Europa), zaśWydział IV zajmował
się głownie kontrolą środowisk naukowych, tworczych, kulturalnych
19Wydaje się to mało prawdopodobne, żadne znane autorowi źrodła nie wskazują
na młodzieńczą fascynację marksizmem; teoretycznie jest to możliwe do sprawdzenia
i w poczuciu autora powinno zostać w przyszłości sprawdzone.
20Mowi o tym także Maria Łoś (korespondencja mailowa autora z M. Łoś, z dn.
18 XI 2009 r.).
21Sprawy obiektowe to jedna z form profilaktycznej kontroli operacyjnej, stosowanej
przez SB w przypadku konkretnych instytucji (np. PTS), środowiska (np. naukowego)
lub wydarzenia (np. konferencja naukowa; szerzej —zob. Musiał 2007: 250–259).
22Sprawę „Logos” (w dokumentach pojawia się także kryptonim „Logizm”) prowadzono
w latach 1970–1975, zaś „Antyk” w latach 1976–1990 (całość tej dokumentacji
liczy 10 tomow).
Trzy dekady wobec SB 207
i młodzieżowych (Piotrowski 2006: 14, 18). Sprawa „Socjologia” dotyczyła
V Ogolnopolskiego Zjazdu Socjologicznego w Krakowie (25–
–27 stycznia 1977 r.) i prowadzona była przez Wydział III Komendy
Wojewodzkiej MO w Krakowie (odpowiednik Departamentu III na
poziomie wojewodztwa). Warto zwrocić uwagę na to, że wszystkie te
sprawy zostały zainicjowane w latach siedemdziesiątych, w momencie
znacznego rozrostu całej struktury MSW (Terlecki 2007: 215–216)
oraz zaistnienia ukierunkowanej i systematycznej kontroli środowisk
naukowych (zwłaszcza po Marcu ’68)23.
Powody kontroli ludzi i instytucji nauki były wielorakie. Kontekst
Marca ’68 wskazywał na potrzebę ciągłego monitorowania nastrojow
politycznych, a zwłaszcza opozycyjnych naukowcow. Naukowcy
byli poza tym grupą zawodową regularnie kontaktującą się ze
światem zachodnim24. Chodziło także o kontrolę tych ośrodkow naukowych,
ktore prowadziły badania na rzecz gospodarki narodowej.
W aktach „Antyku” Podgorecki pojawia się czterokrotnie. Dwa
dokumenty dotyczą bezpośrednio przypadku karnej reorganizacji IPSiR,
ktory szerzej omowięwdalszej kolejności. Pierwszy z nich to „Program
działań operacyjno-politycznych w wyższych uczelniach” (bez
daty, pochodzący prawdopodobnie z 1976 r.): „W ostatnim okresie
wprowadzono na terenie wyższych uczelni limitowany poziom zatrudnienia
i porządkowano strukturę organizacyjną niektorych placowek
naukowo-dydaktycznych (przede wszystkim wydziały humanistyczne
i społeczne). Zanotowano w związku z powyższym szereg przypadkow
niezadowolenia np. Instytut Profilaktyki i Resocjalizacji Społecznej—
sprawa prof. PODGORECKIEGO i jego wspołpracownikow”.
Prognozowano „Nasilenie akcji solidarnościowo-obronnej w związku
z rozwiązywaniem umow o pracę (wygasanie kontraktow) z osobami
znanymi z wrogich napastliwych antysocjalistycznych postaw. Np.
Inst. Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji, sprawa zaskarżenia do
23Jak zauważa Sławomir Cenckiewicz, „Większość tzw. spraw obiektowych i spraw
operacyjnego rozpracowania założono na instytucje naukowe (zresztą nie tylko naukowe)
na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych” (Cenckiewicz 2005: 166; por.
także Rutkowski 2006).
24Co wchodziło także w sferę zainteresowań Departamentu I (wywiadu) i II (kontrwywiadu).
208 Daniel Wicenty
sądu PAN przez prac. nauk. IFiS Joannę Strzelecką”25. Materiał ten
pośrednio pokazuje wagę wydarzeń wokoł IPSiR z 1976 r. — sprawa
Instytutu oraz Podgoreckiego i jego wspołpracownikow stała się
ilustracją groźnego problemu. Sprawa IPSiR wrociła w drugim dokumencie,
z lipca 1976 r., w ktorym czytamy: „Z wiarygodnego źrodła
uzyskano informację, że w dniu 27.06. br. (poniedziałek) odbyło się
zebranie Polskiego Towarzystwa Socjologicznego, na ktorym omawiano:
generalną i indywidualną ocenę stanu socjologii.Wczasie zebrania
postanowiono opracować i przesłać do ministra [Nauki, Szkolnictwa
Wyższego i Techniki gen. dyw. prof.] S[ylwestra] Kaliskiego list w sprawie
osob zwolnionych z pracy. Opracowany list przez prof. A[dama]
Podgoreckiego i S[tefana] Nowaka podpisany zostanie przez Zarząd
Głowny PTS, ktorego prezesem jest S. Nowak. Wymienieni traktują
list jako formę interwencji w sprawie 7 osob, m.in. M[arka] Stycznia
i [Andrzeja] Celińskiego oraz rozwiązywanego w Instytucie [Profilaktyki
Społecznej i] Resocjalizacji „Zakładu A. Podgoreckiego”26.
Trzeci dokument z akt „Antyku” jest interesujący ze względu na odsłonięcie
jednego z mechanizmow kontroli nad uczelniami wyższymi.
Jest to sprawozdanie ze spotkania wysokich rangą oficerow SB (m.in.
gen. Adama Krzysztoporskiego, dyrektora Departamentu III) z kierownictwem
Ministerstwa Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki
z czerwca 1975 r. Czytamy tam, że jednym z zagrożeń mogło być przyjęcie
na studia osob, ktore prawdopodobnie w przyszłości sprawią władzy
problemy. Minister NSWiT prosił więc przedstawicieli SB, żeby
przygotowali mu listę z potencjalnie niebezpiecznymi maturzystami,
zapewniając jednocześnie, że jeśli lista ta nie przekroczy 200 osob, to
będzie w stanie rożnymi działaniami administracyjnymi nie dopuścić
do ich przyjęcia na studia. Gdyby lista ta była zbyt długa (minister
podał liczbę 500), wtedy jego możliwości okazałyby się zbyt słabe27.
Jeśli chodzi o Podgoreckiego, to ponownie posłużył jako przykład niewłaściwej
postawy naukowca; zaowocowało to zresztą wstrzymaniem
25AIPN, 0236/454, t. 1, Program działań operacyjno-politycznych w wyższych uczelniach,
bd., k. 24, 26.
26Ibidem, t. 2, Informacja operacyjna dotyczącą zebrania PTS, Warszawa,
7 VII 1976 r.
27Ibidem, t. 1, Sprawozdanie naczelnikaWydziału III Departamentu III z przeprowadzonych
rozmow z kierownictwem MNSWiT, Warszawa, Warszawa, 12 VI 1975 r.
Trzy dekady wobec SB 209
paszportu służbowego na okres 3 lat28. Ostatni dokument pochodzi już
z 1982 r. i dotyczył Międzynarodowego Kongresu Socjologow w Meksyku,
na ktorym była delegacja socjologow z Polski oraz Podgorecki,
wtedy już jako profesor Carleton University z Kanady. Kongres był
oczywiście ochraniany przez SB; w podsumowaniu funkcjonariusz Departamentu
III napisał: „Niepokojącym zjawiskiem jest rownież to, że
partyjni przedstawiciele nauk społecznych nie potrafią (lub niektorzy
nie chcą) dawać skutecznego odporu na ataki ze strony rodzimej
opozycji politycznej wywodzącej się z nauk społecznych (…). Do żenujących
przykładow można zaliczyć milczenie przedstawicieli naszej
delegacji na Międzynarodowym Kongresie Socjologow w Meksyku
w miesiącu sierpniu bieżącego roku, na ktorym, wobec atakow przedstawicieli
emigracji politycznej, m.in. prof. A[dama] Podgoreckiego,
dr. S[tanisława] Barańczaka, potępiających aktualną sytuację społeczno-
polityczną w Polsce — nikt z przedstawicieli naszej delegacji nie
potrafił wystąpić z repliką”29.
W przypadku sprawy obiektowej „Logos” dotyczącej kontroli
PTS, przyczyną jej założenia były kontakty polskich socjologow z naukowcami
z krajow kapitalistycznych oraz niewłaściwe postawy tychże
socjologow.W„Planie przedsięwzięć operacyjnych” z listopada 1970 r.
czytamy: „Reaktywowanie działalności PTS po 1956 roku związane było
z reaktywowaniem socjologii jako odrębnego kierunku w naukach
społecznych. Stosunkowo szybko okazało się, że socjologia, a co za
tym idzie i Polskie Towarzystwo Socjologiczne, opanowane zostały
przez grupy rewizjonistyczne i grupy ulegające wpływom metodologii
burżuazyjnej. (…) Czołowe role w PTS do 1968 roku odgrywały następujące
osoby: prof. dr Nina Assorodobraj-Kula, doc. dr Zygmunt
Baumann, doc. dr Maria Hiroszowicz, doc. dr Stefan Nowak, doc.
dr Adam Podgorecki”30. W innym miejscu tego dokumentu podkreślono,
że niektore osoby (tu znow A. Podgorecki), chociaż pozornie
28Ibidem, k. 261. W rzeczywistości zakaz ten obowiązywał ponad rok.
29Ibidem, t. 4, Informacja dot[ycząca] sytuacji w naukach społecznych, Warszawa,
11 IX 1982 r., k. 85. Dokument ten zamieszczają także Patryk Pleskot i Tadeusz P. Rutkowski
w wyborze materiałow dotyczących PAN (Pleskot i Rutkowski wybor, wstęp
i oprac. 2009: 349–351).
30AIPN, 0236/167, Plan przedsięwzięć operacyjnych do sprawy krypt. „Logizm” na
okres od 24 listopada 1970 roku do 31 grudnia 1971 roku,Warszawa, 23 XI 1970 r., k. 7.
210 Daniel Wicenty
nieaktywne polityczne, w sprzyjających okolicznościach mogą „zaktywizować
swoje rewizjonistyczne działania”31.
W sprawie „Logos” Podgorecki pojawił się jeszcze dwukrotnie.
Chodzi o materiały dotyczące lat sześćdziesiątych; niezależnie od intencji
SB (wychwytującej wszelkie przejawy „wrogich” działań i postaw)
mają one wartość przede wszystkim w kontekście dokumentowania
życia naukowego polskiej socjologii. W notatce służbowej
z lipca 1965 r. dowiadujemy się, że w 1963 r. PTS zorganizował uroczyste
zebranie dla uczczenia pamięci Stanisława Ossowskiego, na
ktorym czytano fragmenty prac Ossowskiego32. Kolejna notatka pochodzi
z listopada 1969 r. i jest sprawozdaniem z konferencji naukowej
„Wpływ myśli Machiavellego na wspołczesne nauki społeczne” (21–
–23 XI 1969 r.). Podgorecki był jednym z organizatorow konferencji
oraz jednym z prelegentow. Kpt. Wacław Krol z Departamentu III
dość szczegołowo opisał kolejne referaty, w tym tworcy Si-tiena: „Referat
doc. A. Podgoreckiego stanowił, niezależnie od osoby N. Machiavellego,
konsekwentną prezentację socjotechniki (…). Niezależnie
od tego referent od razu na wstępie — świadomie lub nieświadomie
— dokonał samookreślenia się politycznego stwierdzając, że
temat swoj ustawił w formie dekalogu zaleceń N. Machiavellego pod
adresem ≪Księcia≫ czyli człowieka rządzącego na wzor 10 przykazań
≪ktore wszyscy uznajemy, a ktore są najdoskonalszym zestawem zaleceń
i wzoru postępowania stworzonym przez ludzkość≫”33.
Akta dotyczące kontroli operacyjnej V Zjazdu Socjologicznego
(sprawa „Socjologia”) pokazują wyraźnie zmieniający się kontekst
społeczno-polityczny. Mit Gierka upadał, powstał KOR, a intelektualiści
(w tym socjolodzy) protestowali przeciwko zmianom w Konstytucji
PRL34. W „Planie operacyjnego zabezpieczenia obrad V Ogol-
31Ibidem, k. 8.
32Ibidem, Notatka służbowa, Warszawa, lipiec 1965 r., k. 16.
33Ibidem, Notatka służbowa kpt. W. Krola, Warszawa, 27 XI 1969 r., k. 87. Kpt.
Wacław Krol to zresztą postać dość ważna, jeśli chodzi o rekonstrukcję działań SB
w stosunku do polskiego środowiska socjologicznego od końca lat sześćdziesiątych do
lat siedemdziesiątych. Bywał na konferencjach naukowych, zajmował się werbunkiem
socjologow, był swego rodzaju „aniołem strożem” IFiS PAN, po Grudniu ’70 podjął
także probę stworzenia zespołu socjologow sporządzających dla SB profesjonalne ekspertyzy
naukowe (szerzej — zob. Wicenty 2009a).
34 Szerzej o tle społeczno-politycznym V Zjazdu—zob. Wicenty w druku.
Trzy dekady wobec SB 211
nopolskiego Zjazdu Socjologicznego” z 15 stycznia 1977 r. odnotowano:
„Na zjazd spodziewany jest przyjazd rownież grupy osob znanych
naszemu aparatowi ze swej negatywnej postawy i działalności tak
w przeszłości, jak i chwili obecnej. Do osob tych należą: Stefan Nowak,
Adam Podgorecki, M[aria] Łoś, J[acek] Kurczewski, a z Krakowa —
J[erzy] Mikołowski-Pomorski, W[ładysław] Adamski, P[aweł] Rybicki”
35. Sam Podgorecki na Zjeździe się nie pojawił — zgoda na jego
wyjazd do Holandii w styczniu 1977 r. miała charakter ultymatywny,
warunkiem jej uzyskania była absencja na Zjeździe. 15 stycznia wyjechał
z Polski, ale fakt ten nie został najwyraźniej wychwycony przez SB;
Podgorecki widniał w wykazie osob (z 18 stycznia), ktore „winny być
obligatoryjnie objęte kontrolą operacyjną w czasie trwania Zjazdu”36.
Sprawa „Pagorek”
Akta sprawy „Pagorek” poświęcone są bezpośrednio Adamowi
Podgoreckiemu. Informacje tam zgromadzone pochodziły przede
wszystkim z Wydziału III i IV Departamentu III oraz Wydziału III
Stołecznego Urzędu Spraw Wewnętrznych. Sporadycznie notatki dotyczące
Podgoreckiego spływały także ze struktur Departamentu I
i II (wywiad i kontrwywiad PRL). Niewielka część z najstarszych dokumentow
gromadzona była przez „bezpiekę” doraźnie, natomiast
od lat sześćdziesiątych (nie można niestety na podstawie akt określić
tego precyzyjnie) zainteresowanie Podgoreckim stało się systematyczne,
najpierw w ramach tzw. kwestionariusza ewidencyjnego37, a od
kwietnia 1976 r. do października 1977 r. sprawy operacyjnego sprawdzenia38.
35AIPN, Kr 08/249, Plan operacyjnego zabezpieczenia obrad V Ogolnopolskiego
Zjazdu Socjologicznego, Krakow, 15 I 1977 r., k. 10. Wybrane dokumenty ze sprawy
„Socjologia”—zob. Wicenty 2009.
36Ibidem, Szyfrogram naczelnika Wydziału III Departamentu III do naczelnika
Wydziału III KW MO w Krakowie, Warszawa, 18 I 1977 r., k. 113.
37Forma profilaktycznej kontroli operacyjnej konkretnej osoby, w stosunku do ktorej
istniało podejrzenie, że może podjąć „wrogą działalność” lub/i kiedyś taką działalność
podejmowała (Musiał 2007: 249–250).
38Forma kontroli operacyjnej konkretnej osoby inicjowanej, gdy SB uzyskiwała
wstępną informację o prowadzeniu przez tę osobę „wrogiej działalności” (Musiał 2007:
242–244).
212 Daniel Wicenty
Najstarszy dokument datowany jest na 17 marca 1959 r. i jest
to notatka służbowa prof. Marii Ossowskiej dotycząca Podgoreckiego
(ktory od lutego 1958 r. pracowałwKatedrze Historii iTeorii MoralnościUWkierowanej
przez Ossowską, zresztą został tam zatrudniony na
jej prośbę). Notatka ta ma w zasadzie wyłącznie informacyjny charakter
i pozbawiona jest elementow oceny.Wynika z niej, że ktoś poprosił
Podgoreckiego — prawdopodobnie za pośrednictwem Ossowskiej —
o sporządzenie życiorysu i wykazu publikacji. Jak jednak pisała Ossowska,
w marcu 1959 r. Podgorecki był za granicą (stypendium Forda
w USA); dodała także: „Dr Adam Podgorecki zajmuje się specjalnie
metodologją dyscyplin praktycznych.Wydał on ostatnio z tego zakresu
większą publikację pt. ≪Założenia polityki prawa (Metodologja pracy
legislacyjnej i kodyfikacyjnej)≫, Warszawa 1957, ktora spotkała się
z dużym zainteresowaniem ze strony teoretykow prawa. Po powrocie
ze Stanow Zjednoczonych dr Podgorecki ma zamiar przystąpić do
habilitacji z zakresu zagadnień z pogranicza prawa i moralności”39.
Nie jest znany kontekst powstania tego dokumentu; nie wiadomo, kto
bezpośrednio zwrocił się do Ossowskiej o taką notatkę: MSW, może
władze UW? Nie wiadomo rownież, w jakim celu. Kolejne materiały
pochodzą z 1962 r. Jest to odręczny wypis z akt osobowych oraz
odręczne sprawozdanie ze studiow zagranicznych, oba sporządzone
przez Podgoreckiego. Znow nie wiemy, jakie były okoliczności ich
wytworzenia. W czerwcu 1962 r. Podgorecki został sprawdzony przez
Biuro „C” (centralne archiwum SB) oraz Wydział IV Departamentu
III w związku z wyjazdem do USA; ze sprawdzenia tego wynikało,
że Podgoreckiego zarejestrował Wydział IV Departamentu III w lipcu
1962 r., prawdopodobnie jako osobę rozpracowywaną w ramach
kwestionariusza ewidencyjnego40. Pośrod tych starszych dokumentow
istotną wartość z punktu widzenia rekonstrukcji życia naukowego tamtych
czasow ma także notatka z marca 1963 r., ktora dość szczegołowo
opisywała prelekcję Podgoreckiego w Klubie Dobrej Roboty na temat
39AIPN, 0246/817, Notatka służbowa prof. M. Ossowskiej nt. A. Podgoreckiego,
17 III 1959 r., k. 46. Zachowano oryginalną pisownię notatki.
40Nawiasem biorąc, jest dość dziwne (wygląda to wręcz na swego rodzaju przeoczenie),
że SB w sprawie „Pagorek” nie odnotowała wcześniejszego zainteresowania
Podgoreckim w kontekście sprawy „Personalistow”.
Trzy dekady wobec SB 213
socjotechniki — być może był to jeden z pierwszych systematycznych
wykładow rodzącej się subdyscypliny41.
Nie ma tu potrzeby bardzo szczegołowego omowienia wszystkich
wytworzonychwnastępnych latach dokumentow autora Społeczeństwa
polskiego. Czynnikiem porządkującym i selekcjonującym materiał archiwalny
będzie formalny powod wszczęcia sprawy przeciw Podgoreckiemu:
„wspołpraca obywatela PRL z ośrodkami dywersji”.Wgruncie
rzeczy chodziło o rożnego rodzaju znajomości Podgoreckiego w środowiskach
zachodnich socjologow oraz o kontakty z osobami, wobec
ktorych była pewność bądź podejrzenie o wspołpracę z Radiem Wolna
Europa i innymi „ośrodkami dywersji ideologicznej”. Stało się to
rownież jedną z przyczyn wszczęcia procedury werbunkowej w stosunku
do Podgoreckiego. 19 czerwca 1963 r. funkcjonariuszWydziału IV
Departamentu III napisał „Raport o zezwolenie na przeprowadzenie
rozmowy operacyjnej”, w ktorym konkludował: „Celem rozmowy jest
bliższe rozpoznanie A[dama] P[odgoreckiego], a szczegolnie jego stosunku
do Służby Bezpieczeństwa MSW. Chodzi o ogolną i wstępną
ocenę możliwości operacyjnego pozyskania go do wspołpracy z nami.
Pozyskanie A. P. byłoby korzystne ze względu na jego pozycję,
działalność naukową naWydziale FilozoficznymUW, w [Polskim] Towarzystwie
Socjologicznym, w ≪Klubie Dobrej Roboty≫ oraz z racji jego
kontaktow z pewnymi ludźmi za granicą ([Jerzy] Langrod, [Roslyn]
Menzel)”42.Wymieniony tam prof. Jerzy Langrod miał być oficjalnym
powodem kontaktu SB z Podgoreckim. Langrod znał się z Podgoreckim
jeszcze z czasow „Logofagow” i jego studiow na UJ, w 1949 r.
wyjechał z Polski i odmowił powrotu. Dostał obywatelstwo francuskie
i stał się interesujący dla SB ze względu na wspołpracę z francuskimi
i amerykańskimi fundacjami udzielającymi stypendiow dla polskich
naukowcow. Rozmowa tworcy Si-Tiena z SB miała miejsce 20 czerwca
w kawiarni „Warszawska” i sporządzono z niej notatkę.Wkontekście
pytań o J. Langroda „Dr A. P. odpowiadał na moje pytania b. zwięźle,
krotko i wyważonymi zdaniami. Odniosłem wrażenie, że starał się po-
41Ibidem, Notatka z prelekcji wygłoszonej przez doc. [Adama] Podgoreckiego
w dniu 20.III br. w Klubie Dobrej Roboty w Warszawie, Warszawa, 21 III 1963 r.,
k. 52–56.
42Ibidem, Raport o zezwolenie na przeprowadzenie rozmowy operacyjnej z A. Podgoreckim,
Warszawa, 19 VI 1963 r., k. 61–62.
214 Daniel Wicenty
wiedzieć możliwie jak najmniej i zawsze w pozytywnym oświetleniu”43.
Funkcjonariusz nalegał jednak na dalsze kontakty:„Wczasie rozmowy
A. P. był bardzo zdenerwowany w sposob b. widoczny. Zamowił sobie
herbatę i ciastko, za ktore zapłacił odrębnie. Kiedy powiedziałem, że
chciałbym z nim jeszcze raz porozmawiać na podobny temat nalegał,
by zrobić to teraz. Tłumaczyłem, że wolałbym w innym terminie, gdyż
nie jestem teraz przygotowany. Zastrzegł, by w takim razie przysłać
mu urzędowe wezwanie do Ministerstwa. Już w czasie telefonicznego
umawiania się na to spotkanie chciał, by odbyło się ono w gmachu
MSW.Widać z tego, że A. P. zależy, by jego kontakt z MSW miał charakter
jak najbardziej oficjalny. Na podstawie rozmowy (trwała ona
około jednej godziny) sądzę, że stosunek A. P. do Służby Bezpieczeństwa
MSW nacechowany jest dużą rezerwą i niechęcią, szczegolnie do
utrzymywania kontaktu w jakiejkolwiek formie”44.
Zwrocę tu uwagę na kilka spraw. Proba zwerbowania Podgoreckiego
była dość typowa i przebiegała wedle procedur określonych
w aktach normatywnych regulujących tego typu działania (Ruzikowski
2004: 8–10). Proba werbunku została poprzedzona wytypowaniem
i opracowaniem, czyli zebraniem wszystkich istotnych informacji na
temat kandydata do werbunku (tu pomocna była m.in. perlustracja
korespondencji Podgoreckiego, ktora dotyczyła co najmniej okresu
grudzień 1960 r.—lipiec 1963 r.45). Podgorecki był cenny ze względu
na swoje kontakty zagraniczne i pozycję w środowisku, nie był członkiem
PZPR (co formalnie komplikowałoby werbunek), znany był jego
życiorys. W tej sytuacji dość nietypowa była zdecydowanie asertywna
postawa Podgoreckiego, począwszy od takiego drobiazgu jak samodzielne
zapłacenie za ciastko i herbatę w kawiarni, a skończywszy na
wyraźnym dążeniu do sformalizowania i zakończenia kontaktu z SB.
To warte podkreślenia, gdyż przeciętny obywatel PRL w tamtym czasie
nie miał pojęcia, jakie przysługują mu prawa w kontaktach z MSW,
jak rownież nie był świadomy wielu technik „skracania dystansu” oraz
„emocjonalnego wiązania” — pierwszy poradnik „Obywatel a Służ-
43Ibidem, Raport z przeprowadzonej rozmowy operacyjnej z A. Podgoreckim,Warszawa,
21 VI 1963 r., k. 63.
44Ibidem, k. 65.
45AIPN, 0246/817, Notatka dot[ycząca] materiałow „W” dr. Adama PODGORECKIEGO,
Warszawa, 31 VII 1963 r., k. 69–70.
Trzy dekady wobec SB 215
ba Bezpieczeństwa” poświęcony m.in. tym sprawom został wydany
w drugim obiegu dopiero w 1976 r. Ponadto moje dotychczasowe
doświadczenie z sytuacjami werbunku dziennikarzy i naukowcow opisywanymi
w dokumentach SB, choć nie jest reprezentatywne w statystycznym
sensie, wskazuje jednak wyraźnie, że pryncypialna postawa
wobec funkcjonariuszy w takich sytuacjach nie była w żadnym razie
regułą.
SB jednak nie zraziła się pierwszym niepowodzeniem. 14 listopada
1963 r. Podgorecki otrzymał formalne wezwanie do stawienia się
w MSW. Poprzedził je — zgodnie z procedurą — „Raport w sprawie
przeprowadzenia rozmowy operacyjnej”. Podgorecki planował
w 1963 r. wyjechać do Berkeley i rozmawiał w tej sprawie ze Stanisławem
Strzetelskim, dyrektorem Amerykańskiej Fundacji Stypendialnej
im. Wandy Roehr. Jak zatem odnotował esbek, „Celem rozmowy jest
bliższe rozpoznanie STRZETELSKIEGO i jego Fundacji”46.Rozmowa
miała miejsce 19 listopada i jak zapisał funkcjonariusz, „(…) trwała
ok. 2 godzin. PODGORECKI mowił b. lakonicznie, niektore pytania
pomijał milczeniem, na niektore odpowiadał niezgodnie z prawdą.
Starał się, by w trakcie rozmowy powiedzieć możliwie najmniej. Odzwierciedleniem
jego postawy jest złożone przez niego oświadczenie.
Napisał w nim tylko to, co powiedział w rozmowie i co wynikało z moich
pytań” Rozmowa nie układała się po myśli SB, esbek spytał więc
Podgoreckiego, z czego wynika jego niechęć. Ten odpowiedział: „(…)
że wynika to z jego postawy, ktorą sobie określił i ktorej zasad przestrzega.
Opiera się ona na wypracowanych przez niego następujących
zasadach etycznych:
1) Nie dać się kupić.
2) Czynić zawsze dobrze, starać się, by swoją działalnością nie
czynić nikomu krzywdy.
3) Działalność swoją oprzeć na głębokiej wiedzy.
Dlatego właśnie nie może mi udzielić informacji, ktorych żądam,
gdyż mogłyby one przynieść komuś szkodę.Onsam stara się być lojalny
zawsze wobec wszystkich, zarowno władz, jak i ludzi z ktorymi się
styka”47.
46Ibidem, Raport w sprawie przeprowadzenia rozmowy operacyjnej [z A. Podgoreckim],
Warszawa, 18 XI 1963 r., k. 72.
47Ibidem, Raport z rozmowy z dr. A. Podgoreckim, Warszawa, 20 XI 1963 r., k. 74.
216 Daniel Wicenty
Po tych dwoch rozmowach SB zaprzestała na dobre dalszych
prob. Kolejne dokumenty ze sprawy „Pagorek” ukazują Podgoreckiego
z pewnego oddalenia, z perspektywy mocno zbiurokratyzowanej,
przede wszystkim poprzez kolejne formularze sprawdzeń przez
rożne struktury „bezpieki”, każdorazowo przed planowanym przez
Podgoreckiego wyjazdem zagranicznym48. Z dokumentow jednak nie
wywnioskujemy, czy, kiedy i na jak długo odmawiano mu paszportu49.
Dość systematycznie wracała także sprawa podejrzanych kontaktow
Podgoreckiego. W donosie kontaktu operacyjnego ps. „Docent”
z września 1969 r. czytamy, że w początkowej fazie międzynarodowych
badań nad władzą lokalną (przeprowadzonych w Polsce, USA,
Indiach i Jugosławii, znanych wielu studentom socjologii jako przykład
badań porownawczych) strona amerykańska probowała forsować
udział w nich Podgoreckiego i Stefana Nowaka, czemu wyraźnie
sprzeciwił się owczesny dyrektor IFiS PAN Adam Schaff. „Docent”
informował rownież, że doprowadził w 1966 r. do usunięcia z zarządu
PTS właśnie Podgoreckiego i Nowaka oraz że zamierza negatywnie
zaopiniować prośbę Podgoreckiego o przedłużenie pobytu na amerykańskim
uniwersytecie Northwestern50. Poza tym z notatki z czerwca
1970 r. dowiadujemy się, że na przełomie roku 1969/70 Podgorecki
starał się o wyjazd jako visiting professor na uniwersytet Pennsylvania,
jednak Ministerstwo Oświaty i SzkolnictwaWyższego nie zgodziło się
na ten wyjazd. Gdy IPSiRw1975 r. zaprosił Johna Matthensa, zastępcę
dyrektora Rady Badań i Wymiany Międzynarodowej z USA (IREX),
„bezpieka” podejrzewała go o wspołpracę z amerykańskimi służbami
48Ze względu na podstawowe kryterium zainteresowania Podgoreckim sprawdzeniom
w ewidencjach SB poddawano też niektorych obcokrajowcow, z ktorymi kontaktował
się Podgorecki. Osoby, z ktorymi kontaktował się Podgorecki za granicą, były
odnotowywane w poświęconych mu notatkach (przykładowo, wymieniono nazwiska socjologow
Phila Jacoba i Lestera Milbratha oraz Barbary Krzywickiej-Vedder, w tamtym
czasie pracownicy Radia Wolna Europa w Nowym Jorku).
49Z akt paszportowych wynika jedynie tyle, że w 1975 r. Ministerstwo Nauki, SzkolnictwaWyższego
i Techniki wnioskowało do Biura Paszportow MSW (skutecznie) o zablokowanie
paszportu Podgoreckiego, zaś w 1976 r. (ponownie na wniosek MNSWiT)
paszport odblokowano (AIPN, 1010/45893, k. 13–14). Najstarszy dokument z akt paszportowych
pochodzi zresztą z 1973 r.
50Ibidem,Wyciąg z notatki służbowej z dnia 13.09 br. dot. k.o. „Docent”, 1X1969 r.,
k. 84. Z notatki tej wynika, że „Docent” w latach sześćdziesiątych był kierownikiem
zespołu socjologicznego przy Wydziale Nauki KC PZPR.
Trzy dekady wobec SB 217
specjalnymi51. W przypadku listu „niejakiego Andreskiego” do angielskiego
studenta przebywającego w Polsce (znow efekt perlustracji
korespondencji), w ktorym prof. Stanisław Andreski rekomendował
studentowi kontakt z Podgoreckim, SB sprawdziła skrupulatnie dane
dotyczące owego studenta52. Gdy w 1976 r. do Polski przyjechał prof.
Tadeusz Grygier z Kanady, planowano „objęcie [Grygiera] zainteresowaniem
operacyjnym”, odnotowano także jego bliską znajomość
z Podgoreckim53.
Do teczki „Pagorek” spływały materiały zrożnicowane, dotyczące
nie tylko wyjazdow i kontaktow zagranicznych. Znajdziemy tam także
sporo dokumentow ukazujących mechanizmy kontroli społecznej
roztaczanej przez rożne instancje nad naukowcami w PRL. Przykładowo,
tajny wspołpracownik ps. „Adam Piotrowski” w maju 1964 r.
raportował o sytuacji uczniow i wspołpracownikow Stanisława i Marii
Ossowskich, w przypadku Podgoreckiego odnotował: „Mowi się
o tym, że PODGORECKI ma dostać na UW katedrę po Stanisławie
OSSOWSKIM, gdzie będzie wykładał teorię (filozofia prawa). Projekt
ten jak dotychczas natrafia na trudności ze strony rożnych ludzi.
Zaznaczyć należy, że kandydatami do objęcia tej katedry są jeszcze:
Zygmunt BAUMAN i [Jerzy] Wiatr”54. W notatce z 1970 r. czytamy:
„Organizacja partyjna Wydziału Nauk Społecznych UW, w porozumieniu
z organizacją partyjną Instytutu Filozofii i Socjologii PAN,
rozważa możliwość i celowość przesunięcia A. Podgoreckiego z UW
do Zakładu Prakseologii PAN z uwagi na jego zainteresowania socjotechniczne,
ktore bardziej mieszczą się w profilu tego Zakładu niż
Instytutu Socjologicznego UW, a jednocześnie chcąc odsunąć go od
pracy dydaktycznej, co do ktorej są zarzuty natury merytorycznej i politycznej”
55.
51Ibidem, Informacja Wydziału III Departamentu III MSW, 22 IV 1975 r., k. 121.
52Ibidem, kopie dokumentow z perlustracji, k. 123–124; formularz E-15 dotyczący
J. A. Noble, k. 125.
53Ibidem, Pismo zastępcy naczelnika Wydziału III Departamentu III MSW do naczelnika
Wydziału III KS MO, Warszawa, 16 II 1976 r., k. 132–133.
54Ibidem, Meldunek nr 244. Spisany ze słow t.w. „Adam Piotrowski”, Warszawa,
5 V 1964 r., k. 78.
55Ibidem, Notatka [dotycząca A. Podgoreckiego], Warszawa, czerwiec 1970 r.,
k. 100.
218 Daniel Wicenty
Wydaje się, że niemała część informacji zebranych przez SB nie
miała większej przydatności operacyjnej. Dzięki nim możemy dziś jednak
uzupełnić spore obszary zawodowej biografii Podgoreckiego lub/i
skonfrontować je z innymi znanymi źrodłami oraz odtworzyć obraz
„kuchni” codziennego życia naukowego. Z informacji przekazanych
od tajnego wspołpracownika ps. „Woliński” z kwietnia 1971 r. wiemy
o debacie zorganizowanej przez redakcję warszawskiej „Kultury”, zainicjowanej
przez artykuł „Czy eksperci są potrzebni” Podgoreckiego
i Czesława Czapowa opublikowanyw„Polityce”56. Dzięki „głodowi informacyjnemu”
SB dysponujemy wiedzą o kulisach życia naukowego;
wiemy, że w 1974 r. Podgorecki wysłał list do paryskiej „Kultury” (opublikowany
tamże) dotyczący okoliczności stworzenia i publikacji hasła
„Petrażycki”. Pierwotnie miało ono zostać opublikowane w Wielkiej
Encyklopedii Powszechnej, a następniewSuplemencie do niej. Okazało
się jednak, że hasło znalazło się w WEP, ale miało innego autora—
Mieczysława Manelego, ktory jako recenzent Encyklopedii przywłaszczył
sobie hasło i po pewnych zmianach opublikował pod własnym
nazwiskiem57. Zresztą M. Maneli pojawił się także w innym miejscu
akt sprawy „Pagorek”. W informacji Departamentu I z lutego 1975 r.
znalazła się informacja mowiąca, że „(…) były profesor Uniwersytetu
Warszawskiego i Wyższej Szkoły Nauk Społecznych, emigrant przebywający
obecnie na terenie USA—Mieczysław Maneli, twierdzi, że
postara się zniszczyć Podgoreckiego. Zdaniem Manelego, Podgorecki
jest agentem polskich władz bezpieczeństwa, a to pozwoli skompromitować
go w oczach społeczności międzynarodowej”58. Z kolei anegdotyczną
wartość posiada analiza jednego z tomikow Si-Tiena (Fairy
Tales of Si-Tien), wykonana przez młodego funkcjonariusza SB (być
może jako jedyny w Wydziale znał język angielski). Już samo tłumaczenie
tytułu budzi uśmieszek, młodszy inspektor Zdzisław Bartczak
przetłumaczył go jako „Prawdopodobne przypowieści Si-Tiena”.Wart
zacytowania jest także dłuższy fragment tej analizy: „Broszura zawiera
34 przypowieści chińskie, z ktorych każde zaopatrzone jest tytu-
56Ibidem, Informacja z dnia 20.IV.1971 r. [przekazana przez TW „Woliński”],Warszawa,
k. 111–112.
57 Ostatecznie hasło autorstwa Podgoreckiego ukazało się w Filozofii w Polsce: Słowniku
Pisarzy (Wrocław 1971).
58AIPN, 0246/817, Informacja. Dotyczy: Adama Podgoreckiego, Departament I
MSW, Warszawa, 13 II 1975 r., k. 119.
Trzy dekady wobec SB 219
łem. Tytuł przypowieści treściowo związany jest z tematyką poruszaną
w formie pytań skierowanych do chińskiego mędrcy [sic!] SI-TIENA.
Wątki opowiadań wskazują na duży wpływ filozofii chińskiej, ludowych
mądrości Chin. Poruszane są zagadnienia dotyczące etyki, moralności
wynikające z przesłanek ludzkiego postępowania. Obserwuje się
w nich znaczny udział filozofii idealistycznej; duch w znacznym stopniu
dominuje nad dobrami materialnymi czerpanymi na tym świecie.
Nie należy doszukiwać się w tych opowiadaniach związku z wydźwiękiem
o charakterze społeczno-politycznym”59.
Karna reorganizacja IPSiR
Spora część sprawy „Pagorek” dotyczyła przede wszystkim okresu
1976–1977. W kwietniu 1976 r. zaostrzono formę kontroli operacyjnej,
przekwalifikowując sprawę z „kwestionariusza operacyjnego”
na „sprawę operacyjnego sprawdzenia”. Urzędowo określony przez
SB powod zmiany dotyczył bezpośrednio sprawy karnej reorganizacji
IPSiR i brzmiał: „nastroj niezadowolenia w postaci negatywnych
i krytycznych wypowiedzi kierowanych pod adresem uczelni”60. Zanim
omowię szczegołowo materiały zgromadzone przez SB w tym
okresie, zrekonstruuję pokrotce tło konfliktu, ktory w 1976 r. przybrał
już dojrzałą formę61.
IPSiR powstał w 1972 r. głownie dzięki inicjatywie Podgoreckiego62.
W założeniach miał być przede wszystkim placowką analityczno-
badawczą, zajmującą się m.in. patologiami społecznymi. Powstałe
w 1974 r. opracowanie Diagnostyczny obraz niektorych trudnych problemow
społeczeństwa polskiego oraz refleksje socjotechniczne miało
stać się swego rodzaju wizytowką Instytutu. Opracowanie to zostało
rozesłane do najważniejszych instytucji politycznych i państwowych
59Ibidem, Notatka służbowa, Warszawa, 12 I 1976 r., k. 128.
60Ibidem, Meldunek operacyjnyWydziału III KS MO,Warszawa, 2 IV 1976 r., k. 19.
61Szczegołowa rekonstrukcja powstania i karnej reorganizacji IPSiR — zob. Wicenty
w druku a.
62Pierwszy projekt powołania Instytutu został napisany przez Podgoreckiego, Czesława
Czapowa i Marię Łoś.Wpoźniejszym czasie w pracach koncepcyjno-organizacyjnych
brali udział także Jerzy Kwaśniewski, Jacek Kurczewski, Michał Porowski, Adam
Walczak i Stanisław Jedlewski.
220 Daniel Wicenty
oraz wybranych ośrodkow naukowych; wywołało głosy niezadowolenia,
a nawet oburzenia w kręgach partyjno-decydenckich. Na początku
1975 r. władze UW dały do zrozumienia, że będą dążyć do ograniczenia
naukowej działalności Zakładu Socjologii Norm i Patologii Społecznej
IPSiR, oficjalnie tłumacząc to m.in. potrzebą lepszego wykorzystania
pracownikow naukowych dla celow dydaktycznych. Od maja
1975 r. w IPSiR działał specjalny (i niejawny) partyjny zespoł pod wodzą
Ewy Tochowicz, I sekretarza Oddziałowej Organizacji Partyjnej
PZPR przy IPSiR, ktorego zadaniem było opracowanie reorganizacji.
Opracowany przez zespoł plan zakładał wyraźne zawężenie pol badawczych,
przede wszystkim eliminując badania nad patologią organizacji.
Rownież w 1975 r. (październik) Podgorecki otrzymał od rektora
UWlist, w ktorym ten proponował mu wszelką pomoc w przenosinach
na Politechnikę Wrocławską. List ten był swego rodzaju prowokacją,
gdyż Podgorecki nie zamierzał przenosić się do Wrocławia.
W marcu 1976 r. władze UW, wykorzystując oficjalną ogolnopolską
akcję racjonalizacji zatrudnienia, zaleciły dyrektorowi IPSiR
zwolnienie ośmiu osob, w tym pięcioro z zakładu Podgoreckiego.
Ostatecznie zwolniono dwie osoby, choć obrona przed zwolnieniami
zaowocowała dalszymi szykanami (m.in. w stosunku do Czesława
Czapowa — zastępcy dyrektora IPSiR oraz do Wandy Kaczyńskiej
— przewodniczącej Rady Oddziałowej ZNP przy IPSiR). W czerwcu
1976 r. zlikwidowano Zakład Socjologii Norm i Patologii Społecznej,
część jego pracownikow karnie przeniesiono do innych zakładow
IPSiR, część do innych jednostek UW (m.in. Podgoreckiego, ktory
został przeniesiony naWydział Filozofii). Także w 1976 r. pojawiły się
pomysły wcielenia IPSiR do innych jednostek (najpierw do Wydziału
Pedagogiki i Psychologii UW, poźniej do Wyższej Szkoły Pedagogiki
Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej). Proby przeciwdziałania zwolnieniom,
przeniesieniom i reorganizacji okazały się nieskuteczne. Na
początku 1977 r. nieoczekiwanie cofnięto Podgoreckiemu zastrzeżenie
wyjazdow za granicę; pozwolenie na wyjazd na stypendium holenderskiego
Netherlands Institute for Advanced Study in the Humanities
and Social Sciences (NIAS) wiązało się z wyjazdem jak najszybszym,
jeszcze przed V Ogolnopolskim Zjazdem Socjologicznym
w Krakowie. Podgorecki wyjechał na stypendium 15 stycznia 1977 r.;
do Polski przyjechał ponownie dopiero w 1998 r., na kilka miesięcy
przed śmiercią.
Trzy dekady wobec SB 221
Sprawa „Pagorek” nabrała impetu od kwietnia 1976 r., kiedy to do
akt regularnie zaczęły napływać dokumenty dotyczące działań Podgoreckiego
i jego wspołpracownikow oraz nastrojow w IPSiR (pomijam
dokumenty dublujące informacje):
— donosTWps. „Skotnicki” z 2 kwietnia 1976 r., ukazujący drogę
zawodową Podgoreckiego od 1968 r., ze szczegolnym uwzględnieniem
badań nad patologiami społecznymi;
— meldunek z 7 kwietnia: „W toku dotychczasowych ustaleń
w ramach prowadzonej sprawy operacyjnego sprawdzenia stwierdzono,
że częściową winę za sytuację powstałą w Instytucie Profilaktyki
[Społecznej] i Resocjalizacji ponosi jego kierownictwo w osobach:
prof. dr Stanisław Jedlewski — dyrektor tego instytutu oraz doc. dr
Czesław Czapow — zastępca dyrektora. Pierwszą z tych osob cechuje
nieudolność oraz brak konsekwencji w działaniu. (…) Natomiast
doc. Czapow całkowicie solidaryzuje się z postępowaniem prof. Podgoreckiego.
(…) Z informacji uzyskanych od tw ≪Skotnicki≫ wynika,
że pozycja Podgoreckiego, jego nastawienie badawcze jest wykorzystywane
przez elementy opozycyjne w środowisku Polskiej Akademii
Nauk i Uniwersytetu Warszawskiego. Szczegolnie jego badania nad
patologią instytucji stały się wygodnym narzędziem krytyki działań
kierownictwa państwowego i partyjnego”63;
— pismo z 11 maja: „Z informacji uzyskanych ze sprawdzonego
źrodła wynika, że w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji
powołano komisję do aprobaty pisma, ktore ma zostać wysłane do rektora
[Zygmunta Rybickiego] w sprawie osiągnięć Zakładu [Socjologii
Norm i Patologii Społecznej]”64;
— obszerna notatka z 14 czerwca ze stenogramu podsłuchu rozmowy
z 11 czerwca Podgoreckiego, Jerzego Kwaśniewskiego oraz niezidentyfikowanych
dwoch mężczyzn i dwoch kobiet (prawdopodobnie
Wandy Kaczyńskiej i Jacka Kurczewskiego)65. Afiliacja autora notatki
—Wydziału II DepartamentuTechniki—wskazuje, że był to podsłuch
pokojowy (mogł być zainstalowany w mieszkaniu Podgoreckiego lub
63Ibidem, Meldunek operacyjnyWydziału III KS MO,Warszawa, 7 IV 1976 r., k. 20.
64Ibidem, Pismo zastępcy naczelnika Wydziału III Departamentu III MSW do naczelnika
Wydziału III KS MO, Warszawa, 11 V 1976 r., k. 138.
65Ibidem, Notatka służbowa z dnia 11.VI.1976 r., Warszawa, 14 VI 1976 r., k. 140–
–149.
222 Daniel Wicenty
w ktorymś z gabinetow IPSiR); źrodłu (podsłuchowi) nadano kryptonim
„Prolog”;
— notatka z 15 czerwca, informująca o poleceniu rektora UW
zwolnienia z IPSiR J. Kurczewskiego, Marka Tabina i Andrzeja Celińskiego
skierowanym do dyrektora IPSiR Stanisława Jedlewskiego66.
Kontekst notatki wskazywał na fakt utrzymywania jakieś formy kontaktu
(zapewne służbowego) Jedlewskiego z oficerem Wydziału II
KS MO;
— wyciąg z notatki ze spotkania zTWps. „Hermes”, wieloletniego
znajomego Podgoreckiego od czasow wspolnych studiow na UJ67;
— meldunek z 18 czerwca: „Uzyskano sprawdzone informacje,
że delegacja Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji została
przyjęta przez rektora Rybickiego. Podczas rozmowy A. Podgorecki
wręczył pismo, w ktorym szeroko omowiono dotychczasowe osiągnięcia
Instytutu”68;
— meldunek z 25 czerwca: „Z informacji uzyskanej przez Wydział
III ze źrodła ≪Prolog≫ wynika, że prof. Adam Podgorecki nadal
rozwija aktywną działalność w celu wywarcia nacisku na zmianę decyzji
władz uczelnianych, dotyczącą zwolnienia z pracy dr Jacka Kurczewskiego,
dr Marka Tabina i mgr Andrzeja Celińskiego. Podgorecki
uważa, że decyzja ta jest formą represjonowania przez władze nie tylko
te określone osoby, ale w ogole całą polską socjologię”69;
— donos kontaktu operacyjnego ps. „Świerk” z 1 lipca, w ktorej
poznajemy szczegoły reorganizacji IPSiR zaordynowanej przez rektora
Rybickiego oraz o zebraniu kierownictwa i pracownikow Instytutu
z 30 czerwca70;
66Ibidem, Notatka służbowa zastępcy naczelnika Wydziału II KS MO, Warszawa,
15 VI 1976 r., k. 150–151.
67Ibidem,Wyciąg z notatki ze spotkania kontrolnego zTWps. „Hermes”,Warszawa,
16 VI 1976 r., k. 152.
68Ibidem, Meldunek operacyjny Wydziału III KS MO, Warszawa, 18 VI 1976 r.,
k. 23.
69Ibidem, Meldunek operacyjny Wydziału III KS MO, Warszawa, 25 VI 1976 r.,
k. 24.
70Ibidem, Notatka operacyjna, źrodło KO ps. „Świerk”, Warszawa, 1 VII 1976 r.,
k. 153.
Trzy dekady wobec SB 223
— pismo Wydziału III Departamentu III z 13 lipca, wskazujące
na „karne” przeniesienia niektorych pracownikow IPSiR71;
— odpis z informacji z 15 lipca, informujący o spotkaniu PTS
z 26 czerwca, na ktorym dyskutowano sprawę IPSiR72;
— donos TW ps. „Skotnicki” z 26 lipca: „Zapowiedziana i częściowo
podjęta reorganizacja Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji
UW wywołała ostrą reakcję ze strony grupy pracownikow,
ktora poczuła się zagrożona. Z posunięć reorganizacyjnych wywnioskować
można, że chodziło o wyeliminowanie grupy Podgoreckiego.
Podgorecki postanowił nie dać za wygraną. Podjął akcję—od momentu
reorganizacji—składania memoriałow w rektoracie, ministerstwie,
komitetach PZPR, w ktorych to memoriałach wykazuje niewłaściwość
tejże reorganizacji.Wśrodowisku naukowym, zwłaszcza socjologii, akcję
na rzecz obrony Podgoreckiego podjęli sygnatariusze memoriału
w obronie Konstytucji”73;
— donos TW ps. „Hermes” z 4 sierpnia, w ktorym Podgorecki
odmalowany jest jako antypatyczny abnegat74;
— notatka z 18 sierpnia, podsumowująca działania operacyjne
podejmowane przez SB wobec Podgoreckiego od 1962 r. oraz planująca
dalsze działania w przyszłości, m.in. kontrolę korespondencji,
wykorzystanie TW ps. „Skotnicki”, TW ps. „Hermes” i KO ps.
„Świerk”, rozpoznanie i wytypowanie kolejnych tajnych wspołpracownikow
z grona znajomych i wspołpracownikow Podgoreckiego, a także
użycie środkow techniki operacyjnej: podsłuchu pokojowego i telefonicznego75;
— notatka z 26 sierpnia, dotycząca personaliow siedmiu osob,
rozpoznanych dzięki niejawnej obserwacji Podgoreckiego prowadzonej
od 3 czerwca 1976 r. do 4 lipca 1976 r., z ktorymi Podgorecki
71Ibidem, Pismo zastępcy naczelnika Wydziału III Departamentu III MSW do naczelnika
Wydziału III KS MO, Warszawa, 13 VII 1976 r., k. 154.
72Ibidem, Odpis informacji uzyskanej zWydziału III Departamentu III MSW,Warszawa,
15 VII 1976 r., k. 155.
73Ibidem, Informacja operacyjna, źrodło TW ps. „Skotnicki”, Warszawa, 26 VII
1976 r., k. 156.
74Ibidem, Informacja operacyjna, źrodło TW ps. „Hermes”, Warszawa, 4 VIII
1976 r., k. 157.
75Ibidem, Notatka służbowa dotycząca analizy dotychczasowego przebiegu sprawy
operacyjnego sprawdzenia nr WA 8812 prowadzonego przez Wydział III KS MO,
Warszawa, 17 VIII 1976 r., k. 158–161.
224 Daniel Wicenty
kontaktował się w tym czasie najczęściej76 (osoby te zostały w dalszej
kolejności poddane standardowemu sprawdzeniu);
— notatka z 28 sierpnia, omawiająca zawartość listu Janusza Goćkowskiego
do Podgoreckiego77;
— notatka z 19 września, informująca m.in. o planowanej konferencji
w Podkowie Leśnej z udziałem Podgoreckiego78;
— wyciąg z donosu TW ps. „Barbara” z 22 października, dotyczący
znajomości Podgoreckiego z Teresą Melerowicz-Gella79;
— pismo z 21 stycznia 1977 r. informujące o wyjeździe tworcy
Si-Tiena do Holandii80;
— wyciąg z donosu TW ps. „Hermes” z 27 stycznia, relacjonującego
spotkanie z Podgoreckim81;
— notatka z 6 lipca, informująca o kontakcie w Holandii Podgoreckiego
z Walterem Gellhornem, profesorem socjologii z Columbia
University (Gellhorn miał przyjechać do Polski na odczyty)82;
— meldunek z 30 lipca, mowiący o planach wyjazdu Podgoreckiego
na światowy kongres socjologow w Australii (odnotowano tam
także, że pośrod zaproszonych jest także Leszek Kołakowski)83;
— meldunek z 19 października, podsumowujący działania operacyjne
podjęte przezWydział III KSMOw stosunku do Podgoreckiego
od listopada 1974 r.84
Sprawę „Pagorek” zamknięto właśnie 19 października 1977 r. ze
względu na „wyjazd i pozostanie figuranta na Zachodzie”. W kon-
76Ibidem, Notatka służbowa dot[ycząca] analizy materiałow z inwigilacji zewnętrznej
figuranta A. Podgoreckiego, Warszawa, 26 VIII 1976 r., k. 162.
77Ibidem, Notatka służbowa dot[ycząca] kontaktu A. Podgoreckiego z dr. Goćkowskim
Januszem, Warszawa, 28 VIII 1976 r., k. 165.
78Ibidem, Notatka służbowaWydziału III KS MO,Warszawa, 19 IX 1976 r., k. 175.
79Ibidem, Wyciąg z informacji operacyjnej [od] TW „Barbara” z dnia 19.07.76 r.,
Warszawa, 22 X 1976 r., k. 177.
80Ibidem, Pismo zastępcy naczelnika Wydziału III Departamentu III MSW do naczelnika
Wydziału III KS MO, Warszawa, 21 I 1977 r., k. 179.
81Ibidem, Wyciąg z informacji od TW ps. „Hermes” z dn. 22.01.1977 r., Warszawa,
27 I 1977 r., k. 178.
82Ibidem, Notatka służbowaWydziału III [KS MO],Warszawa, 6 VII 1977 r., k. 180.
83Ibidem, Meldunek operacyjny Wydziału III KS MO, Warszawa, 30 VII 1977 r.,
k. 34.
84Ibidem, Meldunek operacyjny Wydziału III KS MO, Warszawa, 19 X 1977 r.,
k. 39–40.
Trzy dekady wobec SB 225
tekście wcześniejszego fragmentu mowiącego o karnej reorganizacji
IPSiR widać, że Służba Bezpieczeństwa dysponowała dobrymi,
dość pełnymi i aktualnymi informacjami dotyczącymi sytuacji
w Instytucie. Dla ich pozyskania zastosowała cały wachlarz działań
i technik operacyjnych: wykorzystanie tajnych wspołpracownikow
i innych osobowych źrodeł informacji (między innymi „kontaktow
służbowych”), perlustracja korespondencji, podsłuch, tajna obserwacja,
zapewne także dostęp do dokumentow innych instytucji
(m.in. UW).
Ukazanie roli SB jako inspiratora lub pomysłodawcy karnej reorganizacji
IPSiR pozostaje w dużej mierze w sferze hipotez. Pewne
rzeczy można jednak bezpośrednio wyczytać z dokumentow. Przede
wszystkim we wspomnianym już meldunku z 19 października 1977 r.
napisano: „w wyniku realizacji założeń prowadzonej sprawy osiągnięto
zamierzony cel, gdyż figurant został przeniesiony do pracy w innej
jednostce organizacyjnejUW, w związku z czym utracił możliwości inspirowania
konfliktow pomiędzy kierownictwem IPSiR a studentami
i młodymi pracownikami naukowymi”85 (wyrożnienie — D.W.). Jak
konkretnie cel ten SB osiągnęła? Swego rodzaju „infrastruktura społeczna”
pozwalająca „bezpiece” na podejmowanie działań to przede
wszystkim agentura (niekoniecznie „tajni wspołpracownicy”, rownież
„kontakty służbowe”). Akta sprawy „Pagorek” pokazują, że SB (pomimo
osiągnięcia celu wyrzucenia Podgoreckiego z IPSiR) czuła niedostatek.
W„Arkuszu informacyjnym osoby rozpracowywanej” w części
„Kronika ważniejszych wydarzeń i dokonanych czynności” znalazła
się uwaga niezidentyfikowanego funkcjonariusza SB (z 31 grudnia
1975 r.) zalecająca m.in. werbunek osobowych źrodeł informacji z bliskiego
otoczenia Podgoreckiego oraz werbunek tajnego wspołpracownika
z kręgu działaczy warszawskiego PTS. Są tam także dwie uwagi
zastępcy naczelnika Wydziału III KS MO nadzorującego sprawę.
W pierwszej (datowanej na 4 kwietnia 1977 r.) pisał: „Sprawa prowadzona
mało aktywnie.Wytypować źrodło pod figuranta”, w drugiej
zaś (z 20 sierpnia 1977 r.): „Opracować plan operacyjnych przedsięwzięć.
Sprawa op[eracyjnego] sprawdzenia nie może być realizowana
85Ibidem, k. 40.
226 Daniel Wicenty
bez planu”86. Zalecany plan powstał z datą 19 września 1977 r.87, niemal
dokładnie dziewięć miesięcy po wyjeździe Podgoreckiego z Polski.
Można domniemywać, że w jakieś części planowane działania przeciwko
Podgoreckiemu były jednocześnie odbiciem działań już wcześniej
przedsięwziętych. Z pewnością dotyczy to ujętych w planie elementow
takich jak użycie obserwacji zewnętrznej, techniki operacyjnej,
wspołdziałania z władzami administracyjnymi w celu kontroli wyjazdow
zagranicznych oraz z Departamentem I i II. W planowanych
działaniach znalazła się także analiza materiałow rękopiśmiennych
Podgoreckiego poprzez ich porownanie z materiałami zgromadzonymi
w Kartotece Dokumentow Anonimowych Komendy Głownej MO
—w teczce „Pagorek” nie ma śladu po takich działaniach.
Wyraźnie zwrocono też uwagę na potrzebę werbunkow „pod figuranta”,
zarownowśrodowisku IPSiR, PTS, jak i pośrod studentow; stawiano
przed nimi bardzo konkretny cel: „(…) dążyć do pomniejszenia
autorytetu Podgoreckiego w środowiskach naukowych i studenckich,
w celu neutralizacji negatywnego wpływu figuranta na te środowiska”
(wyrożnienie—D.W.). Pośrod potencjalnych długofalowych skutkow
działań SB przeciwko Podgoreckiemu to być może element najważniejszy.
Czy działania takie uruchomiono? Tu znow dysponujemy jedynie
słabymi tropami. Według meldunku SB z 25 czerwca 1976 r.
sam tworca Si-Tiena świadom był zmieniającego się klimatu wokoł
niego: „Podczas rozmowy z pracownikiem Instytutu J. Kwaśniewskim
Podgorecki stwierdził (…), że niektore osoby, a m.in. on sam, poddane
są ścisłej kontroli. W jego konkretnym przypadku świadczyłoby
o tym pewne fakty, jak np. odrzucenie jego artykułu przez redakcję
Państwa i Prawa. Poza tym pewne osoby, jak Rektor ASW [Marian]
Lipka i prof. [Jerzy] Bafia, uprzednio przychylnie nastawione do jego
działalności naukowej, obecnie zachowują w stosunku do niego dużą
dozę rezerwy”88. W A story of a Polish thinker Podgorecki wspominał
rownież, że w październiku 1975 r. „ponownie odrzucono mu dwa
teksty” (jeden dla „Studiow Socjologicznych”, drugi dla „Miesięczni-
86Ibidem, Arkusz informacyjny (osoby rozpracowywanej), k. 10.
87Ibidem, Plan przedsięwzięć operacyjnych w sprawie operacyjnego sprawdzenia
krypt. „Pagorek” nr ew. 8812, Warszawa, 19 IX 1977 r., k. 41–42.
88Ibidem, Meldunek operacyjny Wydziału III KS MO, Warszawa, 25 VI 1976 r.,
k. 34.
Trzy dekady wobec SB 227
ka Literackiego”; Podgorecki 1986: 30)89. Już po wyjeździe Podgoreckiego
w 1978 r. ze względow politycznych wstrzymano publikację
jego książki Wielowymiarowa socjologia, napisanej wspolnie z Marią
Łoś90. Maszynopis został przyjęty do druku w PWN, ale wyznaczony
„super-recenzent” (Jerzy Wiatr) wydał negatywną rekomendację,
zarzucając autorom brak uwzględnienia kierowniczej roli PZPR oraz
uznania nadrzędnej pozycji marksizmu względem innych teorii socjologicznych.
Maria Łoś wspomina, że wkrotce po karnym przeniesieniu
z IPSiR dowiedziała się, że ona i Podgorecki byli na „czarnej liście”
osob z zakazem publikowania książek91. Nieznana jest (poki co) sprawa
ewentualnego zaangażowania SB w takie lub podobne działania
obniżające autorytet Adama Podgoreckiego w polskim środowisku
socjologicznym. Rekonstrukcja tych działań jest możliwa (choćby częściowo
hipotetyczna) i jest jednym z ważniejszych zadań do wykonania
w dalszej pracy nad biografią Podgoreckiego92.
Ku socjologii socjologii PRL
Poszczegolne elementy działań SB w stosunku do Podgoreckiego
są dla tej instytucji bardzo zwykłe, by nie powiedzieć banalne. Optyka
89W sprawę wstrzymania publikacji (wcześniej zaakceptowanej) dla „Miesięcznika
Literackiego” był osobiście zaangażowany Włodzimierz Sokorski, owczesny zastępca
członka Biura Politycznego KC PZPR.
90Książka ta ukazała się w 1979 r. w języku angielskim jako Multi-dimensional
Sociology nakładem renomowanego londyńskiego wydawnictwa Routledge & Kegan
Paul.
91 List mailowy M.Łoś do D.Wicentego z 4 VIII 2009 r.,wzbiorach autora; o recenzji
J.Wiatra wspomina także Podgoreckiwksiążce Społeczeństwo polskie (Podgorecki 1995:
45). Jest zresztą faktem, że od 1977 r. Podgorecki nie opublikował w Polsce żadnej
książki swojego autorstwa, wspołautorstwa bądź pod swoją redakcją (aż do roku 1995,
kiedy ukazało się polskie tłumaczenie Społeczeństwa polskiego).Wtym czasie wydał na
Zachodzie osiem książek (autorstwo, wspołautorstwo, redakcja, wspołredakcja). Zaś
od roku 1979 do roku 1990 żaden z tekstow Podgoreckiego nie został opublikowany
w polskich periodykach (poza jednym wyjątkiem w 1985 r.).W1989 r. w dwoch pracach
zbiorowych pod redakcją A. Kojdera ukazał się jeden tekst Podgoreckiego oraz wyimki
z innych jego prac; zob. Łoś oprac. 2009: 326–334.
92 Oczywiście, względnie komfortową sytuację poznawczą mogą stworzyć odnalezione
w przyszłości dokumenty (m.in. teczki pracy tajnych wspołpracownikow „zadaniowanych
na Podgoreckiego”) mniej lub bardziej bezpośrednio informujące o tego
typu działaniach.
228 Daniel Wicenty
SB dodaje jednak do biografii Podgoreckiego dramatyczny wymiar nie
tylko dlatego, że „bezpieka” interesowała się nim dość systematycznie
przez niemal trzy dekady, ale przede wszystkim dlatego, że zachowane
dokumenty SB pozwalają na zakreślenie wielu istotnych pol badawczych
z pogranicza historii socjologii i socjologii wiedzy. W pierwszej
kolejności można pojść tropem wskazanym przez samego autora Społeczeństwa
polskiego. W książce tej w rozdziale „Socjalistyczny i postsocjalistyczny
typ uczonego w naukach społecznych” kreśląc warunki
kształtujące typowego przedstawiciela nauk społecznych w systemach
totalitarnych zwraca uwagę m.in. na społeczno-instytucjonalny kontekst
niesprzyjający „nowatorskim ideom”, postawę instrumentalną
naukowcow w stosunku do etosu nauki, gotowość służenia władzy
dla dobr pozanaukowych (możliwości wyjazdu za granicę, korzyści
materialne, kariera etc.; Podgorecki 1995: 54–57)93. W świetle materiałow
archiwalnych w zasobach IPN dotyczącej polskiej nauki rysuje
się jeszcze jeden ważny element konstytuujący „instrumentalnego
konformistę”—służalczość wobec władzy o charakterze delatorstwa.
Czy i w jaki sposob fakt donosicielstwa przekładał się na tworczość
naukową? Czy tajni wspołpracownicy (lub inne osobowe źrodła informacji)
w świecie nauki mogli otrzymywać swoisty glejt na umiarkowaną,
koncesjonowaną krytykę systemu socjalistycznego, czy też zazwyczaj
pozostawali posłuszni kanonowi marksizmu-leninizmu? Z drugiej
strony należałoby się pokusić o wskazanie uwarunkowań społecznych
kształtujących niestandardowy typ socjologa z PRL, dochowującego
wierności zasadom „nieposłuszeństwa w myśleniu”.
Wkontekście wspołpracy socjologow z SB rodzą się kolejne problemy
badawcze — jakie oczywiste i nieoczywiste korzyści przynosiła
naukowcom wspołpraca z SB? Jak wyglądał nieformalny mecenat
„bezpieki” nad wspołpracującymi badaczami? Obraz systemu
93Krytycznym punktem odniesienia była tu dla Podgoreckiego klasyfikacja społecznych
rol uczonych F. Znanieckiego; por. kategoria „mędrca” u F. Znanieckiego
(Znaniecki 1984: 353–363), „intelektualisty biurokratycznego” u R. Mertona (Merton
1982: 271–272), a zwłaszcza wyrożniona przez C. W. Millsa rola „doradcy”: „(…) w tej
roli nauki społeczne jako takie często skłaniają się ku temu, by stać się funkcjonalnie
racjonalnym mechanizmem—pojedynczy badacz społeczny dąży do tego, by wyzbyć się
swojej moralnej autonomii i swej niezależnej racjonalności, a rola rozumu w ludzkich
sprawach zaczyna ograniczać się do doskonalenia technik na użytek administrowania
i manipulacji” (Mills 2007: 281).
Trzy dekady wobec SB 229
kontroli społecznej należałoby rownież uzupełnić o sankcje negatywne.
Naukowcy karani byli m.in. odsuwaniem od zajęć dydaktycznych
(brak potencjalnie niebezpiecznego kontaktu ze studentami), wstrzymaniem
paszportu, choć uciążliwość kary uzależniona była z pewnością
od pozycji danego naukowca we własnym środowisku naukowym,
w strukturze akademickiej lub/i partyjnej bądź państwowej. Wydaje
się, że jedną z najbardziej dojmujących sankcji negatywnych mogło
być systematyczne wymazywanie/zapominanie danego naukowca;
w grę wchodziłby tu zakaz publikacji, brak recenzji, cytowań etc.
Rożne rodzaje donosicielstwa nie wyczerpują wszystkich form
wspołpracy przedstawicieli nauk społecznych z SB. W tekście Socjologia
w służbie SB? ukazałem konkretny przykład innej wspołpracy
o charakterze badań socjologicznych dotyczących Grudnia ’70, zleconych
przez SB. Służba Bezpieczeństwa miała zresztą ambicje powołania
regularnego niejawnego socjologicznego ośrodka badawczego.
Inne rodzaje „służalczej” wspołpracy z SB udokumentowane przeze
mnie to także pisanie przez przedstawicieli nauk społecznych skryptow
i podręcznikow, szkolenia oraz regularna dydaktyka na potrzeby
resortu MSW.
Inny wymiar socjologicznego oglądu dorobku socjologii polskiej
doby PRL wymagałby także oceny poziomu oryginalności koncepcji
oraz „nowatorstwa idei”, nie tylko w odniesieniu do kanonu marksistowskiego,
ale i selektywnej recepcji socjologii zachodniej, przede
wszystkim amerykańskiej (Mokrzycki 1986/2006)94. Taki krytyczny
ogląd musiałby dotyczyć także wartości przeprowadzonych badań;
przykładowo, czy i w jaki sposob socjologowie polscy przed 1989 r.
opisali fenomen „Solidarności”?Wreszcie, zakładając, że przełom roku
1989 nie oznaczał automatycznego zerwania zależności socjologow
od mechanizmow politycznych, cenzury środowiskowej i autocenzury,
a także od „metodologicznej poprawności”, trzeba także zapytać
o genezę rożnorakich barier sprawiających, że wspołczesna socjologia
polska ciągle generuje obszary nie-wiedzy (Sojak i Wicenty 2005).
94Przykładowo, spory potencjał mają koncepcje „kontroli społecznej trzeciego stopnia”,
„brudnej wspolnoty” oraz dotyczące patologii organizacji autorstwa samego Podgoreckiego
(por. Zybertowicz 2009).
230 Daniel Wicenty
Bibliografia
Cenckiewicz Sławomir (2005) Nauka pod lupą. Środowisko historykow w opiniach
Służby Bezpieczeństwa przełom lat 60-tych i 70-tych, „Glaukopis”
2005, nr 2/3, s. 162–186.
Hubner Piotr (1983) I Kongres Nauki Polskiej jako forma realizacji założeń
polityki naukowej państwa ludowego. Wrocław: Ossolineum.
Hubner Piotr (1992) Polityka naukowa w Polsce w latach 1944–1953: geneza
systemu, t. 1–2. Wrocław: Ossolineum.
KaczyńskaWanda (2009) Percepcja i oddziaływanie wypowiedzi Adama Podgoreckiego
o inteligencji [w:] Kwaśniewski Jerzy,Winczorek Jan (red.), Idee
naukowe Adama Podgoreckiego, Warszawa: IPSiR UW, PTS, s. 68–95.
Kojder Andrzej (1999) Vita activa Adama Podgoreckiego, „Więź”, nr 6, s. 123–
–132.
Kraśko Nina (1996) Instytucjonalizacja socjologii w Polsce 1920–1970.Warszawa:
Wydawnictwo Naukowe PWN.
Kwaśniewski Jerzy, Winczorek Jan red. (2009) Idee naukowe Adama Podgoreckiego.
Warszawa: IPSiR UW, PTS.
Łoś Maria oprac. (2009) Niekompletna bibliografia Adama Podgoreckiego [w:]
Kwaśniewski Jerzy, Winczorek Jan (red.), Idee naukowe Adama Podgoreckiego,
Warszawa: IPSiR UW, PTS, s. 316–337.
Masłoń Krzysztof (2009) Odszedł filozof-rewizjonista, „Rzeczpospolita”,
17 VII 2009 r.
Merton Robert (1982) Teoria socjologiczna i struktura społeczna. Warszawa:
PWN.
Mills Charles W. (2007) Wyobraźnia socjologiczna. Warszawa 2007: Wydawnictwo
Naukowe PWN.
Mokrzycki Edmund (1989/2006) Marksizm, socjologia, realny socjalizm [w:]
Publicystyczny komentarz socjologow: analizy, polemiki, wywiady. Wybor
tekstow z lat 1957–2006, Domański Henryk, Ostrowska Anna (red.),Warszawa:
IFiS PAN, s. 71–80.
Musiał Filip (2005) Zaciskanie pętli (1948–1956) [w:] Bernacki Włodzimierz
et. al., Komunizm w Polsce: zdrada, zbrodnia, zakłamanie, zniewolenie,
Krakow: Wydawnictwo Kluszczyński, s. 227–260.
Musiał Filip (2007) Podręcznik bezpieki. Krakow: IPN.
Piotrowski Paweł (2006) Służba Bezpieczeństwa w latach 1956–1975 [w:] idem
(red.), Aparat bezpieczeństwa w Polsce. Kadra kierownicza, t. 2, 1956–
–1975, Warszawa: IPN, s. 7–33.
Pleskot Patryk, Rutkowski Paweł T. wybor, wstęp i oprac. (2009) Spętana akademia.
Polska Akademia Nauk w dokumentach władz PRL, t. 1, Materiały
Służby Bezpieczeństwa (1967–1987), Warszawa: IPN.
Trzy dekady wobec SB 231
Podgorecki Adam (1986) A story of a Polish thinker. Koln: Verlag fur Gesselschaftsarchitektur.
PodgoreckiAdam (1995) Społeczeństwo polskie. Rzeszow:WydawnictwoWSP.
Rozmarynowicz Andrzej zbior i oprac. (1996) Klub Logofagow. Krakow: Znak.
Rutkowski Paweł T. (2006) Niestabilna stabilizacja. PZPR wobec nauki (1956–
–1970), „Przegląd Humanistyczny”, nr 4, s. 55–69.
Ruzikowski Paweł (2004) Wstęp [w:] idem (oprac.), Instrukcje pracy operacyjnej
aparatu bezpieczeństwa (1945–1989), Warszawa: IPN, s. 4–22.
Skąpski Jozef (1996) O Klubie Logofagow [w:] Rozmarynowicz Andrzej (zbior
i oprac.), Klub Logofagow, Krakow: Znak, s. 107–111.
Sojak Radosław, Wicenty Daniel (2005) Zagubiona rzeczywistość. O społecznym
konstruowaniu niewiedzy. Warszawa: Oficyna Naukowa.
Szwagrzyk Krzysztof (2005) Aparat bezpieczeństwa w latach 1944–1956 [w:]
idem (red.), Aparat bezpieczeństwawPolsce. Kadra kierownicza, t. 1, 1944–
–1956, Warszawa: IPN, s. 19–75.
Terlecki Ryszard (2007) Miecz i tarcza komunizmu. Historia aparatu bezpieczeństwa
w Polsce 1944–1990. Krakow: Wydawnictwo Literackie.
Wicenty Daniel (2009) Socjologowie pod obserwacją. Kontrola operacyjna
V Ogolnopolskiego Zjazdu Socjologicznego w styczniu 1977 roku w Krakowie,
„Arcana”, nr 86/87, s. 189–208.
Wicenty Daniel (2009a) Socjologia w służbie SB?, „Aparat represji w Polsce
Ludowej 1944–1989”, nr 1(7), s. 363–431.
Wicenty Daniel (w druku) Zjazd zapomniany—zjazd obserwowany. O V Ogolnopolskim
Zjeździe Socjologicznym w Krakowie, „Przegląd Socjologiczny”.
Wicenty Daniel (w druku a) Socjologia nieposłusznawPRL?Ofunkcjonowaniu
Zakładu Socjologii Norm i Patologii Społecznej w Instytucie Profilaktyki
Społecznej i Resocjalizacji w latach 1972–1976 [w:] Łuczeczko Paweł,
Wicenty Daniel (red.), Jedna nauka — wiele historii. Dzieje subdyscyplin
socjologicznych w Polsce, Gdańsk: Wydawnictwo UG.
Znaniecki Florian (1984) Społeczne role uczonych. Warszawa: PWN.
Zybertowicz Andrzej (2009) Kontrola społeczna trzeciego stopnia [w:] Kwaśniewski
Jerzy,Winczorek Jan (red.), Idee naukowe Adama Podgoreckiego,
Warszawa: IPSiR UW, PTS, s. 152–178.
Źrodła archiwalne Instytutu Pamięci Narodowej
Akta operacyjne i śledcze dotyczące „Personalistow”, sygnatura IPN 01224/5.
Akta kwestionariusza ewidencyjnego i sprawy operacyjnego sprawdzenia
krypt. „Pagorek” dotyczące Adama Podgoreckiego, sygnatura
IPN 0246/817.
232 Daniel Wicenty
Akta sprawy obiektowej krypt. „Logos” dotyczącej Polskiego Towarzystwa
Socjologicznego, sygnatura IPN 0236/167.
Akta sprawy obiektowej krypt. „Antyk” dotyczącej Polskiej Akademii Nauk,
sygnatura IPN 0236/454.
Akta sprawy obiektowej krypt. „Socjologia” dotyczącej V Ogolnopolskiego
Zjazdu Socjologicznego w Krakowie, 25–27 stycznia 1977 r., sygnatura
IPN Kr 08/249.
Akta paszportowe Adama Podgoreckiego, sygnatura IPN 1010/45893.
Opis załączonych n i ż e j dokumentow
Nr 1: Archiwum IPN, 01224/5, t. 1, Wniosek o zezwolenie na aresztowanie
[osob ze sprawy „Wilkow”/„Personalistow”], brak miejsca i daty, k. 41–
–43. Adam Podgorecki wymieniony na miejscu 19.
Nr 2: Archiwum IPN, 01224/5, t. 1, Plan operacyjnych przedsięwzięć do sprawy
krypt. „Wilki”, Krakow, 19 II 1953 r., k. 38. Adam Podgorecki wymieniony
w punkcie 3.
Nr 3: Archiwum IPN, 0246/817, Raport w sprawie przeprowadzenia rozmowy
operacyjnej [z Adamem Podgoreckim], Warszawa, 18 XI 1963 r., k. 71–
–72.
Nr 4: Archiwum IPN, 0246/817,Raport z rozmowy z dr. A.PODGORECKIM,
Warszawa, 20 XI 1963 r., k. 74–75
Nr 5: Archiwum IPN, 0246/817, Notatka służbowa [dotycząca tomiku Fairy
Tales of Si-Tien], Warszawa, 12 I 1976 r., k. 128.
Nr 6: Archiwum IPN, 0246/817, Informacja operacyjna, źrodło tajny wspołpracownik
ps. „Skotnicki”, Warszawa, 2 IV 1976 r., k. 133–135.
Nr 7: Archiwum IPN, 0246/817, Notatka operacyjna (ze słow), źrodło kontakt
operacyjny ps. „Świerk”, Warszawa, 1 VII 1976 r., k. 153–154.
Nr 8: Archiwum IPN, 0246/817, Notatka służbowa dotycząca analizy dotychczasowego
przebiegu i realizacji sprawy operacyjnego sprawdzenia
nr WA 8812 prowadzonego przez Wydział III KS MO, Warszawa,
17 VIII 1976 r., k. 158–161.
Nr 9: Archiwum IPN, 0246/817, Plan przedsięwzięć operacyjnych w sprawie
operacyjnego sprawdzenia nr ewid. 8812,Warszawa, 17 IX 1977 r., k. 41–
–42.
Trzy dekady wobec SB 233
1. Wniosek o zezwolenie na aresztowanie
234 Daniel Wicenty
Trzy dekady wobec SB 235
236 Daniel Wicenty
2. Plan operacyjnych przedsięwzięć do sprawy krypt. „Wilki”
Trzy dekady wobec SB 237
238 Daniel Wicenty
3. Raport w sprawie przeprowadzenia rozmowy operacyjnej
Trzy dekady wobec SB 239
240 Daniel Wicenty
4. Raport z rozmowy z dr. A. PODGORECKIM, Warszawa,
20 XI 1963 r.
Trzy dekady wobec SB 241
242 Daniel Wicenty
5. Notatka służbowa [dotycząca tomiku Fairy Tales of Si-Tien]
Trzy dekady wobec SB 243
6. Informacja operacyjna, źrodło tajny wspołpracownik ps. „Skotnicki”,
Warszawa, 2 IV 1976 r.
244 Daniel Wicenty
Trzy dekady wobec SB 245
246 Daniel Wicenty
7. Notatka operacyjna (ze słow), źrodło kontakt operacyjny ps.
„Świerk”, Warszawa, 1 VII 1976 r.
Trzy dekady wobec SB 247
248 Daniel Wicenty
8. Notatka służbowa dotycząca analizy dotychczasowego przebiegu
i realizacji sprawy operacyjnego sprawdzenia nr WA 8812 prowadzonego
przez Wydział III KS MO, Warszawa, 17 VIII 1976 r.
Trzy dekady wobec SB 249
250 Daniel Wicenty
Trzy dekady wobec SB 251
252 Daniel Wicenty
9. Plan przedsięwzięć operacyjnych w sprawie operacyjnego sprawdzenia
nr ewid. 8812, Warszawa, 17 IX 1977 r.
Trzy dekady wobec SB 253
254 Daniel Wicenty
Daniel Wicenty
(Rozdział w książce P. Łuczeczko, D. Wicenty (red. red.) Jedna nauka. Wiele historii. Dzieje subdyscyplin socjologicznych w Polsce, Wyd. UGdańskiego 2013 ss. 36-57)
Socjologia nieposłuszna w PRL?
O funkcjonowaniu Zakładu Socjologii Norm
i Patologii Społecznej w Instytucie Profilaktyki
Społecznej i Resocjalizacji w latach 1972-1976
Wstęp: subdyscyplina, której nie było
Stanisław Ossowski w swoim głośnym tekście Taktyka i kultura z 1956 r. pisał,
że uczony nie powinien być posłuszny ani synodowi, ani komitetowi, ani ministrowi,
ani cesarzowi, ani Panu Bogu. Jeżeli jest posłuszny, jeżeli poglądy swoje zmienia na
rozkaz, albo jeżeli myśl jego nie jest w zgodzie z jego słowami, sprzeniewierza się
swoim obowiązkom (za: Karpiński, 1981: 5)1. Historia funkcjonowania Zakładu
Socjologii Norm w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW w latach
1972-1976 pod kierownictwem Adama Podgóreckiego jak w soczewce skupiła pro-
blemy złożonych relacji socjologii akademickiej z instytucjami władzy, a zwłaszcza
praktyczne możliwości uprawiania "socjologii nieposłusznej" w PRL. W tym sensie
historia Zakładu stanowi doskonałe studium przypadku, ujawniające istotne formalne
i nieformalne mechanizmy tworzenia wiedzy naukowej, społeczne funkcje tejże
wiedzy oraz typowe i nietypowe ścieżki kariery naukowej w gierkowskiej Polsce.
Trudno jest ująć działalność IPSiR z pierwszych lat funkcjonowania w formułę
jakieś jednej "subdyscypliny". Przede wszystkim Instytut z założenia miał być ośrod-
kiem multidyscyplinamym, wykorzystującym dorobek socjologii, pedagogiki, nauk
prawnych, kryminologii i psychologii. Niemniej jednak, jak przekonamy się dalej,
IPSiR pierwotnie jako jedno ze swoich wiodących pól problemowych określił "pato-
logię społeczną". Ponadto wydaje się, że wątek "patologii" (konkretnie - "patologii
organizacji") jest kluczowy także ze względu na historię rozkwitu i upadku Zakładu
Tekst pierwotnie opublikowany w "Przeglądzie Kulturalnym" (nr 13/1956).
Socjologii Norm W latach 1972-1976 oraz losy jego kierownika - Adama Podgórec-
kiego. Przyjmijmy więc, że ową "socjologię nieposłuszną", zasygnalizowaną w tytule
stanowić może "socjologia patologii organizacji" - subdyscyplina, która zanim okrze-
pła, już została administracyjnie zdławiona.
Cele niniejszego tekstu są dwojakie. Po pierwsze, pragnę zrekonstruować pro-
ces decyzyjny stojący za powołaniem IPSiR w 1972 r. oraz jego "kamą reorgani-
zacją" w 1976 r. Będzie to w dużej mierze typowa analiza historiograficzna/. Po
drugie, ukażę wybrane prace naukowo-badawcze Zakładu Socjologii Norm dotyczące
"patologii społecznej" pod kątem ich oryginalności na tle kontekstu ideologiczno-
-politycznego, wpływającego na funkcjonowanie akademickiej socjologii w Polsce
w latach siedemdziesiątych.
Powstanie IPSiR UW (1972 r.) i jego karna reorganizacja (1976 r.)
Prapoczątki IPSiR wiążą się z ideą socjotechniki, której twórcą był właśnie
Adam Podgórecki. Pisał on w demaskatorskim tekście Niezwykła historia pewnej
reorganizacji: W latach sześćdziesiątych w Polsce mała (w pewien sposób naiwna,
a w pewien przebiegła) grupa niezależnych badaczy z zakresu nauk społecznych
rozwijała ideę interwencyjnego modelu inżynierii społecznej (socjotechniki) (Pod-
górecki, 1981l Pierwsze prace samego Podgóreckiego poświęcone w całości socjo-
technice pochodziły z początku lat sześćdziesiątych (przykładowo, artykuł w .Polish
Sociological Bulletin" z 1963 r.; zob. Łoś, 2009), chociaż, jak dokumentuje to Andrzej
Kojder, praktycznym zastosowaniom socjologii (nie zawsze nazywanym "socjotech-
niką") Podgórecki poświęcał uwagęjuż pod koniec lat pięćdziesiątych (Kojder, 2000).
Tematyka dotycząca patologii instytucji pojawiła się nieco później, chociaż była
nierozerwalnie związana z socjotechniką. W przedmowie do książki Socjotechnika:
funkcjonalność i dysfunkcjonalność instytucji Podgórecki pisał, że socjotechnika,
prócz planowego kształtowania struktur organizacyjnych w celu osiągnięcia pożą-
danych celów, może się zajmować także (..) problemem: jak minimalizować, neu-
tralizować, zwalczać ewentualne społecznie niewłaściwe działania instytucji już ist-
niejących lub też tych, które mogą być do życia powołane (Podgórecki, 1974: 5; zob.
2
Analiza ta opiera się na (częściowej jeszcze) kwerendzie w archiwum Uniwersytetu Warszaw-
skiego, archiwum zakładowym IPSiR, archiwum IPN, Archiwum Akt Nowych (akta KC PZPR)
oraz Archiwum Socjologii Polskiej w Toruniu (tu dziękuję Włodzimierzowi Wincławskiemu).
Pomocna była także rozmowa z Jerzym Kwaśniewskim, aktualnie dyrektorem IPSiR, który
w latach 1972-1976 był bliskim współpracownikiem Podgóreckiego i adiunktem IPSiR. Chcę
mu tu podziękować zarówno za rozmowę, jak i możliwość przeprowadzenia kwerendy w archi-
wum zakładowym IPSiR. Za liczne uwagi dziękuję także Marii Łoś.
Tekst ten pierwotnie ukazał się w kwartalniku "Oficyna Poetów" wydawanym w Londynie (nr 4(55),
prawdopodobnie z 1977 r.).
także Łoś, 1974). W 1969 r. Podgórecki opublikował Patologię życia społecznego,
w której w jednym z rozdziałów rozpatrywał m.in. różne modele organizacji działań
przestępczych (Podgórecki, 1969). Natomiast dość dojrzałe sugestie teoretyczne i ana-
lityczne dotyczące patologii organizacji znalazły się w ekspertyzie Diagnostyczny
obraz niektórych trudnych problemów społeczeństwa polskiego oraz refleksje socjo-
techniczne, przygotowanej pod kierownictwem Podgóreckiego już w ramach IPSiR
w 1973 r.4 Ich rozwinięcie znaleźć można m.in. w tomie Socjotechnika.funkcjonał-
ność i dysJunkcjonalność instytucji z 1974 r. Do dorobku badawczego i teoretycznego
IPSiR powrócę w dalszej części tekstu.
Instytucjonalne wcielenie oryginalnych pomysłów Podgóreckiego nastąpiło na
początku lat siedemdziesiątych. Pierwszy projekt powołania Instytutu pochodził
z 14 marca 1971 r., a opracowany został przez Adama Podgóreckiego, Czesława
Czapówa i Marię Łoś. Jednostka ta miała początkowo nosić nazwę "Instytut Socjo-
techniki". Instytut wyznaczał sobie stricte badawcze i analityczne cele; sferę dydak-
tyki ograniczono wyłącznie do prowadzenia studiów doktoranckich. Odbiorcami in-
telektualnych produktów Instytutu miały być z jednej strony władze zamawiające
konkretne ekspertyzy, z drugiej - środowisko naukowe i opinia publiczna (książki,
artykuły etc.). W kwietniu 1971 r. projekt został pozytywnie oceniony przez Zarząd
Sekcji Socjotechniki Polskiego Towarzystwa Socjologicznego '. 27 sierpnia 1971 r.
rektor UW Zygmunt Rybicki powołał Komisję Rektorską, która przygotowała osta-
teczny projekt powołania Instytutu, nazwanego Instytutem Profilaktyki Społecznej
i Resocjalizacji. W pracach koncepcyjnych brali udział: Adam Podgórecki, Czesław
Czapów, Jerzy Kwaśniewski, Jacek Kurczewski, Maria Łoś, Michał Porowski, Sta-
nisław Jedlewski, Adam Krukowski i Stanisław Walczak. Ostatecznie Instytut został
powołany do życia 25 marca 1972 r. IPSiR miał się zająć następującymi zadaniami:
4 Istnieją rozbieżności dotyczące datowania tej ekspertyzy; na okładce nie ma daty wydania. Decy-
zję o podjęciu opracowania podjęła Rada Naukowa IPSiR 8 października 1973 r., a wstępne
opracowanie było gotowe 17 grudnia 1973 r. Niektóre elementy Diagnozy powstały wcześniej,
jako autonomiczne teksty naukowe.
Projekt był również z pewnością opiniowany przez Ministerstwo Nauki, Szkolnictwa Wyższego
i Techniki, zapewne również przez Wydział Nauki i Oświaty KC PZPR i Biuro Polityczne KC
oraz przez Ministerstwo Sprawiedliwości i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Niemniej jednak
prowadzona do tej pory kwerenda nie ujawniła dokumentów z tych instytucji.
Trzeba tu zwrócić uwagę na wyraźnie analityczno-badawczy profil IPSiR oraz
ograniczony zakres działań dydaktycznych. Podgórecki objął kierownictwo nad
Zakładem Socjologii Norm i Patologii Społecznej. Przed "reorganizacją" w Zakła-
dzie pracowało siedemnaście osób, wszystkie bezpartyjne.
Pierwsze zwiastuny przyszłych kłopotów Instytutu pojawiły sięjuż na przełomie
1973 i 1974 r. Do decydentów politycznych (oraz wybranych ośrodków naukowych
i badawczych) trafiły egzemplarze wspomnianej już ekspertyzy pt. Diagnostyczny
obraz niektórych trudnych problemów społeczeństwa polskiego oraz refleksje socjo-
techniczne. Ponadto w 1974 r. Jerzy Kwaśniewski, kierując Zespołem Metodologii
Ekspertyz i Problemów Socjotechniki Instytutu, próbował podjąć badania nad pro-
cesem współpracy badaczy i decydentów w rozwiązywaniu problemów społecznych
(Kwaśniewski współpracował tu z Kazimierzem Frieske). Również ta inicjatywa
została źle oceniona przez ówczesne władze Uniwersytetu Warszawskiego, do których
docierały sygnały niezadowolenia ze strony różnych instancji partyjnych oraz instytu-
cji państwowych (Podgórecki, 1981). Badania te zostały wstrzymane przez dyrekcję
IPSiR 4 grudnia 1974 r. Kwestia braku możliwości ich kontynuowania rozstrzygnęła
się de facto 6 stycznia 1975 r. na posiedzeniu Kolegium Rektoratu UW, gdzie wyraź-
nie negatywną rekomendację przedstawił rektor UW Rybicki. Czesław Czapów,
ówczesny zastępca dyrektora IPSiR, bezskutecznie próbował przekonać rektora
o konieczności kontynuowania projektu Kwaśniewskiego. Formalnie i ostatecznie
badania te wyłączono z realizacji decyzją dyrektora Instytutu z 9 lipca 1975 r.
Na posiedzeniu Kolegium Rektoratu UW z 6 stycznia 1975 r. pojawiło się także
szereg innych zarzutów w stosunku do IPSiR, które wykorzystywane były oficjalnie
do krytyki Instytutu w późniejszym czasie. Chodziło m.in. o niejasny profil absol-
wenta IPSiR, niedopuszczalną pobłażliwość w stosunku do studentów, kiepską pracę
wychowawczo-ideologiczną z młodzieżą studencką, niewłaściwą organizację pracy
badawczej i dobór kadry oraz słabe wykorzystanie pracowników naukowych dla
celów dydaktycznych. W zasadzie żaden z tych zarzutów bezpośrednio - na pierwszy
rzut oka - nie dotyczył działalności Podgóreckiego ijego zespołu'', Niemniej jednak
część z nich fundamentalnie podkopywała pozycję Podgóreckiego. Przede wszystkim
chodzi tu o zakwestionowanie wiodącej roli działalności eksperckiej - przypomnę,
że miał to być swoisty "znak firmowy" Instytutu. Poza tym kwestia "niedopensowa-
ni a" niektórych pracowników bezpośrednio uderzała w zakład kierowany przez Pod-
góreckiego - większość pracujących tam osób miała status pracowników "naukowo-
-badawczych", a nie "naukowo-dydaktycznych".
Od 1975 r. uaktywniła się komórka PZPR przy Instytucie. Oddziałowa Organi-
zacja Partyjna pod wodzą I sekretarza Ewy Tochowicz 27 maja 1975 r. powołała
zespół, który oficjalnie powodowany niezbyt jasną koncepcją profilu absolwenta
6
Jest odrębnym i złożonym problemem, w jak dużym stopniu publiczny dyskurs w PRL dopuszczał
otwartą artykulację problemów oraz personalne krytyki wiążące się z ujawnianiem konfliktów.
Instytutu oraz żywiołowo i przypadkowo kształtującą się strukturą organizacyjną
Instytutu podjął się opracowania założeń zmian organizacyjnych w IPSiR7. Co istotne,
zespół ten pracował częściowo niejawnie - większa część pracowników IPSiR miała
zaledwie świadomość jego istnienia, a informacje dotyczące jego prac pochodziły
jedynie z przecieków. Jednocześnie w działania zespołu wtajemniczony był ówczesny
dyrektor IPSiR, Stanisław Jedlewski, oraz zapewne rektor UW i władze partyjne
uniwersytetu. Zespół opracował "Założenia działalności IPSiR na lata 1975-1982",
których rzeczywistą intencją było takie określenie pola działalności badawczej i dy-
daktycznej, aby wykluczyć w praktyce możliwość uprawiania jakichkolwiek niepra-
womyślnych badań społecznych. Z perspektywy losów "socjologii patologii organi-
zacji" kluczową kwestią zawartą w tym dokumencie było wyraźne zawężenie badań
nad patologią społeczną do problemów związanych z przestępczością oraz jednost-
kami społecznie wykolejonymi". Jak pisał sam Podgórecki, chodziło o stworzenie
swoistego" technikum" resocjalizacyjno-penitencjarnego na użytek Ministerstwa
Sprawiedliwości i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, bez ambicji badawczych
i eksperckich (Podgórecki, 1981). Również w 1975 r. (7 października) Podgórecki
otrzymał dziwny list od rektora UW, w którym ten zaproponował, że gdyby Podgó-
recki podjął decyzję o przenosinach na Politechnikę Wrocławską, to Uniwersytet
Warszawski okaże wszelką pomoc. List ten należy uznać za prowokację, Podgórecki
nigdy nie miał zamiaru przenosić się do Wrocławia (Podgórecki, 1986: 20).
W marcu 1976 r. rektor UW podjął decyzję o likwidacji ośmiu etatów w Insty-
tucie. Oficjalnym powodem była ogólnopolska akcja racjonalizacji zatrudnienia
w zakładach pracy. Dyrekcja IPSiR zaproponowała zwolnienie Darii Andrejew, Ka-
zimierza Frieske, Andrzeja Kojdera, Jerzego Kwaśniewskiego, Marii Łoś, Barbary
Mikołajewskiej, Marii Szostak i Antoniego Zielińskiego (pięcioro z nich pochodziło
z Zakładu kierowanego przez Podgóreckiego ). 19 marca 1976 r. Czesław Czapów
wysłał do rektora UW pismo z prośbą o odstąpienie od zwolnień, wystawiając przy
okazji całej ósemce jak najlepsze oceny z pracy naukowo-badawczej. 29 marca 1976 r.
studenci IPSiR skierowali do rektora UW pismo w tej sprawie, prosząc o spotkanie.
Spotkanie takie nigdy się nie odbyło". W obronie ośmiu osób wyznaczonych do
zwolnienia wystąpiła także Rada Oddziałowa ZNP przy IPSiR, kierowana przez
Wandę Kaczyńską, która zwróciła się w piśmie z 18 maja 1976 r. do Rady Zakładowej
ZNP UW o przedstawienie jej stanowiska na forum Senatu UW. Kaczyńska za włącze-
nie się w obronę pracowników IPSiR była później szykanowana przez władze UW
i IPSiR. Negatywne stanowisko w sprawie zwolnień zajęła również Rada Naukowa
W skład zespołu weszli: Stanisław Walczak, Blandyna Drop, Marek Kosewski, Barbara Kowal-
ska-Erlich, Ewa Tochowicz i Teresa Żychowska.
Środowisko studenckie UW zorganizowało w maju 1976 f. szereg akcji zbierania podpisów pod
petycjami sprzeciwiającymi się nowym zarządzeniom określającym procedury skreślania z listy
studentów. Studenci IPSiR wykorzystali te akcje, przy ich okazji zabiegali także o głosy sprzeciwu
wobec planowanych zmian w Instytucie.
IPSiR. Nawiasem mówiąc, wydaje się, że Rada Naukowa IPSiR aż do "reorganiza-
cji" IPSiR z czerwca 1976 r. raczej skutecznie opierała się próbom instrumentalnego
wykorzystania do rozgrywek rektora UW i dyrekcji Instytutu. Czasowo więc władze
Instytutu i UW zrezygnowały z tego najprostszego środka nacisku i kontroli admini-
stracyjnej, jakim były zwolnienia. Jednocześnie 24 maja 1976 r. Kolegium Rektor-
skie UW podjęło decyzję, by w IPSiR zatrudniać wyłącznie członków PZPR (decyzja
ta dotyczyła nowo zatrudnionych nauczycieli akademickich, niebędących profesorami
i docentami). Przypomnę, że w Zakładzie Podgóreckiego pracowało siedemnaście
osób, wszystkie bezpartyjne.
Niezależnie jednak od planowanych zwolnień już w styczniu 1976 r. pojawił się
pomysł wcielenia Instytutu do Wydziału Pedagogiki i Psychologii UW. Pomysł ten
upadł ostatecznie w czerwcu; sprzeciwiły mu się zarówno dyrekcja IPSiR, jak i władze
Wydziału Pedagogiki i Psychologii. W czerwcu 1976 r. Ministerstwo Szkolnictwa
Wyższego zgłosiło propozycję włączenia IPSiR do Wyższej Szkoły Pedagogiki Spe-
cjalnej im. Marii Grzegorzewskiej, świeżo przekształconej z Państwowego Instytutu
Pedagogiki Specjalnej". Ostatecznie również ten pomysł, przy sprzeciwie dyrekcji
IPSiR, nie został wcielony.
Niemniej jednak władze UW podejmowały dalsze działania represyjne w sto-
sunku do Instytutu. 2 czerwca 1976 r. dyrekcja IPSiR dostała polecenie zwolnienia
Jacka Kurczewskiego, Marka Tabina i Andrzeja Celińskiego. Jako oficjalny powód
podano ich udział w akcji zbierania podpisów pod listami i petycjami sprzeciwiają-
cymi się planowanym zmianom w Konstytucji PRL 10. Ostatecznie udało się zapobiec
zwolnieniu Jacka Kurczewskiego. W jego sprawie interweniował zarówno Podgó-
recki (m.in. odbył rozmowę z Władysławem Markiewiczem, wpływowym człon-
kiem PZPR i sekretarzem Wydziału Nauk Społecznych PAN), jak również rada za-
kładowa ZNP, a nawet OOP PZPR IPSiR. Ponadto 18 czerwca 1976 r. odbyło się
spotkanie delegacji pracowników Instytutu (pod przewodnictwem Podgóreckiego )
z rektorem, również w sprawie planowanych zwolnień. Wydawało się, że - przynaj-
mniej częściowo - udało się uniknąć poważniejszych zmian organizacyjnych oraz
uratować przez zwolnieniami większość z wyznaczonych wcześniej osób.
25 czerwca 1976 r. dyrektor IPSiR na życzenie rektora sporządził projekt zmian
organizacyjnych w IPSiR. W projekcie tym Podgórecki nie pełnił już funkcji kierownika
Zakładu Socjologii Norm. Kształt projektu nie zadowolił zapewne rektora Rybickiego,
który trzy dni później swoim zarządzeniem zmienił całkowicie strukturę organizacyjną
IPSiR. Autorskie zmiany rektora likwidowały wszystkie dotychczasowe zakłady;
9
W 1976 f. Od 2000 f. szkoła działa jako Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej.
10
Było to kilka różnych akcji, zainicjowanych między grudniem 1975 a styczniem 1976 r. Najsłyn-
niejsza z nich to List 59, sprzeciwiający się m.in. wpisaniu do konstytucji kierowniczej roli PZPR
oraz sojuszu z ZSRR. Celiński podpisał się pod petycją środowiska studenckiego i akademickiego,
sprzeciwiającą się wpisaniu do konstytucji kierowniczej roli PZPR, a Kurczewski i Tabin pod
Listem 10 l, sprzeciwiającym się zmianom dotyczącym praw i obowiązków obywatelskich.
pośród nowo utworzonych nie było już Zakładu Socjologii Norm. Część pracowni-
ków przeniesiono kamie z IPSiR do innych jednostek UW, część do innych zakładów
Instytutu. 30 czerwca 1976 r. miało miejsce zebranie dyrekcji IPSiR i OOP PZPR
przy Instytucie, a bezpośrednio po nim dyrektor Instytutu zwołał w trybie nagłym
zebranie wszystkich pracowników Instytutu. Na zebraniu tym odczytał zarządzenie
rektora, nie pozwalając pracownikom zapoznać się z dokumentem. Spotkanie miało
bardzo burzliwy przebieg, chociaż dyrektor Jedlewski zabronił podejmowania ja-
kiejkolwiek dyskusji; po jego zakończeniu trzydzieścioro pracowników IPSiR wys-
tosowało list protestacyjny do rektora Rybickiego. Pracownicy wyrazili sprzeciw
wobec karnych przeniesień pracowników, szykanowania Wandy Kaczyńskiej oraz
stylu pracy dyrekcji IPSiR. List ten nie wywołał jednak żadnych skutków admini-
stracyjnych.
Brakuje niestety informacji, jakie działania zostały podjęte przez głównych akto-
rów wydarzeń w pierwszych tygodniach letnich 1976 r. Nie można zresztą wykluczyć,
że rektor celowo podjął decyzję o zmianach w strukturze IPSiR pod koniec czerwca
- miesiące letnie na uczelniach są czasem większego lub mniejszego bezruchu
i urlopów, możliwość mobilizacji środowiska akademickiego lub studenckiego do
jakichkolwiek protestów znacznie się zmniejsza. Wiadomo jedynie, że we wrześniu
1976 r. Podgórecki złożył memoriały w sprawie IPSiR w Rektoracie UW, w Minis-
terstwie Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki oraz różnych instancjach PZPR.
Próbował również zmobilizować część środowiska naukowego, które wcześniej pro-
testowało przeciw planowanym zmianom w Konstytucji PRL (Podgóreckiemu po-
magał m.in. Stefan Nowak). Włączył do tych działań Polskie Towarzystwo Socjolo-
giczne. 29 października 1976 r. delegacja Towarzystwa (Stefan Nowak, Antonina
Kłoskowska, Jolanta Kulpińska i Władysław Kwaśniewicz) spotkała się z kierowni-
kiem Wydziału Nauki i Oświaty KC PZPR Jaremą Maciszewskim. Delegacja PTS
podniosła sprawę reorganizacji IPSiR oraz nadmiernych ingerencji cenzury w prace
naukowe i zwolnienia z Uniwersytetu Warszawskiego czterech pracowników nauko-
wych (niezwiązanych z IPSiR)Jl. Przedstawiciele PTS uzyskali od Maciszewskiego
zapewnienie, że spotkanie to może mieć pozytywne skutki.
PTS zresztą na tym poprzestało; interwencja w Wydziale Nauki i Oświaty KC
nie wywołała żadnych efektów'<. W ślad za zmianami organizacyjnymi wIPSiR,
II Prawdopodobnie chodziło m.in. o Mirosławę Grabowską i Tadeusza Szawiela.
12
Istnieje tu pewna kontrowersja wymagająca dalszego sprawdzenia. Kwestia obrony IPSiR przez
PTS widziana z perspektywy Andrzeja Tymowskiego, ówczesnego sekretarza generalnego Zarządu
Głównego PTS, wygląda nieco inaczej. Tymowski mówi: Podgórecki uważał, że powinniśmy
jako Zarząd Główny PTS interweniować w Komitecie Centralnym PZPR, bo chcą go usunąć
z Uniwersytetu. Poszliśmy, bardzo ceremonialnie, a tam nam mówią, że nie rozumieją, o co nam
chodzi, przecież Podgórecki osobiście uzgodnił z nimi, że wyjeżdża za granicę. Nam natomiast
nie powiedział, że swoją sprawę już załatwił. Na moje pretensje stwierdził, że nic nie mówił, bo
niezależnie od końcowego rozstrzygnięcia sprawy powinniśmy byli interweniować (Tymowski,
1997: 99). Zwrócę tylko uwagę, że Tymowski nie bierze lub nie chce brać pod uwagę dwóch
wiążącymi się z zarządzeniem rektora UW, poszły zmiany personalne: część pra-
cowników Zakładu Socjologii Norm zostało przeniesionych do innych jednostek
uniwersytetu (m.in. Adam Podgórecki i Maria Łoś od października 1976 r. znaleźli
się na Wydziale Filozofii; karne przeniesienie dotknęło również kilku pracowników
Zakładu Pedagogiki Resocjalizacyjnej kierowanego przez Czesława Czapówa), część
do nowych zakładów IPSiR. Wkrótce potem, w 1977 r., kilkoro usunięto z UW (m.in.
Marię Łoś, Andrzeja Celińskiego i Kazimierza Frieske). Jednoznaczną identyfikację
poszczególnych osób utrudnia zarówno fakt, że nie odnaleziono do tej pory doku-
mentu z zarządzeniem rektora z czerwca 1976 r., jak i rozłożenie w czasie działań
represyjnych w stosunku do poszczególnych osób':',
Zmiany personalne zaszły również na stanowisku dyrektora IPSiR. Jedlewskiego
odsunięto; być może okazał się nie dość gorliwym i skutecznym wykonawcą dyrek-
tyw rektora Rybickiego. Nowym dyrektorem został Adam Krukowski, kryminolog od
końca lat pięćdziesiątych związany z UW, który w przeszłości niemal dwie dekady
przepracował w różnych strukturach MSW (lata 1945-1966 z krótkimi przerwami),
osiągając stopień pułkownika (był m.in. funkcjonariuszem Wydziału Śledczego Mi-
nisterstwa Bezpieczeństwa Publicznego w czasach osławionego Józefa Różańskiego).
Pozycję w kierownictwie IPSiR utrzymał Stanisław Walczak, inny "człowiek wła-
dzy", w latach 1957-1971 wiceminister i minister sprawiedliwości w rządach Józefa
Cyrankiewicza 14.
Adam Podgórecki wyjechał z Polski 15 stycznia 1977 r., na zaproszenie holen-
derskiego Netherlands Institute for Advanced Study in the Humanities and Social
Sciences (NIAS) i z intencją powrotu po zakończeniu rocznego fellowship, Mimo
wcześniejszego blokowania wyjazdu niespodziewanie dostał pozwolenie na wyjazd
od rektora UW, a MSW wydało mu paszport, Warunkiem było natychmiastowe opusz-
czenie kraju - jeszcze przed V Ogólnopolskim Zjazdem Socjologicznym w Krako-
wie, który miał się odbyć w dniach 24-27 stycznia 1977 r. Jak wspominał sam Pod-
górecki: W styczniu [1977 r.] miałem mieć wykład na zjeździe socjologicznym
w Krakowie, na temat całościowego obrazu społeczeństwa polskiego. Rektor kate-
gorycznie mi zabronił. Odparłem, że nie może mi zakazać tego, co robięjako członek
Polskiego Towarzystwa Socjologicznego, a nie w ramach obowiązków uniwersytec-
faktów: l) Rektor Rybicki postawił Podgóreckiemu ultimatum natychmiastowego wyjazdu oraz
sugestię niewracania do Polski; 2) Podgórecki w czasie wyjazdu był poważnie chory. Nie sposób
więc traktować wyjazdu Podgóreckiego za granicęjako skutecznego "załatwienia swojej sprawy".
13
W każdym razie do roku 1977 różnego rodzaju represje dotknęły: Adama Podgóreckiego, Marię
Łoś, Andrzeja Kojdera, Kazimierza Frieskego, Marka Tabina, Andrzeja Celińskiego, Czesława
Czapówa, Wandę Kaczyńską, Darię Andrejew, Rozalię Giryńską, Beatę Gruszczyńską, Monikę
Dobrowolską, Jerzego Kwaśniewskiego, Lesława Pytkę, Hannę Szaniawską, Margot Swieykowską
i Antoniego Zielińskiego.
14
Obaj - Krukowski i Walczak, byli wieloletnimi członkami PZPR, należeli także do PPR (Krukow-
ski w latach 1945-1948, Walczak w latach 1942-1943).
kich. Jeszcze trochę powrzeszczał, aż wykrzyknął, że daje mi paszport, mogę wyjechać
w styczniu. Dodał od siebie: niech pan lepiej już nie wraca (Podgórecki, 1998; zob.
również Wicenty, 2009)15. Podgórecki, chory, wyjechał z Polski nieomal "takjak
stał ", z kilkoma niezbędnymi dokumentami osobistymi i "szczoteczką do zębów"
(Wincławska, Wincławski, 2009: 11).
Wkrótce potem niemal analogiczna sytuacja powtórzyła się w przypadku Marii
Łoś - dostała nagle zgodę na wyjazd i wyjechała z Polski wiosną 1977 r. na dwumie-
sięczne stypendium do Anglii; gdy złożyła podanie o krótkie przedłużenie pobytu
w celu ukończenia rozpoczętych badań, usunięto ją z UW. Jak się okazało, przymu-
sowa emigracja Adama Podgóreckiego i Marii Łoś stała się "emigracją na zawsze".
Ostatecznie oboje wylądowali w Kanadzie - Podgórecki podjął pracę na Carleton
University, a Łoś na University of Ottawa'". Sam Podgórecki do Polski przyjechał
ponownie dopiero w 1998 r., na kilka miesięcy przed śmiercią.
Sprawą karnej reorganizacji IPSiR oraz decyzjami personalnymi dotyczącymi
pracowników Instytutu w czasie "karnawału Solidarności" zajęła się na Uniwersyte-
cie Warszawskim specjalna senacka komisja ds. analizy niewłaściwych decyzji perso-
nalnych władz UW podjętych w latach 1968-1980, pod przewodnictwem Klemensa
Szaniawskiego. Komisja ta stwierdziła w piśmie z 15 kwietnia 1981 r., że reorgani-
zacja IPSiR miała charakter pozamerytoryczny, a jej rzeczywiste przyczyny to niechęć
władz UW do socjologicznych badań nad patologią życia społecznego. Senacka ko-
misja "rehabilitowała" ośmiu pracowników Instytutu, krytycznie oceniając decyzje
personalne władz UW 17. Było to marne pocieszenie dla Podgóreckiego i innych
szykanowanych pracowników IPSiR, tym bardziej, że w związku z przedrukiem
w 1981 r. wspominanego wcześniej artykułu Podgóreckiego Niezwykła historia pew-
nej reorganizacji w piśmie "Kierunki" proces o zniesławienie wytoczył Podgórec-
kiemu Stanisław Walczak1S.
Niezależnie od działań władz UW oraz instancji partyjnych w stosunku do IPSiR
i Pod góreckiego należy jeszcze powiedzieć, że sam Podgórecki był obiektem stałej
kontroli i szykan ze strony Służby Bezpieczeństwa od początku lat pięćdziesiątych
15
Pod górecki przygotował na zjazd kilkudziesięciostronicowy referat Całościowa diagnoza społe-
czeństwa polskiego w perspektywie rozwojowej, odczytany przez Andrzeja Kojdera. Paradoksal-
nie, referat ten w postaci maszynopisu jest dziś być może jedynym pozostałym po zjeżdzie śladem
o charakterze materiału naukowego.
16
W Kanadzie również się pobrali w 1978 r.
17
Chodziło o: Andrzeja Celińskiego, Kazimierza Frieskego, Katarzynę Górską, Wandę Kaczyńską,
Andrzeja Kojdera, Marię Łoś, Adama Podgóreckiego i Marka Tabina.
18
Po długim procesie zapadł wyrok korzystny dla Podgóreckiego. Walczak sądził się również
z Jerzym Kwaśniewskim i również przegrał.
19
W grę wchodziła tu działalność samokształceniowa Podgóreckiego, wiążąca się ze środowis-
kiem nazwanym przez "bezpiekę" "grupą Personalistów". W związku ze śledztwem w sprawie
"Personalistów" Podgórecki w październiku 1953 r. był poddany brutalnemu śledztwu Minister-
stwa Bezpieczeństwa Publicznego.
(szerzej - zob. Wicenty, w druku)!". Poza tym z akt odnalezionych w Archiwum
Instytutu Pamięci Narodowej wynika, że Podgórecki był infiltrowany (najpierw przez
Wydział III Komendy Stołecznej MO, później Wydział III Departamentu III - ko-
mórki SB zajmujące się m.in. kontrolą opozycji politycznej i środowisk naukowych)
poprzez tzw. kwestionariusz ewidencyjny (lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte),
a między kwietniem 1976 a październikiem 1977 r. poprzez tzw. sprawę operacyjnego
sprawdzenia/" (o kryptonimie .Pagórek"). Infiltracja ta polegała m.in. na kontroli
korespondencji i wykorzystywaniu "tajnych współpracowników" z kręgów zawo-
dowych i towarzyskich Podgóreckiego. Między czerwcem i listopadem 1963 r. SB
podjęła nawet próbę zwerbowania Podgóreckiego jako "tajnego współpracownika",
ten jednak zdecydowanie i pryncypialnie odmówił współpracy. Powodem, dla któ-
rego SB poddała Podgóreckiego działaniom operacyjnym, był "niewyjaśniony cha-
rakter" jego licznych kontaktów z obywatelami ,,krajów kapitalistycznych". Niemniej
jednak bezpośrednią przyczynę zaostrzenia kontroli (przekwalifikowanie z "kwestio-
nariusza operacyjnego" na "sprawę operacyjnego sprawdzenia") stanowiły wyda-
rzenia z kwietnia 1976 r., dotyczące planów reorganizacji Instytutu i zwolnień. Z akt
wynika również, że za sprawę przeniesienia Podgóreckiego z IPSiR na Wydział Filo-
zofii UW w październiku 1976 r. bezpośrednio odpowiadała właśnie SB. Prawdopo-
dobnie "niewidoczna ręka" bezpieki dotyczyła także innych działań, których skut-
kiem było systematyczne obniżanie wiarygodności i pozycji Podgóreckiego w śro-
dowisku naukowym'". Wyjaśnienia wymaga, przykładowo, kwestia nieopublikowania
w Polsce wspólnej książki Adama Podgóreckiego i Marii Łoś Wielowymiarowa
socjologia. Jej maszynopis, złożony w wydawnictwie PWN, został przyjęty do druku
na podstawie recenzji merytorycznych, ale druk został wstrzymany ze względów po-
litycznych. Jak pisał Wacław Makarczyk w liście do Adama Podgóreckiego z 2 marca
1978 r., w grę weszły tam pewne naciski aktualne bądź potencjalne na innych [poza
PWN] szczeblach22. Maria Łoś wspomina, iż zażądano wtedy tzw. superrecenzji,
niezależnie od normalnych recenzji wydawniczych. Napisał ją Jerzy Wiatr i była
oczywiście negatywna. Wiatr zarzucił autorom, że nie uwzględnili kierowniczej roli
PZPR oraz nadrzędnej roli marksizmu w stosunku do innych teorii socjologicznych.
20
"Kwestionariusz ewidencyjny" był formą inwigilacji stosunkowo niskiej wagi, stosowanąprofilak-
tycznie w stosunku do osób, które w przeszłości podejmowały działania o charakterze "wrogim"
wobec ustroju PRL. "Sprawa operacyjnego sprawdzenia" była formą bardziej poważną, wszczy-
naną w celu wyjaśnienia aktualnych działań konkretnej osoby, określanych jako "wroga działal-
ność" (szerzej - zob. Musiał, 2007).
21
W aktach sprawy .Pagórek" zachowany jest plan działań wobec Podgóreckiego; jeden z punk-
tów brzmiał następująco: Poprzez sieć osobowych źródeł informacji dążyć do pomniejszenia
autorytetu Podgóreckiego w środowiskach naukowych i studenckich, w celu neutralizacji nega-
tywnego wp/ywufiguranta na te środowiska.
22
Ostatecznie książka ta ukazała się w 1979 r. w języku angielskim jako Multi-dimensional Socio-
logy, nakładem renomowanego londyńskiego wydawnictwa Routledge & Kegan Paul, w serii
International Library of Sociology.
Ostatecznie sprawę .Pagórek" zamknięto dopiero w październiku 1977 r., kiedy SB
miała już być może przekonanie, że Podgórecki na stałe pozostanie za granicą.
Do tradycji z czasów Podgóreckiego aktualnie nawiązuje utworzony w 1985 r.
Zakład Socjologii Norm, Dewiacji i Socjotechniki, od 2002 r. działający jako Katedra
Socjologii Norm, Dewiacji i Kontroli Społecznej. Jej kierownikiem jest (2009 r.)
Jerzy Kwaśniewski, bliski i wieloletni współpracownik Adama Podgóreckiego.
Czym może być patologia społeczna w PRL?
,
Przyczyna "karnej reorganizacji" IPSiR była złożona. Oficjalnie miała charak-
ter administracyjny - "zracjonalizowano" zatrudnienie i strukturę IPSiR. Pozorność
oficjalnych motywów władz UW wyszła najaw jeszcze w 1976 r., gdy władze IPSiR
zmuszone były poprosić o prowadzenie zajęć dydaktycznych pracowników usunię-
tych z Instytutu. Przykładowo Podgórecki, będąc już pracownikiem Wydziału Filo-
zofii, quasi-oficjalnie kontynuował swoje seminarium ze studentami IPSiR. Później
okazało się także, że spora część badań rozpoczętych przed czerwcem 1976 r. była
dalej bez przeszkód kontynuowana. Nie wydaje się również, aby złożone i systema-
tycznie prowadzone działania wokół Instytutu były wymierzone wyłącznie przeciw
Podgóreckiemu. Był on co prawda mocno skonfliktowany z pewną częścią środowi-
ska socjologicznego i decydentami w świecie nauki+', ale karna reorganizacja IPSiR
dotyka kwestii szerszej niż szykanowanie tego czy innego naukowca. Poza tym Pod-
górecki jeszcze przed powołaniem IPSiR stworzył podwaliny późniejszych koncepcji
poświęconych patologiom (o czym dalej), nie doświadczając w tym czasie takich trud-
ności w funkcjonowaniu w środowisku naukowym/". Dopiero działalność Instytutu,
a zwłaszcza Zakładu Socjologii Norm i Patologii Społecznej, stworzyła jakościowo
23 Mówią o tym m.in. Jerzy Szacki i Andrzej Tymowski (Szacki, 1997; Tymowski, 1997). Tymowski
twierdzi: Podgórecki miał konflikty również w Instytucie Profilaktyki [Społecznej] i Resocjaliza-
cji, który stworzył i do którego sam dobierał ludzi, a później niektórych chciał usunąć. Stanisław
Walczak czy Adam Krukowski okazali się za mocni i pozbyć się ich nie było łatwo. Ale ci ludzie
byli przyjęci przez Pod 'gćreckiego, ponieważ byli mu potrzebni w czasie powoływania Instytutu.
(...) W Polsce dużo rzeczy się zmieniało, ale w IPSiRjedna rzecz pozostawała wieczna: to koterie,
które powstały pod wpływem Podgóreckiego. Konflikty wewnętrzne w Instytucie przetrwały lata,
a nawet ustrój. Już dawno nie ma PZPR, a jeszcze pewne pretensje z tamtego okresu ciągle
istnieją (Tymowski, 1997: 99). W świetle znanych już dokumentów i innych źródeł powyższe
słowa są dla Podgóreckiego dość krzywdzące i przeinaczają istotę reorganizacji IPSiR. Poza tym
Podgórecki nie miał formalnego ani nieformalnego wpływu na politykę kadrową Instytutu. Pozos-
tawiam na boku sprawę ewentualnych cech charakterologicznych Podgóreckiego (pośród któ-
rych istotne miejsce zajmowały zapewne i bezkompromisowość, i porywczość, i swego rodzaju
niedosocjalizowanie) oraz jego psychologiczną "przystawalność" do ówczesnych warunków upra-
wiania nauki.
24 Sprawą do zbadania mogłaby być tu kwestia uzyskania przez Podgóreckiego profesury. Kojder su-
geruje, że nominacja profesorska mogła być w jego przypadku celowo odwlekana (Kojder, 1999).
odmienną sytuację tworzenia wiedzy socjologicznej. Zakład zinstytucjonalizował
wysiłek badaczy; nie chodziło już o pojedyncze pomysły tego czy innego badacza -
nad patologiami pracowała cała grupa wspierających się, wzajemnie krytykujących
oraz inspirujących siedemnastu bezpartyjnych naukowców. Zakład zajął się rów-
nież tematyką, która potencjalnie dla władz partyjno-państwowych była niebezpieczna
i niewygodna. Z takiej perspektywy kwestia patologii społecznej zdecydowanie
wychodzi poza dyskurs teoretyczno-metodologiczny, a staje się zjawiskiem, które
na przecięciu różnego rodzaju procesów politycznych, społecznych i administracyj-
nych ujawnia swego rodzaju "głęboki pokład", konstytuujący losy i funkcjonowanie
całej socjologii polskiej w dobie PRL. Przypomnę zresztą, że wspomniana wcześniej
komisja senacka wprost stwierdziła, iż przyczyną karnej reorganizacji Instytutu były
badania patologii społecznej.
Przyjrzyjmy się najpierw, jak ujmował patologię Podgórecki i jego współpra-
cownicy. Pierwszą istotną kwestią było rozróżnienie na patologie indywidualne i spo-
łeczne/grupowe. Do pierwszych Podgórecki zaliczał m.in. samobójstwa, hazard, al-
koholizm i prostytucję. Do drugich - zjawiska powodujące rozkład pożycia społecz-
nego, wykraczający wyraźnie poza jednostkowe usytuowanie, zaliczając do nich m.in.
bezrobocie, różnego rodzaju dyskryminacje i wojnę (Podgórecki, 1974a: 39; wyróż-
nienie - oryginał). Dodawał dalej: w przypadku patologii indywidualnej jednostka
jest nosicielem społecznego zła, powielając to zło w stosunku do jednostek innych,
podczas gdy w przypadku patologii życia zbiorowego jednostka jest przedmiotem
oddziaływania określonego układu, systemu, struktury stosunków interpersonalnych,
które tkwią poza pozornie patogennymijednostkami (tamże: 40). We wcześniejszej
pracy do patologii społecznych zaliczył rozwody, kazirodztwo i przestępczość zor-
ganizowaną, pisząc: (..) przez patologię społeczną należy rozumieć ten rodzaj za-
chowania, ten typ instytucji, ten typ funkcjonowania jakiegoś systemu społecznego,
czy ten rodzaj struktury jakiegoś systemu społecznego, który pozostaje w zasadniczej,
nie dającej się pogodzić sprzeczności ze światopoglądowymi wartościami, które
w danej społeczności są akceptowane (Podgórecki, 1969: 24). Analityczna przej-
rzystość tego rozróżnienia może pozostawiać pewien niedosyt; zwróćmy choćby
uwagę na fakt, że alkoholizm można ująć zarówno jako patologię indywidualną (wy-
rządzanie szkód sobie, rodzinie, wciąganie do nałogowego picia znajomych), jak
i społeczną (społeczne i kulturowe przyzwolenie na pijaństwo )25. Bardziej istotną
i ciekawszą implikacją tego podziału jest pewien dylemat poznawczy (i etyczny),
dobrze wyrażony poprzez anglojęzyczne sformułowanie bad apples or bad barrels.
Czy mamy do czynienia ze zgniłymi jabłkami, czy złymi skrzynkami? Czy o patolo-
giach przesądzają pojedyncze "czarne owce", czy też może mają one charakter sys-
temowy? Jak się zdaje, Podgóreckiego i jego współpracowników interesowały przede
wszystkim "złe skrzynki".
25 Nie byłyby to więc różnice "ontologiczne", a raczej różne podejścia "metodologiczne".
47
Kolejna kwestia zauważona i krytycznie oceniona przez socjologów z Zakładu
Socjologii Norm to pewne istotne zawężenie tematyczne badań nad patologią spo-
łeczną. Podgórecki pisał: Tradycyjne dostrzeganie patologii życia społecznego w l1)Iko-
lejeniach osobniczych i grupowych związanych z życiem seksualnym i rodzinnym
jest stanowczo zbyt wąskim widzeniem tej problematyki. (..) w rozważaniach doty-
czących patologii społecznej pomija się z zasady zjawiska patologii instytucji, względ-
nie organizacji? (Podgórecki, 1976: 8, 12). Tymczasem w gospodarce uspołecznionej
patologia instytucji jest w gruncie rzeczy problemem bodajże znacznie bardziej waż-
kim społecznie, aniżeli przypadki patologiijednostek (Podgórecki, 1969: 26p6.
Jak Podgórecki i jego zespół rozumiał patologię organizacji? Istotne propozy-
cje pojęciowe pojawiły sięjuż w książce Podgóreckiego Patologia życia społeczne-
go z 1969 r. Wymienił on tam podstawowe kryteria pozwalające na uchwycenie
zjawiska patologii organizacji (Podgórecki, 1969: 26-27p7 . Wątek patologii orga-
nizacji nie był jednak w tej książce wiodący; pojawił się on także w ekspertyzie
IPSiR Diagnostyczny obraz niektórych trudnych problemów społeczeństwa polskiego
oraz refleksje socjotechniczne z 1973 r., z założenia nieapologetycznej oraz infor-
mującej o stanie rzeczywistym, a nie pożądanym/f Podgórecki pisał tam: W zasadzie
instytucje stwarzają stosunki międzyludzkie impersonalne, pragmatyczne i racjo-
nalne. Jednakże znaczna część polskiego personelu urzędniczego to przedstawiciele
środowisk, których sposoby załatwiania spraw zostały ukształtowane na płaszczyź-
nie stosunków sąsiedzkich, koleżeńskich, kumowskich. rodzinnych. Nie sposób unik-
nąć przeniesienia tego stylu" swojacko-familianckiego " do życia istniejących insty-
tucji. Alkohol jako substytut brakującej więzi tradycyjnej, wchodzenie w związki
prywatności (na zasadzie zależności osobistej, płci, układu personalnego, powiązań
pozainstytucjonalnych) odbiegające od formalnej struktury organizacji czy instytucji
stwarzają i kształtują częstokroć" brudną wspólnotę ", która stanowi infrastrukturę
nasycającąformalne schematy istniejących instytucji. Tego rodzaju zjawiska patologii
funkcjonowania instytucji nie są bezpośrednio rozpoznane i zbadane (Podgórecki,
26
Kwestią odrębną, ale wartą zasygnalizowania, jest pytanie, na ile współczesne zainteresowania
badawcze i teoretyczne nauk społecznych uwzględniają patologie organizacyjne. Niesystema-
tyczny przegląd książek poświęconych patologiom wydanych po 1989 r. sugeruje, że sytuacja ta
być może nie jest jakościowo odmienna od stanu z lat siedemdziesiątych (zob. Bielicki i Sołtysik
red., 1994; Drążek i Drążek red., 2007; Gaberle 1993; Marchow i Polak red., 2001; Michalczyk
1995; Pospiszyl, 2008; Urban red., 1998; Wódz, 1989).
27
Chodziło o niespójność poszczególnych struktur składających się na daną instytucję, wyobco-
wanie któregoś z elementów (dominacja interesów partykularnych nad ogólnymi), dysharmonię
między funkcjami pełnionymi przez instytucję oraz niezdolność do samodoskonalenia się (Pod-
górecki, 1969: 26-27).
28
Ekspertyza ta poświęcona była ponadto postawom wybranych grup społecznych wobec wartości
indywidualnych i grupowych, prawa i wymiaru sprawiedliwości, zachowań dewiacyjnych, proble-
mom przestępczości, narkomanii, alkoholizmu, samobójstw, prostytucji, minimum socjalnego, efek-
tywności resocjalizacji, reformie polityki kryminalnej oraz instytucjom zwalczającym patologie.
1973: 175). W Prowizorycznej diagnozie sytuacji wymienił także elementy sprzyjające
patologiom instytucji, m.in. fasadowość sprawowania władzy, autokratyczny i rytualny
styl zarządzania oraz fikcyjność propagandy. Zaproponował także powołanie do życia
Biura Ekspertyz i Rekomendacji Społecznych przy Prezydium Rady Ministrów, które
miało łączyć funkcje badawcze (badania opinii publicznej i monografie), eksperckie
i analityczne: Biuro to powinno zatrudniać i wykorzystywać autentycznych przed-
stawicieli nauk ekonomicznych, psychologicznych, socjologicznych i prawnych, wyz-
naczonych przez towarzystwa naukowe. Nie powinno być tam miejsca dla fasado-
wych reprezentantów świata nauki (Podgórecki 1973a: 196)29.
Ekspertyza Diagnostyczny obraz niektórych trudnych problemów ... miała jed-
nak ograniczoną "widzialność" ze względu na stosunkowo niewielką liczbę egzem-
plarzy, z których znaczna część została wysłana do ówczesnych decydentów. W tym
sensie pierwsza, skierowana do szerokiego odbiorcy książka, poświęcona w dużej
mierze patologiom organizacyjnym, to wydana pod redakcją Podgóreckiego Socjo-
technika: funkcjonalność i dysfunkcjonalność instytucji z 1974 r. Na uwagę zasłu-
gują tam nie tylko rozdziały teoretyczne, ale i analityczne, projektujące potencjalne
badania nad dysfunkcjonalnością gospodarki i zarządzania, a przede wszystkim
empiryczne, dotyczące konkretnych zjawisk. Tu warto wspomnieć o tekście Dys-
funkcjonalność instytucji służby zdrowia Magdaleny Sokołowskiej (Sokołowska,
1974). Najważniejszy z punktu widzenia teoretycznej refleksji nad patologią spo-
łeczną jest tekst Podgóreckiego Patologia działania instytucji, gdzie znajdziemy
m.in. wskaźniki wewnętrznej dysfunkcjonalności instytucji (Podgórecki, 1974a: 62)30,
w jednym z późniejszych tekstów uzupełnione również o wskaźniki o charakterze
zewnętrznym (Podgórecki, 1976a: 195-196)31. Była to propozycja wyraźnie wyras-
tająca z założenia o systemowym, strukturalnym charakterze patologii organizacji
29 Ten nowatorski pomysł nie został wcielony w życie; pozostaje pytanie, na ile logika struktur
władzy i interesów różnych środowisk partyjno-naukowych w PRL zezwalała na utworzenie
i funkcjonowanie autonomicznej instytucji analitycznej.
30 Podgórecki wymienił tam: l) przewagę więzi nieformainych, prowadzącą do tworzenia się sieci
o charakterze mafijnym lub klikowym; 2) niedorozwój więzi formalnej; 3) wadliwość systemu
selekcji i awansu, połączona z brakiem kompetencji zwierzchników; 4) wadliwość obiegu infor-
macji; 5) nieadekwatność systemu zarządzania; 6) rytualizm; 7) formalizm; 8) niewłaściwe pro-
porcje w stosowaniu sankcji pozytywnych i negatywnych; 9) rozwijanie w ramach danej instytu-
cji motywacji niezgodnych z celami tej instytucji, wiążące się z traktowaniem tej instytucji jako
instrumentalnego środka do realizacji celów pozainstytucjonalnych; 10) przekonanie o małej
społecznej wadze lubli społecznej szkodliwości celów instytucji, połączonej z brakiem danych
o możliwości faktycznej realizacji celów instytucji (Podgórecki, 1974a: 61-67).
31
Wymienił tam: I) niejasność lub sprzeczność celów; 2) złe określenie celów; 3) cele instytucji lub
organizacji, które nie podlegają sprawdzeniu; 4) niemożność przeprowadzenia "rozliczalności"
organizacji; 5) stmkturalnąniemożność dotarcia organizacji do ich klientów rzeczywistych; 6) brak
harmonii działania danej organizacji w stosunku do innych organizacji funkcjonujących w danym
systemie społecznym; 7) pozytywną kooperację danej organizacji z całym układem organizacji
dysfunkcjonalnym w stosunku do danego systemu społecznego (Podgórecki, 1976a: 195-196).
(tamże: 188). Komplementarny wobec rozważań dotyczących dysfunkcjonalności
instytucji jest także artykuł Kontrola społeczna trzeciego stopnia, pokazujący me-
chanizmy kontroli społecznej w organizacjach, istniejące obok (lub raczej - ponad)
mechanizmami pierwotnymi i wtórnymi (nieformalnymi i formalnymi). Ta orygi-
nalna koncepcja Podgóreckiego ukazywała również strukturalne skutki różnych ele-
mentów dysfunkcjonalności organizacji, m.in. konwersję oficjalnej misji i celów
oraz niesterowność (Podgórecki, 1976b; zob. również Zybertowicz, 2009)32.
Prace badawcze, analityczne i teoretyczne IPSiR były próbą odważnego zmie-
rzenia się z rzeczywistymi i ważnymi problemami społeczeństwa polskiego w latach
siedemdz·iesiątych; owoce tych prób były niejadalne lub trudne do przełknięcia przez
ówczesne władze. W latach siedemdziesiątych pracownicy IPSiR oprócz prac nad
patologiami sporządzili również bardzo krytyczne analizy projektów ustawy o paso-
żytnictwie społecznym i ustawy psychiatrycznej, badania Instytutu mówiły także
o rozmiarze sfery ubóstwa w Polsce i innych negatywnych zjawiskach społecznych.
Na tym tle koncepcje dotyczące patologii organizacjijawią sięjako propozycje spójne
i przekładalne na praktykę badawczą, będąc również twórczym wzbogaceniem ka-
nonu wiedzy socjologicznej. Niemniej jednak potencjał tkwiący w pracach Zakładu
Socjologii Norm Adama Podgóreckiego, jego bliższych i dalszych współpracowni-
ków został ledwie ujawniony, ale nigdy w pełni się nie rozwinął. W tym sensie "so-
cjologia patologii organizacji" to "ślepa ścieżka socjologii".
IPSiR nie był jedynym ośrodkiem badań i analiz socjologicznych, który w latach
siedemdziesiątych zajmował się patologiami społecznymi, rozumianymi podobnie
jak w zespole Podgóreckiego. W latach siedemdziesiątych w Głównym Urzędzie
Statystycznym funkcjonował Departament Badań Demograficznych i Społecznych,
w którym pracowała m.in. Maria Jarosz (dziś znana badaczka polskiej prywatyzacji).
W Departamencie działał zespół pod kierunkiem Jarosz, zajmujący się patologiami;
pokłosiem ich działalności były m.in. książki pod redakcją Marii Jarosz: Wybrane
zagadnienia patologii społecznej z 1975 r. i Wybrane zagadnienia patologii rodziny
z 1976 r. 33, analizujące dane statystyczne w kontekście problemu patologii. W pew-
nym zakresie patologiami zajmował się również Komitet Badań i Prognoz .Polska
2000", powołany do życia przez Prezydium PAN 6 maja 1969 r. Wydaje się, że
zwłaszcza analizy oparte na danych GUS były dość wartościowe i mogły mieć spory
potencjał krytyczny (analizy ubóstwa). Oba ośrodki nie zajmowały sięjednak pato-
logiami organizacyjnymr'".
32
Jest zresztą dość prawdopodobne, że pewne elementy koncepcyjne zawarte w Kontroli trzeciego
stopnia wyrosły z bezpośrednich doświadczeń i obserwacji Podgóreckiego dotyczących działań
władzy wobec IPSiR.
33
O których zresztą dość pochlebnie wypowiedział się Podgórecki, recenzując je w "Studiach
Socjologicznych" (nr 3/1977).
34
Kwestia politycznego sterowania i kontroli nad ośrodkiem GUS i PAN wykracza poza niniejsze
opracowanie, niemniej jednakjest to rzecz warta zbadania (zob. Pleskot i Rutkowski red. 2009).
Analizy patologii podejmował w latach siedemdziesiątych również Jacek Wódz.
Warto tu zwrócić uwagę na jego książkę Zjawiska patologii społecznej z 1974 r.
Rozstrzygając, co jest patologią oraz co powinno (i nie powinno) być badane, pisał:
Za zjawiska patologii społecznej trzeba uznać te, które oceniane są negatywnie przez
społeczeństwo, są powszechnie uznawane za złe i społecznie szkodliwe, a występują
w dużym nasileniu ( .. ) i jednocześnie przeszkadzają w osiągnięciu zasadniczego
celu naszego społeczeństwa, jakim jest rozwój społeczny i gospodarczy kraju. Dlatego
też nie będziemy tutaj zajmować się zjawiskami społecznymi, uznawanymi powszech-
nie na świecie za zjawiska patologii społecznej, lecz nie występującymi częściej -
przynajmniej na razie - w naszym społeczeństwie (np. samobójstwa czy narkoma-
nia). Natomiast w naszych warunkach, budowy nowego społeczeństwa, szczególnie
ważne są postawy zaangażowania, pracy, niezbędnego wysiłku w celu osiągnięcia
tego ważnego celu. Brak tego zaangażowania jest u nas szczególnie szkodliwy.
Dlatego wyodrębniają się u nas szczególne zjawiska patologii społecznej (...)
(Wódz, 1974: 5-6). Ten dłuższy fragment, jak i cała zawartość książki, są ciekawą
próbą wkomponowania socjologicznej refleksji nad patologią w wysiłek budowania
społeczeństwa socjalistycznego. Rzecz znamienna, że implicite Wódz skłonny był
dzielić patologie na "socjalistyczne" i "burżuazyjne" (chociaż, przykładowo, nie
podał żadnych danych empirycznych na poparcie tezy o marginalnym charakterze
problemu samobójstw czy narkomanii). Ważna jest też kwestia, jakie zjawiska Wódz
wymienił j ako patologie: chuligaństwo, pijaństwo, kradzież, negatywny stosunek do
pracy, prostytucję, rozwód i patologie nieletnich i młodocianych. Oczywiście nie
było tam miejsca na patologie organizacji. Dodatkowo zauważmy, że Wódz napięt-
nował w zasadzie jedynie patologie proletariatu, względnie lumpenproletariatu, ale
już nie klasy partyjno-urzędniczej!
Tu dotykamy sprawy problematyczności patologii w ontologii PRL. Być może
zresztą odrębne studium powinno pokazać status patologii na gruncie marksizmu-
-leninizmu+'; zwróćmy tylko uwagę, że ustrój socjalistyczny czy komunistyczny po-
winien likwidować zresztą wszelką patologię jako taką. Niemniej jednak można bez
większego błędu zaryzykować stwierdzenie, że patologia nie mogła być przedmiotem
oficjalnej refleksji bez specjalnego skanalizowania tejże, sprowadzającej ją do bez-
piecznego i rytualnego narzekania na "niedojrzałe społeczeństwo". Przybierało to
35
W Przedmowie do książki Socjotechnika: funkcjonalność i dysfunkcjonalność instytucji Podgó-
recki napisał: Patologia życia społecznego ukształtowana kategoriami myślenia systemu miesz-
czańskiego celowo ograniczała zjawiska społecznie negatywne do problemów indywidualnych
i grupowych. Pomijala, także celowo, ich społeczne, a zwłaszcza instytucjonalne uwarunkowa-
nia. Odmiennie nauka w systemach opartych na zasadach współżycia socjalistycznego. Nauka
ta nie ma żadnego obowiązku respektowania tabu wyznaczonego przez formacje odmienne.
Odwrotnie: ma nawet obowiązek odrzucenia tego tabu (Podgórecki, 1974: 5; wyróżnienia orygi-
nał). Odwołanie się do demaskatorskich funkcji nauki marksistowskiej było ze strony Podgórec-
kiego nieco przewrotne; w kontekście opisywanego tu fragmentu historii IPSiR słowa te brzmią
już nieco naiwnie.
postać kampanii demaskujących nieróbstwo, kombinatorstwo i alkoholizm w miejscu
pracy, toczonych w prasie bądź poprzez Polską Kronikę Filmową. Narzekania te nie
rozbijały jednak "ontologii socjalizmu" bądź "lirycznego modelu socjalizmu" (Strze-
lecki, 1989; Drygalski, Kwaśniewski, 1992), zakładających m.in. brak konfliktów
oraz jedność interesów partii i społeczeństwa. W gruncie rzeczy miały charakter
asocjologiczny, gdyż programowo uciekały od pytań o społeczną naturę patologii.
Poza tym marksistowski wymiar krytyki podejścia Podgóreckiego do problemów
patologii dotyczył także "grzechu subiektywizmu". Koncepcje teoretyczne powinny
akcentować dysfunkcjonalność zjawisk patologicznych wobec obiektywnych praw
postępu historycznego, a badacze IPSiR powinni odejść od perspektywy "subiek-
tywnej świadomości społecznej'v".
Próbę takiego "skanalizowania" patologii widać bezpośrednio w omawianym
już projekcie zmian organizacyjnych IPSiR z 1975 r., sporządzonym przez komórkę
PZPR przy Instytucie. Mowa tam o tym, że patologia społeczna została rozpoznana
jako poważny problem w dokumentach VI Zjazdu PZPR i innych materiałach par-
tyjno-państwowych oraz istnieje zapotrzebowanie na jej badanie. Jak jednak ujęto
tam patologię? Jako problem przestępczości oraz zjawiska "wykolejenia obyczajo-
wego". Ciekawe światło na problematyczność badań nad patologią w latach siedem-
dziesiątych rzuca również materiał ze wspomnianej sprawy operacyjnego spraw-
dzenia ,,Pagórek" dotyczącej Podgóreckiego. W jednym z donosów na Podgóreckiego
znajduje się dość fachowe i szczegółowe omówienie ośrodków badawczych zajmują-
cych się patologią oraz ich założeń teoretycznych. Mowa jest tam również o tym, iż
badania nad patologią zyskały zgodę i akceptację KC PZPR, otwarcie miał je popie-
rać tow. Jerzy Szydlak, ówczesny członek Biura Politycznego KC. Badaniami takimi
interesowały się również ministerstwa sprawiedliwości i spraw wewnętrznych oraz
Prokuratura Generalna. Naj istotniej sza rzecz to całkowicie odmienne podejście do
patologii ze strony IPSiR, GUS i komitetu PAN w odróżnieniu od podejścia "insty-
tucji władzy". Socjologowie chcieli wykrywać mechanizmy systemowe powodujące
patologie; władza zainteresowana była patologiąjako zjawiskiem typowym dla "mar-
ginesu społecznego".
Pośrednio powściągliwość wobec problemu patologii ze strony środowiska nau-
kowego widoczna jest również w materiałach II Kongresu Nauki Polskiej, który
odbył się w dniach 26-29 czerwca 1973 r. Kongres odbywał się pod hasłem "Nauka
w służbie narodu" i miał być swego rodzaju programowym otwarciem na naukę
jako narzędzie gierkowskiej "strategii przyspieszonego rozwoju gospodarczo-spo-
łecznego". W ramach Kongresu obradował zespół nauk społecznych i humanistycz-
nych, które również powinny brać udział w procesie budowania "rozwiniętego społe-
czeństwa socjalistycznego". W programowym tekście Jana Szczepańskiego Nauka
a rozwój społeczno-gospodarczy kraju nie pojawiał się co prawda ani razu termin
36
Pewne elementy tego typu krytyki były obecne w opracowaniu Problemy patologii społecznej
Akademii Spraw Wewnętrznych, będącego pokłosiem seminarium naukowego z maja 1974 r.
,.
"patologia", znalazł się tam jednak fragment mówiący o pozytywnej i negatywnej
roli różnego rodzaju mikroform życia zbiorowego, które w postaci klik przestęp-
czych mogą dezorganizować gospodarkę, wypaczać intencje polityki państwa itp.
(Szczepański, 1974: 577). O potrzebie pogłębionych badań nad patologią społeczną
wprost pisali socjologowie w referacie Stan i perspektywy rozwojowe socjologii
(Kłoskowska i inni, 1974: 66). Niemniej jednak w samej uchwale II Kongresu,
w miejscu, gdzie wymieniono, opisano (i oficjalnie legitymizowano) jedenaście głów-
nych problemów, którymi powinna zająć się socjologia, patologii już próżno szukać
("Nauka w służbie narodu " ... ,1974: 180-183)37.
Podsumowanie
Historia karnej "reorganizacji" IPSiR jest interesująca jako przykład politycz-
nego i administracyjnego kontrolowania "nieposłusznej" socjologii, tym bardziej że
miała miejsce w latach siedemdziesiątych, czyli w czasie oficjalnie deklarowanego
przez ekipę Edwarda Gierka zbliżenia władzy z socjologią oraz względnej stabilizacji
politycznej. Dziełem swoistego paradoksu IPSiR to zarówno "dziecię", jak i "ofiara"
dekady gierkowskiej.
Historia Podgóreckiego i jego współpracowników z Zakładu Socjologii Norm
i Patologii Społecznej stwarza również dogodną okazję do zastanowienia się nad
dorobkiem polskich socjologów z lat siedemdziesiątych, czy szerzej - z epoki PRL.
Dobrą bądź wręcz entuzjastyczną ocenę tego dorobku wystawiał swego czasu Paweł
Śpiewak. Dużo bardziej krytyczny był w tym względzie Edmund Mokrzycki, pisząc
o socjologicznej apologetyce czy posługiwaniu się półprawdami na szeroką skalę
oraz milczeniu w sprawach najbardziej istotnych (Mokrzycki, 1989/2006: 77-78).
Na tym tle prace Zakładu stanowią wyraźny wyjątek od "socjologii dworskiej" (por.
Sojak i Wicenty, 2005).
Losy IPSiR i Adama Podgóreckiego zwracaj ą również uwagę na relacje między
środowiskiem socjologicznym a tajnymi służbami PRL; temat ten jest do tej pory
eksplorowany w dyskursie socjologicznym bardzo słabo (zob. Wicenty, 2009; 2009a).
37
Uchwała wymieniała: I) badanie problemów nad polskim dziedzictwem kulturowym, rozwojem
kultury i jej społeczną percepcją; 2) badanie świadomości historycznej i prawnej narodu polskiego;
3) kształtowanie osobowości człowieka i socjalizację w warunkach rewolucji naukowo-technicz-
nej; 4) badanie ewolucji struktury gospodarki i społeczeństwa socjalistycznego; 5) badanie wzo-
rów konsumpcji, wartości i dążeń społeczeństwa polskiego; 6) optymalizację procesów demogra-
ficznych w PRL; 7) badanie nad doskonaleniem form i metod planowania organizacji i zarządzania
oraz funkcjonowaniem gospodarki; 8) badanie teoretycznych podstaw społeczno-ekonomicznej
i technicznej rekonstrukcji wsi i rolnictwa; 9) teorię międzynarodowej integracji ekonomicznej
krajów socjalistycznych; 10) badanie przemian systemu społeczno-ekonomicznego krajów kapita-
listycznych i Trzeciego Świata; 11) badanie systemu oświaty w warunkach wysoko rozwiniętego
społeczeństwa socjalistycznego ("Nauka w służbie narodu " ... 1974: 180-183).
Problemy badawcze, które można tu zasygnalizować, dotyczyłyby stopnia nasycenia
agenturą środowiska socjologicznego w różnych dekadach PRL, wpływu SB na pro-
ces badawczy i intelektualny oraz prób wykorzystania socjologów jako fachowców
od praktycznej inżynierii władzy nad społeczeństwem, socjotechniki ił rebours. Co
opowiedziałby o nich Si-Tien, literackie alter ego Podgóreckiego?
BIBLIOGRAFIA
Bielicki E., Sołtysiak T. red. (1994), Patologia społeczna w strukturze przeobrażeń ustro-
jowych Polski, WSP, Bydgoszcz.
Drążek A., Drążek E. red. (2007), Patologie naszych czasów, Wydawnictwo Prymat, Bia-
łystok.
Drygaiski J., Kwaśniewski 1. (1992), (Nie) realny socjalizm, PWN, Warszawa.
GaberIe A. (1993), Patologia społeczna, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa.
Karpiński 1. (1981), Nie być w myśleniu posłusznym. Ossowscy, socjologia.filozofia, Polonia
Book Fund, Londyn.
Kłoskowska A. i inni (1974), Stan i perspektywy rozwojowe socjologii, [w:] II Kongres Nauki
Polskiej. Materiały i dokumenty, t. II, cz. 1, Ossolineum, PAN, Warszawa, s. 47-66.
Kojder A. (1999), Vita activa Adama Podgoreckiego, "Więź", nr 6, s. 123-132.
Kojder A. (2000), Droga Adama Podgóreckiego do socjotechniki, [w:] Kubin 1., Kwaś-
niewski J. (red.), Socjotechnika. Kontrowersje, rozwój, perspektywy, Instytut Profila-
ktyki Społecznej i Resocjalizacji UW, Polskie Towarzystwo Socjologiczne, Warszawa,
s. 19-28.
Kraśko N. (1997), Historia Polskiego Towarzystwa Socjologicznego (1957-1994), [w:]
Tarkowska E. (red.), Z dziejów Polskiego Towarzystwa Socjologicznego. Materiały
i wspomnienia, t. 1, Zarząd Główny PTS, Warszawa, s. 32-76.
Kwaśniewicz W. (1997), Garść wspomnień o krakowskim zjeździe socjologicznym w 1977
roku, [w:] Tarkowska E. (red.), Z dziejów Polskiego Towarzystwa Socjologicznego.
Materiały i wspomnienia, t. 1, Zarząd Główny PTS, Warszawa, s. 130-135.
Łoś M. (1974), Badania instytucji jako podstawa działań socjotechnicznych, [w:] Podgó-
recki A. (red.), Socjotechnika: funkcjonalność i dysfunkcjonalnosć instytucji, Książka
i Wiedza, Warszawa, s. 489-508.
Łoś M. (2009), Niekompletna bibliograjia Adama Podgóreckiego, [w:] Kojder A., Win-
czorek P. (red.), Idee naukowe Adama Podgóreckiego, PTS, IPSiR UW, Warszawa,
s.316-337.
Marchow M., Polak B. red. (2001), Problemy patologii społecznych: wybrane formy ich
rozwiązywania, Koszalińskie Towarzystwo Trzeźwości, Koszalińska Biblioteka Pu-
bliczna, Koszalin.
Markiewicz W. (1997), Moja działalność w PTS, [w:] Tarkowska E. (red.), Z dziejów Pol-
skiego Towarzystwa Socjologicznego. Materiały i wspomnienia, t. 1, Zarząd Główny
PTS, Warszawa, s. 87-89.
Michalczyk T. (1995), Wybrane zagadnienia z patologii społecznej. Studium z zakresu teorii
socjologii, Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego, Opole.
Mokrzycki E. (1989/2006), Marksizm, socjologia, realny socjalizm, [w:] Publicystyczny
komentarz socjologów: analizy, polemiki, wywiady. Wybór tekstów z lat 1957-2006,
Domański H., Ostrowska A. (red.), IFiS PAN, Warszawa, s. 71-80.
Musiał F. (2007), Podręcznik bezpieki. Teoria pracy operacyjnej Służby Bezpieczeństwa
w świetle wydawnictw resortowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL (1970-1989),
Wydawnictwo Towarzystwa Naukowego "Societas Vistulana", Instytut Pamięci Na-
rodowej, KrakówlWarszawa.
"Nauka.w służbie narodu ". Uchwała II Kongresu Nauki Polskiej (1974), [w:] II Kongres
Nauki Polskiej. Materiały i dokumenty, t. I, Ossolineum, PAN, Warszawa, S. 154-191.
Pleskot P., Rutkowski T.P. red. (2009), Spętana Akademia. Polska Akademia Nauk w do-
kumentach władz PRL, t. 1, Materiały Służby Bezpieczeństwa (1967-1987), Instytut
Pamięci Narodowej, Warszawa.
Podgórecki A. (1969), Patologia życia społecznego, PWN, Warszawa.
Podgórecki A. (1973), Zakończenie, [w:] Diagnostyczny obraz niektórych trudnych pro-
blemów społeczeństwa polskiego oraz refleksje socjotechniczne, IPSiR UW, Warszawa,
s.164-179.
Podgórecki A. (1973a), Prowizoryczna diagnoza sytuacji, [w:] Diagnostyczny obraz nie-
których trudnych problemów społeczeństwa polskiego oraz refleksje socjotechniczne,
IPSiR UW, Warszawa, S. 181-196.
Podgórecki A. (1974), Przedmowa, [w:] tegoż (red.), Socjotechnika: funkcjonalność i dys-
funkcjonalność instytucji, Książka i Wiedza, Warszawa, S. 5-7.
Podgórecki A. (1974a), Patologia działania instytucji, [w:] tegoż (red.), Socjotechnika:funk-
cjonalność i dysfunkcjonalność instytucji, Książka i Wiedza, Warszawa, S. 39-67.
Podgórecki A. (1976), Wstęp, [w:] tegoż (red.), Zagadnienia patologii społecznej, PWN,
Warszawa, S. 7-17.
Podgórecki A. (1976a), Patologie działania instytucji, [w:] tegoż (red.), Zagadnienia pato-
logii społecznej, PWN, Warszawa, S. 175-202.
Podgórecki A. (197 6b), Kontrola społeczna trzeciego stopnia, [w:] Dziewianowska H. (red.),
Problemy profilaktyki społecznej i resocjalizacji, Wydawnictwa Uniwersytetu War-
szawskiego, Warszawa, S. 15-28.
Podgórecki A. (1981), Niezwykła historia pewnej reorganizacji, "Kierunki", 6.12.1981.
Podgórecki A. (1986), A story of a Polish thinker, Verlag fur Gesselschaftsarchitektur, Koln.
Podgórecki A. (1998), Nie mam rozliczeń osobistych. Rozmowa Andrzeja Kaczyńskiego,
"Rzeczpospolita", 14.07.1998.
Pospiszyl I. (2008), Patologie społeczne, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.
Sojak R., Wicenty D. (2005), Zagubiona rzeczywistość. O społecznym konstruowaniu
niewiedzy, Oficyna Naukowa, Warszawa.
Sokołowska M. (1974), Dysfunkcjonalność służby zdrowia, [w:] Podgórecki A. (red.), Socjo-
technika: funkcjonalność i dysfunkcjonalność instytucji, Książka i Wiedza, Warszawa,
s.437-476.
Strzelecki J. (1989), Socjalizmu model liryczny: założenia o rzeczywistości w mowie publicz-
nej. Polska 1975-1979, Czytelnik, Warszawa.
Szacki J. (1997), Rozmowa Niny Kraśko z profesorem Jerzym Szackim, przewodniczącym
PTS w latach 1972-1976, [w:] Tarkowska E. (red.), Z dziejów Polskiego Towarzys-
twa Socjologicznego. Materiały i wspomnienia, t. 1, Zarząd Główny PTS, Warszawa,
s.90-97.
Szczepański J. (1974), Nauka a rozwój społeczno-gospodarczy kraju, [w:] 11 Kongres Nauki
Polskiej. Materiały i dokumenty, t. II, cz. 1, Ossolineum, PAN, Warszawa, s. 565-590.
Tymowski A. (1997), Rozmowa Niny Kraśko z profesorem Andrzejem Tymowskim, o PTS,
roli Zarządu Głównego i okolicznościach politycznych, [w:] Tarkowska E. (red.), Z dzie-
jów Polskiego Towarzystwa Socjologicznego. Materiały i wspomnienia, t. 1, Zarząd
Główny PTS, Warszawa, s. 98-104.
Urban B. red. (1998), Problemy współczesnej patologii społecznej, Wydawnictwo UJ,
Kraków.
Wicenty D. (2009), Socjologowie pod obserwacją. Kontrola operacyjna V Ogólnopolskie-
go Zjazdu Socjologicznego w styczniu 1977 roku w Krakowie, .Arcana", nr 86/87,
s. 189-208.
Wicenty D. (2009a), Socjologia w służbie SB?, "Aparat represji w Polsce Ludowej 1944--1989",
nr l, s. 363-43 I.
Wicenty D. (w druku), Trzy dekady wobec SB: nieznany wymiar biografii Adama Podgórec-
kiego, "Prace IPSiR UW".
Wincławska M., Wincławski W. (2009), Archiwum Adama Podgóreckiego, [w:] Kojder A.,
Winczorek P. (red.), Idee naukowe Adama Podgćreckiego, PTS, IPSiR UW, Warszawa,
s.9-2I.
Wódz J. (1974), Zjawiska patologii społecznej, PWN, WarszawaJKraków.
Wódz J. (1989), Problemy patologii społecznej w mieście, PWN, Warszawa.
Zybertowicz A. (2009), Kontrola społeczna trzeciego stopnia, [w:] Kwaśniewski J., Win-
czorek P. (red.), Idee naukowe Adama Podgóreckiego, PTS, IPSiR UW, Warszawa,
s.152-178.
ŹRÓDŁA ARCHIWALNE
Archiwum Akt Nowych (akta Wydziału Nauki i Oświaty KC PZPR z 1976 r., sygnatury 1354/
LVIII/581, 1354/LVIII/412, 1354/LVIIU545)
Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej (akta sprawy operacyjnego sprawdzenia krypt.
.Pagórek" dotyczącej Adama Podgóreckiego, sygnatura 0246/817; akta operacyjne
i śledcze dotyczące grupy "Personalistów", sygnatura 01224/5; akta osobowe funkcjo-
nariusza Adama Krukowskiego, sygnatura O 194/2028; akta sprawy obiektowej "Socjo-
logia", dotyczącej V Ogólnopolskiego Zjazdu Socjologicznego w Krakowie, 25-27 stycz-
nia 1977 r., sygnatura Kr 08/249; opracowanie Problemy patologii społecznych Aka-
demii Spraw Wewnętrznych, materiały z seminarium naukowego Łańcut 11 V 1974 r.,
red. J. Góralewska, G.L. Seidler, S. Styk, sygnatura 01246/147)
Archiwum Zakładowe Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW (dokumenty
IPSiR z lat 1975-1976, nieskatalogowane)
Archiwum Jerzego Kwaśniewskiego (materiały nieskata1ogowane)
Archiwum Uniwersytetu Warszawskiego (akta Senatu UW z lat 1975-1976, sygnatury
BRIS-2l, BRIS-24, BRIS-25, BRIS-26)
Archiwum Socjologii Polskiej w Toruniu (spuścizna Adama Podgóreckiego, materiały nie-
skatalogowane)
RELACJE OSOBISTE
Relacja Jerzego Kwaśniewskiego
Relacja i korespondencja mailowa z Marią Łoś
57
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium